Wątek cukrzycowy VII

[Tinka07]

W takim razie dobrze, że poprosisz o wypisanie nowej recepty. Od czerwca to już powoli trochę długo. Cholera wie, lepiej dmuchać na zimne.

Dobrej nocki życzę
Tinka

[Mamrot]

....ale rany julek, jak ja mam odmierzyć to 0,1U????

Dumi! dasz radę ja codziennie kropelki wloski i czasem 0.1
nastrzykawkach
BDu100 - 0,5ml można to zrobić. jest tu gdzieś super rysunek z instrukcją jak to odmierzyc. ja zakładam mocniejsze okulary i naprawde to sie robi. 0,1 to jest wtedy kiedy tłoczek dochodzi do brzegu kreski startowej a widzisz minimalusią szparkę między tłokiem a kreską. Warto to już teraz przećwiczyc bo na przykładzie mojej kropki i innych słodziaków widać, żemożenadejść taki czas, że będzie im potrzebna insulina ale w dawkach minimalnych.

[Mamrot]

Dumi! to jest w części edukacyjnej! zobacz kropeli wloski i 0,1 !
viewtopic.php?f=36&t=140368&start=13

[nicka]

Dziękuję za wskazówki!
W środę byliśmy na konsultacji, jechałam tam w nocy w ciemnościach ponad godz drogi i myślę, że niestety był to czas i nadzieja zmarnowane. Wet wie o insulinach mniej ode mnie:( Jesli przejść na inną - ok, on nie widzi problemu - ale ta klinika stosuje jedynie - podobno - zamiast caninsulin Lente Wos. O czyms takim jak Levemir czy Lantus zdaje się nigdy nie słyszał:( Jestem bardzo rozczarowana. Dostałam receptę na Lente, mam podawać od jutra tak jak podawałam Canin po 2 jednostki rano i 2 wieczorem. Ale Pan chyba nawet nie wie, że - czego dowiedziałam się od Was (dziękuję!) - że powinnam tu dokonać przeliczenia, więc jakbym tego nie wiedziała to podam 2 jednostki w insulinówce 40stce. Masakra...

Nie wiem czy szukać jeszcze jakiegoś innego lekarza? Czy brać całą sprawę na siebie i samemu decydować jaka insulina i w jakich dawkach? A jak coś pójdzie nie tak???

Nie wiem czy próbować lente czy jednak ją ominąć i od razu poprosić o insulinę inną mojego pobliskiego wet? (który mi w zeszłym tyg powiedział, że jak do tyg caninsulina nie zacznie działać to będzie koniec ) Jak wynika z Waszego doświadczenia?

I jeszcze jedna rzecz mnie trapi: jak poukładać to podawanie insuliny / mierzenie poziomu cukru skoro mnie czasem cały dzień nie ma jak dajecie sobie z tym radę? bo co do podania insuliny to mogę zadzwonić - ktoś z rodzinki poda, ale już raczej nie zmierzy mi poziomu cukru...

dziękuję za wszelkie wskazówki i przepraszam za takie dołuuuujące mamrotania...


dopisuję:
własnie zadzwonił do mnie ten wet, którym byłam ta bardzo rozczarowana, i mówi, żeby narazie nie zmnieniać insuliny, tylko zrobić najpierw testy na tarczycę i test obciążenia deksametazonem, bo to może dać jakiś wynik.
wow, zainteresował się tematem
też myślałam nad tymi testami - ważne są chyba. tylko nie wiem - może się orientujecie? - czy u takiego w miarę zwykłego wet mozna takie badania zrobić? bo ten wet twierdzi, że tylko u niego i gdzieś jeszcze bardzo daleko... dziwne.

[nonsuch]

nicka,

Nikt Ci nie może powiedzieć, że masz zrobić coś w konkretny sposób. To Twoja decyzja, ja osobiście mogę Ci tylko doradzać z własnego doświadczenia. Dzięki wiadomościom z tego forum ja z moim psem nie bawiłam się już w lente wos, chociaż też słyszałam od lekarza, że oni tylko tym leczą. Po prostu pewnego dnia poszłam do weta i poprosiłam o receptę na lantusa i tyle. Moi weci są młodzi i chyba mają poczucie, że gubią się w tym temacie, ale sami widzieli, że ich leczenie było do bani. Powiedziałam, że biorę na siebie całą odpowiedzialność za leczenie, że nie mam już nic do stracenia (bo stan psa był na prawdę poważny) i muszę spróbować. Że czytałam, że zwierzaki można leczyć ludzkimi insulinami i chcę spróbować. Na moich wetów mogę liczyć w każdej INNEJ sytuacji, ale nie w cukrzycy.

Spróbuj może na początek z lantusem, on wydaje mi się że jest najdelikatniejszy. Nie wiem czy widziałaś wykresy działania poszczególnych insulin, ale lantus nie ma "piku", nie ma wyraźnego szczytu działania. U mnie właśnie przez to był za słaby, ale to inna bajka. Każda insulina lepiej działa jak jest podawana dwa razy dziennie. U psów lepiej sprawdza się karmienie dwa razy na dobę przy zastrzyku. Nową insulinę jest najlepiej wprowadzić jak możesz obserwować psiaka, jak jesteś w domu, np w weekend, bo, przynajmniej na początku, trzeba mierzyć nie tylko przed insuliną, ale też kilka razy w między czasie (np co 3 godziny), żeby wiedzieć jak ta insulina pracuje. Zaczęłabym od malutkich dawek, tak jak tutaj mądrzejsze ode mnie dziewczyny sugerują, czyli 0,25j, maxymalnie 0,5j 2X na dobę ( nie pamiętam czy pisałaś ile Twoja psina waży i jakie ma obecnie wyniki) - oczywiście w strzykawkach u-100.

Zrobisz jak uważasz, ale musisz przyjąć na wiarę, że nie da się porządnie leczyć, przynajmniej na początku, bez kompletnego wywrócenia życia do góry nogami. Ja od wielu miesięcy podaję psu insulinę o 6 rano i 18 wieczorem (muszę to jakoś pogodzić z pracą) i wiem, że muszę o tej 6 wstać, nie ważne czy świątek czy piątek czy urlop czy po prostu mi się nie chce. Tak to już jest.

Pozdrawiam

[nonsuch]

Hmm...
Mam wrażenie, że odpowiedziałam na post który zniknął...
Cóż, jeśli adresat się nie zgłosi, to swój poprzednie również "zniknę"

[nicka]

moja wypowiedź zniknęła, bo dopisałam coś nowego:) ale już jest:)

[nicka]

a fifka ma 8 kg

[Tinka07]

Hej Dziewczyny,

sprawdziłam dziś stronę http://www.oyla.de . Rzeczywiście strona przekierowuje nowo rejestrujących się na serwer: http://www.npage.de . To jednak żaden problem. Wypróbowałam dzisiaj rejestrację i wstawianie tabel excel na tej stronie. Wszystko funkcjonuje bez zarzutu, tylko instrukcja będzie teraz trochę inna.

1. Rejestrujesz się na http://www.npage.de . z nazwą HP, hasłem i adresem E-mail. Przy AGB musisz zaznaczyć pole krzyżykiem (Ich habe die AGB gelesen und stimme ihnen zu). Nazwa HP musi mieć od 6 do 40 znaków i tylko małe litery. Mogą być też liczby i myślniki, nie może być w nazwie żadnych przerw i innych znaków. Ja swoją stronę utworzyłam dziś pod nazwą: mokre-karmy.

2. Czekasz na mail z linkiem aktywizującym i Twoimi danymi do zalogowania. Klikasz na niego. Jeśli nie uda się automatycznie, to skopiuj go i przenieś w odpowiednie pole.

4. Zaloguj się, a potem kliknij po lewej stronie na „Dateien" (5 nagłówek), a w nim na „Dateien hochladen”.

5. Kliknij pod „Formular” przy „Datei” na opcję „Durchsuchen” i załącz odpowiednią tabelę z Twojego pliku w komputerze, którą chciałaś załadować. Nazwa pliku na Twoim komputerze nie może mieć żadnych przerw. Kliknij teraz na dole na „Gewählte Datei hochladen”.

6. Kliknij następnie po lewej stronie na „Seiten (4. nagłówek) a w nim na „Texstseite erstellen“. Zobaczysz teraz edytor tekstu. Na górze w narzędziach w drugim rzędzie masz taki niebieski znaczek. Wygląda on trochę jak kask. Kliknij na niego. Pokaże Ci się teraz okienko p.t. „Link”. W pierwszym polu „Link-Typ” kliknij na strzałkę i wybierz „Download”. Następnie w polu „Textseite” kliknij na „bitte wählen” i na nazwę swojej załadowanej tabeli. Kliknij na tę nazwę, a potem na OK. Następnie kliknij na dole na "speichern”.

7. Teraz pokaże Ci się Twoja tabela. Kliknij na nią dwa razy lewym przyciskiem myszki. Pojawi się wtedy okno z linkiem Twojej tabeli (URL). Skopiuj ten link i kliknij na OK. Następnie kliknij na dole na "speichern”.

8. Masz już wszystko gotowe. Gratuluję Teraz możesz wstawić link do swojego podpisu w wątku cukrzycowym na forum miau.

9. Tabelę możesz na bieżąco aktualizować. Zaczynasz wtedy od 4. punktu. Po załadowaniu aktualizacji tabeli zobaczysz w drugiej linijce: „Aktion nötig: Alte Datei behalten, neue umbenennen / Alte Datei durch neue ersetzen / Alte Datei belassen“. Kliknij na opcję: „Alte Datei durch neue ersetzen“. Ta opcja znaczy, że aktualizujesz poprzedni plik.

10. Dalej robisz wszystko tak samo jak w punktach 5-8.

Życzę powodzenia
Tinka

PS: W razie problemów technicznych aktywuję na weekend moje pw. Napiszcie mi swój numer gg. Postaram się wtedy pomóc indywidualnie.

[nonsuch]

nicka,
Twój pies brał kiedyś sterydy?Nie znam się na badaniach, ale jeśli nie brał, to po co test obciążenia deksametazonem? A jeśli brał i to jest cukrzyca posterydowa, to tym bardziej trzeba ją porządnie leczyć (czyli dobrą insuliną).
Badanie tarczycy - ok. nie wiem, może źle myślę, ale po prostu wydaje mi się, że najpierw trzeba zapanować nad cukrzycą a w miedzy czasie szukać jej ewentualnej przyczyny. Po za tym, o ile się dobrze orientuję, to u weta można robić tylko bardzo podstawowe badania krwi. Wszystkie bardziej szczegółowe są odsyłane do większego laboratorium, np. laboklinu w Warszawie. A skoro tak, to można je pobrać u każdego weta, nie tylko u tego jednego. Czy i kiedy zmienisz insulinę - to Twój wybór, ale każdy dzień wysokiego cukru, albo skoków i kontrregulacji, to mega obciążenie nerek, których z zasady nie da się już "naprawić".
Pozdrawiam.

[nicka]

no właśnie brała sterydy - niedługo wprawdzie,ale jednak były. wiem, że to dałoby jakiś obraz - może nową drogę leczenia.
ja jestem bardzo świeża w tym temacie dopiero od niecałych trzech tygodni, więc wybacz mi nonsuch moje wahania i rozterki, dopiero się uczę ale naprawdę chcę jak najlepiej

[nicka]

chciałam tylko dopisać, że podejrzenie pada też na chorobę cushinga, więc testy może by się na coś przydały. pozdrawiam

[Tinka07]

Hej nica,

badania tarczycowe na wszelki wypadek bym zrobiła. Psy chorują częściej na nadczynność tarczycy niż koty. Obciążenie deksametazonem - ten test na razie bym zostawiła. Niewiele Ci powie, jeśli będzie tak robiony, jak to się robi w Polsce. Zanim na taki test się zdecydujesz, poczytaj proszę na temat, jak go się powinno prawidłowo wykonywać, żeby był miarodajny. Nawet polska sława w dziedzinie endokrynologii kotów i psów popełniła poważny błąd, zlecając test obciążenia deksametazonem. Badania były funta kłaków warte, bo test wykonano nieprawidłowo.

Ja stawiam na cukrzycę posterydową. Napisz trochę więcej o Twoim słodkim psie w jednym miejscu. Ankietę znajdziesz tu: viewtopic.php?f=36&t=143958&p=9030530&hilit=Przedstaw+swojego+s%C5%82odkiego+futrzaka#p9030530

Twój wet wcześniej wspomnianych badań wykonać nie może, chyba że ma własny profesjonalny lab zwierzęcy

Nica, szukaj weta, który Ci przepisze lantus lub levemir jako insulinę bazową. Trzymaj się wskazówek nonsuch i pisz tu zawsze, jeśli będziesz miała problemy i pytania. Nonsuch dzięki własnej determinacji udało się pomóc swojemu zwierzakowi bardziej niż zrobił to każdy wet, u którego była. Daj sobie wreszcie kopa i ratuj swoje zwierzę. Na pewno nikomu nie będzie tu przeszkadzało, jeśli w naszym wątku zadomowią się też właściele psów cukrzycowych ze swoimi problemami i dylematami. Może uda nam się stworzyć z czasem jakiś podwątek dla psów cukrzycowych, bo na dogomanii, z tego co wiem, nikt się nie angażuje. Może kiedyś uda się nam też stworzyć własny portal dla kotów i psów cukrzycowych. To jednak na razie chyba muzyka przyszłości, dopóki prawie wszystko muszę robić sama.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

PS: Doczytuję właśnie, że pada podejrzenie na zespół Cushinga. Zaznajom się proszę z tym tematem dogłębnie, zanim pójdziesz do weta. Czy u Twojego psa występują objajwy cushingowe?

[Tinka07]

Tu wzór dzienniczka w razie braku pomysłów : http://mokre-karmy.npage.de/get_file.ph ... vnr=837394

Pa
Tinka

[Małgorzata i Toffee]

patkazal: Tak ciągle myślę o Twoim Pafnusiu i zastanawiałam się czy przez jakiś czas nie przydałoby Ci się coś takiego: http://www.ebay.pl/itm/290631099081?var ... 1423.l2649

Wszystkim, którzy muszą transportować koty w zimie chciałam powiedzieć, że kupiłam ocieplacz do transportera: http://animalia.pl/produkt,3539,chaba-o ... alion.html . Fantastyczny! Doskonale, starannie uszyty, pikowany, z dyskretnym haftem. Mój przyjechał w cudownym ciemnoczerwonym kolorze. W środku ma polar, doskonale pasuje do transportera. Patrzę na to cudo i się zastanawiam jak ja mogłam do tej pory się wygłupiać z jakimś kocykiem okręcanym wokół transportera (i tak zawsze spadał i wiatr go tarmosił). Gdyby ktoś się zastanawiał czy warto, gorąco polecam.