Dziewczyny możecie mi podac jakiś link gdzie moge poczytac o kocich zachowaniach i załatwianiu sie do kuwety? Chodzi mi o Bartka, że czasem robi do kuwety, ale zdarza sie (dośc czesto niestety), że nasika sobie w posłanko. Na początku myslałam, że taki z niego czyścioch, że jak raz z kuwety skorzysta, to juz drugi raz nie chce do niej wejśc, ale innym razem kuweta czyściutka była, a on i tak zrobił w legowisko

Z Rico już biegają razem (choc Bartek czasem ma dośc gówniarza), Therion też sie dał przekonac i chciałabym aby żył razem z nami i abym nie musiała go już izolowac, ale boje sie, że bede miała śmierdzące niespodzianki w najmniej oczekiwanych miejscach. Czy to może by wynikiem tego, że on nie kastrowany jest? Czy kastracja coś pomoże? Czy to na jakimś tle nerwowym może byc? wybaczcie jeśli głupio pytam, ale na kocich zachowaniach nie bardzo sie znam.
