Nasza pierwsza kotka i my :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2012 23:53 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Obrazek

as_ko

 
Posty: 96
Od: Nie sty 15, 2012 12:34
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 28, 2012 10:12 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)


Piekny kociak , uwielbiam takie puchate ^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 28, 2012 10:27 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

as_ko pisze:Zdjęcia kotki:

Obrazek

Obrazek

Mina pod tytułem: Odczep się i daj spać! :D

Obrazek

Śliczna koteczka, nie dość że trikolorka to jeszcze długowłosa. Co to za rasa czy to taki mieszaniec?? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto sie 28, 2012 10:30 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Poprostu kocham te oczy , ten kolor jest cudny

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 28, 2012 11:20 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

W przypadku wywalania szalejacego kota najwazniejsza jest konsekwencja.
Leos kiedy sie usilowal bawic z Szara (co powodowalao jej panike totalna) byl zamykany w lazience. Protestowal poczatkowo, ale ja nie reagowalam. Po jakims czasie (jak dlugim, to zalezy od kota) przestawal biadolic i szedl spac. Potem juz od razu byl cicho. A z czasem sam tam chodzil spac jak chcial miec spokoj ;) Jak na poczatku wyl pod drzwiami lazienki to zdarzalo mi sie psikac na niego spryskiwaczem.

Kot musi wiedziec, ze chocby nie wiadomo co zrobil, to drzwi nie zostana otwarte.

Nie wiem czy na Wasza niunie to podziala.

Moje pozostale koty spia dopoki ja nie wstane. Leos teraz tez, no ale teraz to on jest chory, wiec w ogole duzo spi...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 28, 2012 11:27 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)


Ależ ona wygibasy robi przy tym drapaku, prawdziwa gimnastyczka. :lol: Ogon ma jak szczota, śliczny i puchaty, w ogóle przez to gęste futerko wydaje się sporą kociczką. :ok: Jak tylko na powrót zacznie wzorowo kuwetkować, to będzie kotem idealnym. :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 30, 2012 8:41 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Dzień Dobry:)
Co słychać?:)

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 30, 2012 15:27 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Obejrzałam filmik - super. Koteczka wyjątkowo ładna, taka puszysta, śliczna sierść i te kolory. Rewelacja. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie paź 21, 2012 17:49 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Ślicznie dziękujemy wszystkim za miłe słowa :1luvu:
Dawno nas tutaj nie było, a w między czasie dużo się działo, ponieważ przeżyliśmy razem z Kają remont i przeprowadzkę. Kici nowe miejsce chyba się podoba, ma tu dużo więcej miejsca do biegania i szaleństw. Sikanie się w nowym miejscu trochę uspokoiło, robi to zdecydowanie rzadziej niż w poprzednim mieszkaniu. Oczywiście psoci jak zwykle, przechodząc czasami samą siebie, ale jakoś dajemy radę to opanować :) chociaż nowych kuchennych roletek zamówionych na bazarku szkoda :(

jasia0245 pisze:Śliczna koteczka, nie dość że trikolorka to jeszcze długowłosa. Co to za rasa czy to taki mieszaniec?? :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kaja to po prostu ładny dachowiec :)
Obrazek

as_ko

 
Posty: 96
Od: Nie sty 15, 2012 12:34
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 21, 2012 17:58 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Niedługo Kaja będzie miała towarzystwo, ponieważ dołączy do nas długo oczekiwana suczka rasy Cavalier King Charles Spaniel, po którą jedziemy za 2 tygodnie do hodowli. Sunia będzie miała już 4 m-ce gdy do nas przyjedzie i kocha wszystko i wszystkich. Mamy nadzieję że Kaja nie da plamy i ładnie powita nowego mieszkańca :P

A oto Aria :)

Obrazek
Obrazek

as_ko

 
Posty: 96
Od: Nie sty 15, 2012 12:34
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 21, 2012 18:06 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

No i to niestety koniec dobrych wiadomości :(
Proszę Was bardzo o pomoc, ponieważ dzisiaj będąc na spacerze w moim rodzinnym mieście znalazłam 2 śliczne, kilkutygodniowe kotki, które mieszkały między deskami niezamieszkałego domu (było ich 4 ale tylko 2 udało mi się złapać). Kociaki są cudne, wyglądają na zdrowe, jedynie były bardzo głodne. Poprosiłam znajomą o przetrzymanie maluchów, ponieważ ja musiałam wracać do Lublina. Kociaki mogą tam zostać na prawdę na chwilę (2-3 dni) i nie wiem co dalej :( Potrzebują pilnie domków stałych lub chociaż tymczasowych.

Tak wyglądają (mam więcej zdjęć w razie czego):

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

as_ko

 
Posty: 96
Od: Nie sty 15, 2012 12:34
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 21, 2012 18:12 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Kciuki za szybkie pogodzenie sie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie paź 21, 2012 20:36 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

O matko jakie piekne!!! :1luvu:

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 07, 2012 12:03 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Od 4 dni mamy nowego członka rodziny. Kaja nie jest zachwycona, ale toleruje suczkę. Miała na nas wielkiego focha (już jej mija ale bardzo powoli) że przywieźliśmy do domu "to coś" co za nią łazi, wącha, zabiera zabawki (które potem się do niczego nie nadają) i sika gdzie popadnie, a po za tym nie chce się ganiać po schodach tylko staje i piszczy. Na dodatek kicia musiała się wynieść z miseczkami na szafkę, bo jej jedzenie pewnego razu zniknęło w tempie błyskawicy, a ona nie lubi przecież zjadać wszystkiego na raz, tylko po trochu i wtedy kiedy jej się akurat zachce :D Kajcia pilnuje nowego przybysza na każdym kroku, a jak tylko nadarzy się okazja to poluje na ciągle rozmerdany ogonek Arii, na szczęście sunia ma to w głębokim poważaniu. Po za tym Kajcia jest mega zazdrosna, do tej pory nigdy nie chciała spać na posłankach, kiedyś leżały 2 miesiące i tylko je drapała, za to teraz jak tylko widzi że piesek się wybiera na spanie to biegnie zająć jej miejsce a potem łapką odgania sunie która chce się do niej wprosić.

Tak wyglądało zapoznanie dziewczyn w niedzielę :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=isfgigpl ... e=youtu.be

A tak jest dzisiaj (najlepiej obydwie panienki czują się na kanapie gdzie mieszczą się obydwie):

Obrazek

Obrazek
Obrazek

as_ko

 
Posty: 96
Od: Nie sty 15, 2012 12:34
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 07, 2012 14:53 Re: Nasza pierwsza kotka i my :)

Filmik super, zdjęcia też udane. Wspaniałe macie zwierzaki. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 83 gości