Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

kamari pisze:O przepraszam, Ominia nie ryczy, tylko stanowczo okazuje słuszne niezadowolenie Za to Ominia w wersji zadowolonej, to najwiekszy całuśnik na świecie

Wygląda na to, ze Michalina jest bardzo zdecydowana w kwestii preferencji płciowych

Ty masz, Mario, wszystkie te koty cudne :1luvu:

.
Ale wiesz co...Antonio mi po głowie chodzi :1luvu:

.
Dziewczyny, no co za facet!

Karolcia, no jak to kolega, to w czym problem?

Żonaty?

nie żonaty - ej mi się tylko śnił
a miała menda wejść już ze 2 tygodnie temu i coś drogi znaleźć nie może przez te pracę, pogryzę go jak nic

Karolek(ona) pisze:nie żonaty - ej mi się tylko śnił
a miała menda wejść już ze 2 tygodnie temu i coś drogi znaleźć nie może przez te pracę, pogryzę go jak nic

E, no co Ty, może nie gryź go tak od razu, co? :ryk:

Kawki mu zrób, jak się zjawi, pogadaj miło...to wróci :ok:

.

vip pisze:
Karolek(ona) pisze:nie żonaty - ej mi się tylko śnił
a miała menda wejść już ze 2 tygodnie temu i coś drogi znaleźć nie może przez te pracę, pogryzę go jak nic

E, no co Ty, może nie gryź go tak od razu, co?
Kawki mu zrób, jak się zjawi, pogadaj miło...to wróci .

ja zawsze jestem miła i kawkę dostaje pasqd jeden

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Tak, tak Karolku, Vipek ma rację...............przez żołądek do serca jak to radził dzisiaj Boczek Kiepskiemu :mrgreen:

Siedziałam w kuchni i obierałam pieczoną paprykę ( okropnie żmudna robota ) zerkając w międzyczasie na Kiepskich.

A co będzie z tej pieczonej papryczki?

To faktycznie paskud, jak nie przychodzi :evil:

.
Na drugi raz kawki nie rób

.

Monologi niekontrolowane.
- Aliś, jak słowo daję, skończ to grzebanie w kuwecie, bo ja nic nie słyszę!....Ali...Aliś!...no nie grzeb już, cholera, pół godziny tam grzebiesz, minę masz jakby od tego twoje życie zależało...a gówno na wierzchu dalej, ales zakopał!....no tak, oczywiście, podłogą zakopiesz doskonale, napewno nic nie bedzie widać...no już, zostaw to, Alinku....zaraz cię palnę!...naczelny zakopywacz kup, cholera jasna!...idź mi stąd, musze to gówno zabrać....jak juz tak machasz tą łapką pracowicie, to w powietrzu zamachaj, nie umiesz kupy zakopać, to może chociaż smród rozgonisz....no idźże już stąd!...no i zobacz, wlazłeś w gówno...Ali...Aliś, w kupę wlazłeś tylną łapką!...gdzie leziesz, ja dopiero podłogi myłam, ALIŚ !!!!.....gdzie mi na fotel z tą lapką osraną, spadaj stąd!!!....AAAALIIIII !!!!!-

Cześć, Ewusia

.

na długo Ci wyszorowana podłoga nie starczyła :mrgreen:

uwielbiam Twoje monologi

puszatek pisze:na długo Ci wyszorowana podłoga nie starczyła

Basiulek, witaj kochana

.
Podloga to pikuś, ciąg dalszy sprawił, że miałam ochotę pogonic Alinka gazetą :evil:

.
Normalnie jak sie w piecu pali, to zbieram gówienko w papierowy ręcznik i wrzucam do ognia po prostu.
Takie paliwo ekologiczne :ryk:

.
No i jak Aliś narobił, to tak samo chciałam zrobic.
Zebrałam, wrzuciłam...ale tak jakos kulawo sie wrzuciło, to chcialam pogrzebaczem poprawić.
Pech chciał, że w miedzyczasie ręcznik zdążył się juz spalić, została sama kupa.
I ja tego pogrzebacza prosto w kupe wsadziłam.
Chciałam wyjąć, a tu ni hu-hu, bo mi utknął w ruszcie

.
Jak już wreszcie go wyszarpałam, swąd gorącego gówienka rozniósł się po całej kuchni.
Niewiele myśląc urwałam kawałek ręcznika, chcąc wytrzeć.
Oczywiście ręcznik się spalił, a ja sie oparzyłam, dodatkowo gwiznąwszy się w głowę uchwytem od pogrzebacza.
Już nie wspominam o tym, że w panice zapomniałam zamknąc drzwiczki od pieca, więc dym buchnął górą...smród też.
Akcja zakończyła sie wsadzeniem pogrzebacza do kibelka :mrgreen:

.
Oto dlaczego Alisiowi groziło dzis uśmiercenie od gazety :mrgreen:

.

Ilonka, cześć

.
To są bredzenia wariata :ryk:

.

Gosia.To było jakieś ekstremalne działanie rodem z Chmielewskiej.... :ryk:

kocurzyca41 pisze:Gosia.To było jakieś ekstremalne działanie rodem z Chmielewskiej....

Reniusia, jesteś

.
No bo ja tak mam, że jak wpadam w panikę, to mi jakieś idiotyzmy do głowy przychodza, no :evil:

.
Dopiero potem się zastanowiłam, ale ze mnie debil skończony, kto normalny rozgrzany do czerwoności pogrzebacz wyciera z kociego gówienka papierowym ręcznikiem!
No właśnie nikt normalny, i dlatego vipek tak robi :evil:

.

Ja tam Vipka o nienormalność nie posądzam...ino o chwilowe zaćmienie umysłu.. :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:Ja tam Vipka o nienormalność nie posądzam...ino o chwilowe zaćmienie umysłu..

Ja nie wiem, Renia, czy Ty dobrze czynisz, nie posądzawszy

.
Chwilowe zaćmienie umysłu zwykle kiedyś przechodzi... :mrgreen:

.

vip pisze:
kocurzyca41 pisze:Ja tam Vipka o nienormalność nie posądzam...ino o chwilowe zaćmienie umysłu..

Ja nie wiem, Renia, czy Ty dobrze czynisz, nie posądzawszy .
Chwilowe zaćmienie umysłu zwykle kiedyś przechodzi... .

Myślisz,że Tobie nie przejdzie?....Przejdzie ...tak koło siedemdziesiątki....Musi...

Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

Kto przegląda forum