Sasza lepiej .Temperatury nie ma ,kupa idealna,siku tez jest.Samopoczucie, gdyby przeliczał na ilość całusków ugniecionego ciasta,i ocierania sie o człowieka,to można rzec idealne,a nawet więcej

Oby tak dalej
Emi ,mały skrzacik,to taka latająca bura kulka,która na nic ,oprócz zabawy i oczywiscie jedzenia,nie ma czasu

Taka zapracowana mała istotka
Po niedzieli zostanie zaszczepiona,i może zacząć wypatrywac nowego domku.
Śnieszka po amputacji dużo lepiej

Szwy się ładnie goją.A co z łapką żle zrośniętą,będziemy konsultować w czwartek.
Sonia po sterylizacji już zupełnie doszła do siebie.W poniedziałek jedziemy na ściągnięcie szwów,o ile jeszcze jakies zostały
Może wreszcie zła passa się odwróci
Niestety ,ostatnio same chore koty,więc narosło kupę długu w dwóch lecznicach

Będzie ciężko ze spłata.
Zapraszam na bazarek firankowy

Moze coś się komuś rzuci w oczy.
viewtopic.php?f=20&t=136249viewtopic.php?f=20&t=144654