Kocia Arka Noego prosi o wsparcie! $, Karma! Dziękujemy WAM

Hanulko, wrzucam na FB ten apel.

_ogonek_ pisze:Hanulko, wrzucam na FB ten apel.

serdecznie dziękuję :1luvu:

to może jeszcze uzupełnienie??? viewtopic.php?f=1&t=147838

Dopiero dzis mogłam swoją składkę na skarbonkę...

Megana pisze:Dopiero dzis mogłam swoją składkę na skarbonkę...

Megana

serdeczne dzięki :1luvu:

Jak kociak? A reszta młodzieżówki - kiedy się zetknęły z wirusem?

Podniose, bo coz wiecej moge zrobic?

czekamy na Andżelikę :ok:

koteczki czekają na domeczki...

za bazarki przelane na KAN - 644,-

Mam lokalnie, u pewnych państwa, do wyadoptowania 4 kocury 6 mczne...
Nie wiem czy zakładać im wątek czy nie//

_ogonek_ pisze:Mam lokalnie, u pewnych państwa, do wyadoptowania 4 kocury 6 mczne...
Nie wiem czy zakładać im wątek czy nie//

lepiej zrób/zamów ogłoszenia :ok:

albo jedno i drugie, czyli wątek/ogłoszenia

:ok:

wpis Andzeliki z wczoraj:

andzelika1952 pisze:Wieczór i noc była tragiczna. Koteczka była po podaniu surowicy. Przeżyła śmierć kliniczną dwukrotnie a ja nie wiem i nie pamiętam z płaczu szczegółów jak ją reanimowałam a ona łapała oddech. Miała tak straszne objawy neurologiczne, była usikana, z buźki toczyła się piana. Byłam przy niej do 2-ej w nocy, kiedy się uspokoiła, zapadła w śpiączkę. O 6-tej rano kiedy się obudziłam myślałam o najgorszym,że już się pożegnałyśmy. Moim oczom ukazała się maleńka główka, która kiwała się w pozycji pół leżącej. Rano kiedy poszłam z nią na kroplówkę weci byli także zdziwieni,że malutka to przeżyła,że tak długo walczy. Niestety teraz ciągle śpi , temp. wyrównana czyli 38,8 , nie wymiotuje, nie ma biegunki. Ale nic dobrego poza tym. Boję się ,że zarówno ona jak i ja przegramy tę nierówną walkę.

KOCHANI!!! AKCJA "SOBOTA":

niestety tylko 2 dawki surowicy jadą (transport oraz organizacja odwirowania= włóczka :1luvu:

) teraz do KAN (w Łodzi nie było więcej surowicy), ale też odwirowana krew!!! dzięki kotom naszej Forumowiczki :1luvu:

, dopytam, czy mogę podziękować na forum :oops:

miejmy nadzieję, że wystarczy na dziś.. czekam na informację, czy będzie dostawa surowicy z Niemiec w najbliższym czasie.. wiem, że do jednej z łódzkich lecznic jest w drodze zamówienie z Czech.. jestem w kontakcie i czekam na wiadomości..

niestety 2 dawki to koszt 260 zł, czyli jedna 130,- jeśli możecie wspomóżcie, jak możecie, koty KAN.. to straszne pieniądze, a przecież na karmę i żwirek nie ma..

malutka koteczka dziś odeszła w nocy, ale jeszcze inne kocie mają zdecydowaną SZANSĘ na życie :ok:

andzelika1952 na dworcu w Radomsku odbiera leki kurierem wysłane z Warszawy, wcześniej była cały czas na kroplówkach..

nie chcę, żeby to przechodziło przez radomszczańskiego weta, ze względów wiadomo jakich... :oops:

włóczka

serdeczne dzięki za wspaniałą pomoc i natychmiastową pomoc :1luvu:

edit: uzupełnienie info..

Bardzo mi przykro z powodu malenkiej :cry:

I jeszcze bardziej mi przykro, ze na te chwile nic nie moge podeslac, zero zlotowek na koncie :oops:

co prawda jeszcze nie dostałam kasy za ostatni bazarek ale przeleję 'na zaś' 50 zł na konto za jednego kociaka wełnianego. Przelew będzie od razu na koncie bo to ten sam bank.

Kocia Arka Noego prosi o wsparcie! $, Karma! Dziękujemy WAM

Kto przegląda forum