Koty już nie w małej klatce.Nikon, Afra i Miszka w domkach !

Wykorzystałam to, że koty w pokoju i udało mi się zrobić pranie :lol:

Zaraz kociaki wracają do łazienki, bo wybawione, najedzone i chcą już spać.Nie wiem już sama, które najbardziej z którym się przyjaźni.Teraz wydaje mi się, że chłopaki najbardziej kumplują.Afra jest najspokojniejsza, taka malutka, kocia dama.Robię zdjęcia, ale wkleję, kiedy znajdę trochę czasu.Trzeba iść na zakupy.Karmy idzie sporo, cieszy mnie to, że maluchy mają apetyt.Chyba już urosły :lol:

Wieczorem postaram się znaleźć trochę czasu i zrobić bazarek, bo finansowo :cry:

Osiem kotów na utrzymaniu, w tym cztery kociaki ( jedzenie, żwirek, wet),no i bezdomniaki ( tylko karma) to za dużo dla mnie.

Zmieniłam tytuł wątku, chyba założę Lenie osobny.Ona potrzebuje chociażby DT. Jest piękna, widziałam, robiłam zdjęcia.

Przywitam się w wątku maluszków i ich mamy

Witamy

**Adopcje: 12 >>**

Przegapiłam fote mamuni?
Kociaste śliczne!

Ona nie jest u mnie, ale założę jej nowy wątek.Jest przepiękna.

Tu wątek mamusi viewtopic.php?f=13&t=148010

Dziękuję za założenie wątku,Lenka ma testy Felv ujemne,tak więc może będzie łatwiej o domek :ok:

Zapraszam na bazarek.Link w moim podpisie.

Malce tłuką się w łazience, chcą koniecznie wyjść.Zaraz dostaną jednak śniadanko, potem je wypuszczę.Przyznaję jednak, że są zdyscyplinowane.Wieczorem dostają kolację, natychmiast potem zasypiają i śpią dopóki ich nie obudzę.Wstaję wcześnie i muszę iść do łazienki przecież.Kotki śpią w różnych konfiguracjach, ale zawsze 2+1.Cieszę się, że takie zdrowiutkie, wyluzowane, miziaste, sherina nie będzie miała z nimi kłopotu.

Kochane maluszki :1luvu:

Wieczorem Nikon stał się jakiś osowiały, spał i nie interesowała go zabawa.Na dobre zaniepokoiłam się, kiedy odmówił zjedzenia kolacji, a było mięsko :cry:

Rano przeniosłam je do pokoju, dałam jeść, odmówił.Położył się na kanapie i po prostu leży.Dałam mu wody strzykawką.On cały czas mruczy, ale nie jest zdrowy.Biegniemy do weta.

Nikonku

Czekamy na wieści.

Ewa, daj znać od razu, kiedy wrócicie od weta.

Nikon ma bardzo wysoką gorączkę 41 stopni.To od gardła, ma bardzo zaczerwienione.Dostał dwa zastrzyki, nie wiem jakie i mam jutro iść z nim do kontroli.Nie jest odwodniony, zobaczymy, jak szybko leki zadziałają.Teraz śpi w domku w łazience, za jakiś czas dam mu coś do jedzenia.Choroba szybko uchwycona i mam nadzieję, że chłopczyk zaraz będzie jak nowy.
Zacznę chyba startować w maratonach :mrgreen:

, jeśli codziennie będę chodziła po dwa razy do weta.To daleko, mam jeszcze dzisiaj iść z Felusią na szczepienie.

Koty już nie w małej klatce.Nikon, Afra i Miszka w domkach !

Kto przegląda forum