Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2012 13:48 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Mam nadzieje ze zostanie już u Ciebie na zawsze :oops: tyle razem przeszliscie gdzie mu bedzie lepiej :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob paź 13, 2012 20:19 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombino po operacji czuje się dobrze. Gorzej że właśnie zaczął zmieniać ząbki. Widać że go to mocno boli. Nigdy nie widziałam żeby kot się przy tym tak zachowywał. Zombiś otwiera pyszczek, miauczy i potem tak strasznie nerwowo łapkami trze o zęby :( Strasznie to wygląda i widać że jemu to bardzo przeszkadza. Dałam mu metacam i długo głaskałam i chyba trochę mu przeszło. masakra, straszne to było. Mam nadzieje że szybko wymieni te zęby..

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Nie paź 14, 2012 16:24 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Lacia pisze:Zombino po operacji czuje się dobrze. Gorzej że właśnie zaczął zmieniać ząbki. Widać że go to mocno boli. Nigdy nie widziałam żeby kot się przy tym tak zachowywał. Zombiś otwiera pyszczek, miauczy i potem tak strasznie nerwowo łapkami trze o zęby :( Strasznie to wygląda i widać że jemu to bardzo przeszkadza. Dałam mu metacam i długo głaskałam i chyba trochę mu przeszło. masakra, straszne to było. Mam nadzieje że szybko wymieni te zęby..


A moze dać mu taki gryzak jak dzieciom przy wyrzynaniu się ząbków ???

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 15, 2012 16:57 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

jest jeszcze taki żel łagodzący likwidujący stany zapalne, ale nie jest antybiotykiem. Nie pamiętam jak się nazywa. Wet będzie wiedział. Trzeba patyczkiem smarować dziąsełka.
Biedulek z Zombisia, ciągle męczą go jakieś przypadłości
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 11:25 przez inga.mm, łącznie edytowano 1 raz

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 19, 2012 9:32 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombis, co u Ciebie chlopak?

I co z reszta maluchow, jeden tez takie straszne oczka mial widzialam na zdjeciu...

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Wto paź 23, 2012 20:27 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Jak tam się maluszek trzyma? Śledzę jego historie od dawna, i jestem pełna podziwu dla niego, oraz Ciebie, nie poddałaś się mimo trudów, i dałaś Zombinowi nowe życie :ok: Czekam na dalsze wieści :kotek:
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. (...)

Ratio

 
Posty: 220
Od: Wto sie 14, 2012 12:12

Post » Pon paź 29, 2012 22:10 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Przepraszam za ciszę ale obecnie mam w pracy urwanie głowy. U Zombina wszystko ok. Chłopak ma już wyciągnięte szwy z oka i wszystko pięknie się zagoiło. Po operacji oka znów wróciło niestety ucho (spadek odporności) ale najlepsze jest to że okazało się że Zombino ma w uchu świerzba. Nie wiadomo skąd bo dwa razy był "odświerzbiany" widocznie jakieś utajone jajeczko gdzies tam siedziało. Ale skoro Zombiś ma świerzba to mogą go mieć inne kociaki więc było ogólne odświerzbianie (tych kociaków które już moga dostać advocat a reszta ze względu na za małą wagę czeka). teraz jest już z uchem ok. A Zombino szaleje, jak mu sie nudzi bo ja np. pracuje a on chce akurat teraz się bawić, to chodzi po pokoju i miauczy a potem mnie zaczepia :) słodki jest niesamowicie, a bawi się rewelacyjnie :) jutro wstawie trochę zdjęć zombina i reszty stadka (niestety stan stadka się za bardzo nie zmniejszył - trzy kociaki przyszły, a dwa poszły).
Poza tym zaczęłam Zombinowi pokazywać resztę domu. Mały musi kiedyś w końcu opuścić bezpieczny pokój i zacząć się poruszać po domu. Narazie Zombino ma opanowaną moją pracownie (a raczej kociarnie :)) w której mieszka. Moją sypialnie (w niej obecnie mieszkają te dwa butelkowe maleństwa) i korytarz. Najgorzej bedzie nauczyć go schodzić po schodach. Już nie pamiętam ja nauczyłam tego Upiorka (8 letni niewidomy), który teraz po schodach śmiga jak dziki. Damy radę jakoś.

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Śro paź 31, 2012 9:33 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Dobrze ze oczko sie zagoilo ale skad ten swierzb?

Wrzuc pare zdjec kociarni jak bedziesz miec chwile.. To ile teraz na stanie?

Kolacja u mnie.... Musze moje karmic na blacie bo mam psice na diecie a lubi kotom krasc - teraz wiec karmione na blacie a ja psice na podlodze noga blokuje heheh

Obrazek

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Śro lis 07, 2012 10:43 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka pisze:Dobrze ze oczko sie zagoilo ale skad ten swierzb?

Wrzuc pare zdjec kociarni jak bedziesz miec chwile.. To ile teraz na stanie?

Kolacja u mnie.... Musze moje karmic na blacie bo mam psice na diecie a lubi kotom krasc - teraz wiec karmione na blacie a ja psice na podlodze noga blokuje heheh



Świetne zdjęcie - ale masz tłuściochy :)
U mnie stwory tez jedzą na blacie, to jedyna metoda żeby pies się nie dorwał :)
I widzę że Butchers rządzi, moje też go jedzą, w końcu ma 50% mięcha..

a co do mojego stadka to duzo się pozmieniało, opiszę to dokładniej później, teraz wstawie kilka fotek:

kicia trafił do mnie razem z siostrą, kociaki z wioski, wyrzucone przez jakiś palantów w krzaki. Cudowne i rozkoszne. Niczego się nie boją, szalenie kontaktowe i doważne.
Obrazek

tu Tarzanek, mały kociak, którego usłyszałam jadąc samochodem po dwupasmówce, dodam że miałam włączone radio i tylko lekko uchylona szybę. Biedak siedział na drzewie, na pasie zieleni, pomiędzy dwoma jezdniami i darł się w niemiłosiernie.. Narazie troszkę przerażony. Niestety jak trafił do mnie to od razu załapał kalciwirozę :( ale już dostawał antybiotyki i jest ok.
Obrazek

a to jest to maleństwo które miało takie zaropiałe oczka: to Złosnica, mała łobuziara która dużym kotom pokazuje kto tu rzadzi, też załapała kalciwirozę, już wyleczona..
Obrazek

Kurcze zastanawiam się czy nie załozyć osobnego wątku moim tymczasom, to w koncu wątek Zombina a nie całego stadka..
zatem trochę zdjęć Zombiaczka (wiecie że podobno mam świra na punkcie Zombisia - tak mówią :) )

Zombino pięknie się bawi:
Obrazek

jeszcze piękniej śpi :)
Obrazek

Zombino z koleżanką
Obrazek

Wspólne leżakowanie:
Obrazek

Piękny pychol Zombina (to lekkie otarcie na pyszczku już się zagoiło)
Obrazek

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Śro lis 07, 2012 10:52 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Same cuda i cudeńka :1luvu:
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro lis 07, 2012 11:05 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Cześć słodziaki :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 07, 2012 12:23 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Super zdjecia :)

Tak, moje karmione na blacie zeby psica ich nie kradla - poza tym Butchers Classic tylko £2.50 za 5 puszek a z kasa krucho wiec...

Psica umowiona na 19go na wymiane drugiego biodra (dysplazia) jest 5 miesiecy od 1 biodra wymiany.. w miedzyczasie diagnoza MRI kregoslup.. konski ogon to chyba po posku, zespol konskiego ogona... nie za dobrze ale jakos damy rade

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Śro lis 07, 2012 17:23 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

I widzę, że ta karma smakuje koteczkom. Jedzą, czy tylko wylizują sosik?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2012 22:19 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

EVA2406 pisze:I widzę, że ta karma smakuje koteczkom. Jedzą, czy tylko wylizują sosik?


Butchersa to moje nie jedzą tylko wpierdzielają :) najlepiej tego z owocami morza :) naprawde dobra karma jeżeli chodzi o puszki. Dobra i nie droga. U nas puszka kosztuje zaledwie 2,60zł. dla porównania kitekat (4% mięsa) czy whiskas (również 4%) kosztują koło 4 zł. Polecam naprawde.

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw lis 08, 2012 17:39 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

U mnie £2.50 za 6 puszek wiec 42 pensy za puszke, nie wiem po ile funty sa to nie przelicze ale na 4 koty kupuje 30 puszek miesiecznie to £15.00. I dostaj jedna dziennie dzielona na 4 koty, reszte czasu maja suche....

Corka kiedys ze Stanow suche zamowila bo tam duzo taniej i od zeszlego roku mam jeszcze 15kg tego suchego, na troche starczy....

Teraz uzywamy tego zwirku - na moje 4 wielkokoty jedna torba wystarcza na 2 tygodnie (koty TYLKO w domu siku/qupa)

http://www.zooplus.pl/feedback/shop/kot ... irek/32977

Jeszcze lepszy jest ten - troche nawet tanszy i tez jedna torba na moje 4 na 2 tygodnie starcza:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... ats/306772

Lo matko - ale u mnie tanszy bo Biocat (2 torby) kosztuje £14.90 to jakies 78 zl a ten sam na polskim zooplus kosztuje 89zl....

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 1412 gości