Kotomania XIV + na DT Pola, Timur , Maciuś w DS :)

[kropkaXL]

Widac tak miało być-jesteście sobie przeznaczeni, tylko musieliście sie odnaleźć!
A to dzięki ogłoszeniom Beatki kochanej!!!

On jest taki słodziuchny że bym go wyściskała i zjadła
apropo jedzenia, Kasiu czy miał jakąś wyznaczoną porę na karmę mokrą.
Proszę napisz mi ile łyżeczek karmy mokrej mu dawałaś.
Nie chce przesadzić, ale też nie chce by miał jakieś niedobory

Anuś-ciężko mi powiedzieć, bo moje koty razem jadly. Myślę,że saszetka, czyli ok 80-100 gram wysttarczy na raz-co myslicie dziewczyny?-on waży 2100. Może rano mu dawaj,żeby zajął się jedzonkiem, jak Wy idziecie do pracy.

[Maciejka Pierwsza]

I dzięki twojej Agnieszce Kasiu!
Bardzo jej jesteśmy wdzięczni że nam Maciusia dowiozła
A jeśli chodzi o jedzenie to wydaje mi się że Maciuś więcej i chetniej podjada suchą karmę. Bo gdy nakładam 2 łyżeczki karmy mokrej (a to chyba niewiele) to jej nie zjada całej, odchodzi i potem sobie do niej powraca. Chyba że się delektuje, he he

[kropkaXL]

Tak-on bardzo lubi suche, ale jak mu dasz surowe mięsko , to dopiero zobaczysz jak zajada-zawsze aż na inne koty warczał, jak podchodziły do jedzenia, potrafil tez z łapkami wejść do talerza i jeść

A Agnieszcze tez jestem bardzo wdzieczna-gdyby nie ona, cała adopcja by sie przeciągnęła.

[hutek]

i jak Maciuś spędził drugą noc?

[Maciejka Pierwsza]

Maciuś zdecydowanie lepiej spał Zrobił sobie do 21 drzemkę a potem był gotowy na łowy! Więc trzeba było przez dobrą godzinę być kompanem wyprawy łownej Ależ on śmiesznie się bawi, taki gapowaty i zarazem taki sprytny!
Rano zostawilismy go w takiej pozycji
i powiedzieliśmy mu żeby był dzielny bo my niebawem wrócimy. Zostawiliśmy mu radio trójkę.
I teraz pozostaje czekać do popołudnia, bo dziś się już nie urwę

[kropkaXL]

Anusia-będzie coraz lepiej!
Da radę!-koty większość czasu gdy nas nie ma-przesypiają.I błagam-nie zostawiajcie otwartych uchylnie okien-kot może się zawiesić i umrzeć w potwornych cierpieniach!-tak piszę na zapas, bo strzeżonego-Pan Bóg strzeże! a koty sa nieprzewidywalne!
I pamietaj o tym żelu-może też być fenistil, ale jest drogi

[Maciejka Pierwsza]

Kasiu nie martw się wszystko dokładnie sprawdzamy przed wyjściem z domku
A żel dziś zakupię, koniecznie!
Miłego dnia

[bulba]

Dzień dobry Kasieńko Trzymam kciuki, żeby Pola i Timurek też znaleźli takie cudowne domki, jaki ma Maciuś

[Myszolandia]

Ohoho,witamy Osóbkę ,Człowieka Maciusia na forumie
CIeszymy się ogromnie,że Maciuś jest u CIę
Oczywiście jak mniemam,za niedługo dojdzie mi jeden wąteczek do zakładek tak?wąteczek Maciusia?dobrze myśle c'nie?

[Maciejka Pierwsza]

dziękujemy za miłe powitanie i my się kłaniamy i ciepło pozdrawiamy
Do forum się po malutku przymierzam, na razie nowy przybysz absorbuje tak bardzo że trudno się za to wziąć
Maciuś znowu cudownie nas przywitał, zjadł, wybawił się i teraz podkulił łapki i patrzy jak piszę, oczywiście mrrrrucząc właśnie poluje na kursor monitora
I jak tu forum prowadzić?

[Maciejka Pierwsza]

Kasiuuuu, hop hooop, gdzie jesteś Kasiu? pusto jakoś tu bez Ciebie....

[kalair]

I jak tu forum prowadzić?

Trzeba mieć kilka rąk, bardzo podzielną uwagę i kilka par oczu.

[Maciejka Pierwsza]

trzeba zwłaszcza teraz, Maciej kot się szaleju napił i biega jak opętany miedzy zakamarkami, po łóżku, za sofą, po fotelach, jeju jeju Macieju

[kropkaXL]

Kochani-dopiero kilkanascie minut temu wróciłam do domu -najpierw micha dla kotów, potem ogarnięcie kuwet, coś na ząb i juz jestem!
Aniu-nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczna za relacje -to dla mnie bardzo ważne-ja się tak emocjonalnie wiążę z każdym kotem, że potem przezywam długo rozstanie i takie wiadomości sa dla mnie jak balsam!!!

[Maciejka Pierwsza]

Kasiu relacje do dla mnie przyjemność, jak mogę to piszę a jest o czym! Dobrze że już jesteś, odpocznij sobie, zaparz pyszną herbatkę i wygłaskaj koty
Ja właśnie skończyłam szczawiówkę na jutro gotować oczywiście Maciuś na krześle siedział i mruczał i odpoczywał po bieganinie. Teraz siedzi na Wojtkowych kolanach i mruczy nadal.
Kasiu w ferworze radości i zabaw i tego szczęścia nie zapomniałam o Poli i Timurku. Trzymam za nich kciuki i pytam i proszę by inni pytali. Będę cisnęła temat, ale też chcę by trafiły w dobre ręce. A to wymaga czasu... ale damy radę