Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy ... Odszedł :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2012 12:35 Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy ... Odszedł :(

Zakładam osobny temat, bo wątek Bryta spada, a nie mam jak wpisać w tamtym tytule, że potrzebna pomoc.

Sprawa dotyczy prawie 4-letniego "brytyjczyka z drzewa" Bryta.
viewtopic.php?f=1&t=93540


Kilka tygodni temu jakby stracił czucie w tyle - zaczął ciągnąć łapy za sobą.
Po kilku godzinach najgorsze minęło, ale została bezwładna tylna łapa.

Oczywiście badania zrobione - krew, mocz - wszystko w normie. Do tego USG jamy brzusznej, nic nie znaleziono. Było podejrzenie zatkania pęcherza, bo posikiwał po troszeczku w kuwecie. Było też podejrzenie ciala obcego - zwymiotował kawał kłosa od trawy (takiej suchej) i wielkiego "kłaka". Ponieważ strasznie walczy, z max. agresją podczas badań, USG było robione pod narkozą. Weci teraz zastanawiają sie, czy mu czegoś nie uszkodzili podczas mocowania sie z nim, więc teraz już się przejęli i szukają ... Miał zrobione RTG, tez wszystko ok. W zeszłym tygodniu zaczął nagle wygryzać łapę - zrobił sobie dużą ranę, popłynęła ropa i jakiś biały płyn (w zgięciu łapy). Teraz chodzi w opatrunku i już nie interesuje sie aż tak łapą.
Zachowuje się normalnie, bawi się, próbuje biegać, apetyt ma. Tylko łapa wciąż bezwładna.

Bryt jest obecnie na sterydzie i ... pastach :roll: Calo-Pet i Uro-Pet - zalecenia wetów.
Jest leczony u dr Gorzelańczyka.

Mi jedyne co przychodzi do głowy, to udać się jak najszybciej do neurologa ... i zmienić weta :roll:
Nie miałam nigdy do czynienia z czymś takim, może ktoś ma jakiś pomysł co do kierunku diagnostyki?
Czucie w łapie ma, szczypanie w poduszeczki czuje, oj bardzo czuje ;)

Może Bryta Duzi tu zajrzą, to napiszą więcej z pierwszej reki.
Ostatnio edytowano Pon lut 18, 2013 8:30 przez Avian, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 23, 2012 13:20 Re: Pń:kot ciągnie łapę - pomysły jakie badania, jaki wet?

Moi znajomi kiedyś mieli Kota z podobnymi objawami,wszystkie badania w normie a kot miał bezwładną łapę
i też był robiony RTG
ale co się potem okazało też wygryzł dziurę ,ropa waliła z tej dziury
zrobiono RTG juz nie pamiętam ale w różnych pozycjach i cos tam dziwnego wyszło
no nietety weci nie wiedzieli co to dziwny obraz to dawało
była operacja i wszyscy mało nie padli
Kot miał kawałek igły złamanej ,nie była cała wbite do łapy tak że ta igła szła idealnie wzdłuż kości ,ciało obce ,ropa itd
i dziwne bo Kot nigdy nie utykał ,nikt nie miał pojęcia że takie cos miało miejsce

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto paź 23, 2012 14:43 Re: Pń:kot ciągnie łapę - pomysły jakie badania, jaki wet?

ja mialam z Morfem kilka miesięcy podobny problem - przednia łapa bezwładna, bez objawów bólowych. RTG , badania - super. A kot wlecze łapę.
Podawaliśmy p/ bolowe - bez reakcji, p/zapalne - bez reakcji
Pewnego dnia wstał - przeciągnął się i poszedł sobie normalnie 8O Wet mówił, że może jakiś ucisk kręgów na nerw - był i minąl. Jedyne, co mogłam wiecej zrobić to tomograf.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 30, 2012 9:00 Re: Pń:kot ciągnie łapę - pomysły jakie badania, jaki wet?

Dostałam dziś wyniki krwi i moczu Bryta - ja tam sie nie znam, ale na moje oko, to trochę na wyrost weci swierdzili, ze są w normie :evil: A już na pewno nie na leczenie CaloPetem i sterydem :roll:
Czy tylko mi się wydaje, ze mocz ma masakryczny?

Obrazek

Obrazek

Łapa Bryta bez zmian.
Rozmawiałam wczoraj z moją wetką, różne pomysły ma, łącznie z zatorem ...
Dzisiaj dostanie wyniki plus RTG.
Pani dr Szymkowiak to juz trzeba chyba podziękować :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lis 09, 2012 10:24 Re: Pń:kot ciągnie łapę - pomysły jakie badania, jaki wet?

Bryt trafił wczoraj do porządnego weta (choć poprzednicy próbowali sie zrehabilitować i zrobili nowe RTG, tym razem prawidłowe).
Na RTG faktycznie żadnych zmian nie ma, morfologia wczorajsza też całkowicie w normie.

Niestety w połowie łapy nie ma czucia :(
Od kolana w dół. Łapka jest ciepła, choć chłodniejsza od zdrowej. Na szczypanie w paluszki nie reagował, dopiero do kolana była reakcja. Wygląda na porażenie nerwu :(
Wczoraj pierwszy raz padło słowo "amputacja" :(

Potrzebny teraz naprawdę dobry neurolog - ja znam jednego bardzo dobrego, ale wetka od paru tygodni próbuje się z nim skontaktować i nic (dr Wrzosek z Wrocławia).
Czy ktoś wie, czy on jeszcze jest osiągalny we Wrocławiu?

Może ktoś mógłby polecić innego dobrego - takiego, który z którym nasza wetka mogłaby konsultowac decyzje ...
W Poznaniu nie mamy neurologa godnego polecenia :?

A lecznicy dr Gorzelańczyka bardzo dziękujemy - ponad miesiąc nie zauważyli uszkodzenia nerwów i leczyli kota CaloPetem i sterydem :evil: :evil: :evil: A tu czas jest bardzo ważny :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lis 09, 2012 10:35 Re: Pń:kot ciągnie łapę - pomysły jakie badania, jaki wet?

Avian pisze:Rozmawiałam wczoraj z moją wetką, różne pomysły ma, łącznie z zatorem ...

Avian, po przeczytaniu całości też mi przyszlo do głowy, że może jednak zator.
Wtedy też nie miałby czucia. A hematokryt wyszedł całkiem wysoki.
Mój Karolek umarł z powodu zatoru.
Trzymam kciuki za szybką diagnozę i skuteczne leczenie.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 20, 2012 14:21 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Avian, co z Brytem?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 20, 2012 14:33 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Bryt jest po zmianie weta - nowe RTG nie wykazało żadnych zmian, jednak w badaniu okazało się, ze nie ma czucia głębokiego od kolana w dół :(
Od paru dni dostaje Nivalin, Milgammę i Cocarboxylazę.
Plus naświetlania lampą Bioptron.

Niestety, tak strasznie walczy przy wszystkich zabiegach, że musi być na Anafranilu, zeby w ogóle można było podać zastrzyk. Jednak lepsze to, niż rezygnacja z podawania tak waznych leków.

Teraz trzeba czekać na ewentualne działanie leków.

Nadal brak pomysłów co mogło spowodowac taki stan - zastanawiałysmy sie z wetką, co mogło wywołać aż taki ucisk na jakiś nerw przy kręgosłupie, ze aż kot dostał takiego paraliżu :( Jednocześnie z problemami z tyłem (bo pierwsze godziny to był cały tył bezwładny) pojawił sie problem z sikaniem. Pytanie, co było pierwsze? Pewnie się nie dowiemy ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lis 20, 2012 14:37 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

:( a zatoru weci nie brali pod uwagę?
Karolek też nie miał czucia, tylko że on w obu łapkach.
A wszystko stało się niespodziewanie w ciągu dosłownie minuty :(.
Na rtg nic nie widać wtedy.


Czy po tych wszystkich lekach cokolwiek mu się poprawiło?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 20, 2012 14:45 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

mam pytanie....w badaniu moczu w osadzie bardzo ;liczne krwinki białe i czerwone....to nie oznaka stanu zapalnegO????
agula76
 

Post » Wto lis 20, 2012 14:47 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Pierwszą dawkę leków dostał w czwartek, więc jeszcze baaaardzo wcześnie na jakieś zmiany.
Wetka mówi, ze na reakcję możemy czekać dość długo.

Zapomniałam z tego wszystkiego jeszcze raz porozmawiać o ewentualnym zatorze :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lis 20, 2012 14:49 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

agula76 pisze:mam pytanie....w badaniu moczu w osadzie bardzo ;liczne krwinki białe i czerwone....to nie oznaka stanu zapalnegO????



Tak, dokładnie tak było na samym początku - jednak wet zbagatelizował mówiąc, ze wyniki w normie.
Dał tylko Uro-Pet.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 23, 2012 11:10 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Co z Brytem?
Mam nadzieję, że historia zakończyła się szczęśliwie.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 23, 2012 12:27 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

ariel pisze:Co z Brytem?
Mam nadzieję, że historia zakończyła się szczęśliwie.



Jeszcze sie nie zakończyła, nie da się naprawić 2 miesięcy w parę dni ...

Ale choć wetka była bardzo sceptyczna co do ewentualnych rezultatów, Bryt na Nivalinie robi ogromne postępy!
Właśnie zaczyna trzecią serię zastrzyków, czyli bierze od ponad miesiaca. Zmiana jest taka, że już nie ciągnie łapy, a staje na niej :D
Jeszcze ma problem z samą stopą - czasem mu się podwija, czasem na niej staje. W styczniu jest zaplanowane badanie biodra, bo jednak wciąż zdarza sie, ze mu odjedzie na bok ... No i jednak trzeba pomyślec o znalezieniu przyczyny tego co się stało.

Tak chodził 2 tygodnie temu, po pierwszej serii Nivalinu, Cocarboxylazy i Milgammy.
http://www.youtube.com/watch?v=v0jYKk3hi6Y


Tak przy okazji - Bryt jest przykładem, ze warto te leki podawać nawet przy beznadziejnych rokowaniach - on nie miał czucia głębokiego w łapie, miał ją zupełnie bezwładną, zabierał się już nawet za odgryzienie jej, bo mu przeszkadzała. Warto o tym pamiętać, kiedy wet mówi, że już za późno na podanie leków.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 23, 2012 12:45 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Cieszę się, że tak ładnie się leczy.
Zdaję sobie sprawę z tego, że to długotrwały proces , ale tak duże postępy naprawdę cieszą :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 110 gości