Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 04, 2012 17:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

jutro i do tego zaawansowane jutro ;)
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Nie lis 04, 2012 22:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

Kotkins chory, przeprasza amelkitów, melonistów oraz pozostałych -istów....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 04, 2012 23:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

To zdrowia kotkinsowi zyczymy!!!!

RAnia

 
Posty: 438
Od: Sob mar 08, 2008 3:56

Post » Pon lis 05, 2012 10:08 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

Dołączamy się do tych życzeń:)
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon lis 05, 2012 11:29 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

Kudłate Kotkinsy - odejść od intermneta i wygrzewać chorego Kotkinsa! Już już! Biegiem i tupotem!
Zdrówka życzę. I polecam grzańca z cynamonem i imbirem. Ale najlepiej na wieczór, bo spać się po nim chce.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 05, 2012 11:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

Zdrowia życzę a całej kocio-psiej gromadzie dostępu do skajfu... :mrgreen:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon lis 05, 2012 18:47 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

ojoj, Zdrowia Zyczymy :1luvu:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 05, 2012 22:12 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanko w odcinka

Kotkins na łożu boleści- katar :mrgreen: ...

Kocice nadal pracowały nad lifeboxem.
Z starannego udeptu przeszły do skoków na pudełku,a w końcu na pudełko.
Kotkinsy umieściły je na kolumnie , dosyć wysokiej i chwiejnej...
-Huuuuuzzzziiiiaaaa!!!- wrzasnęła Amelka i skoczyła na pudełko z pobliskiego stołu.
Kolumna zachwiała się a lifebox przesunał się ku jej krawędzi.
- Teraz ja!!!- oznajmiła Fiońcia i z niejakim trudem wdrapała się na stół.
Amelka gdzieś z tyłu swojej bardzo małej główki miała taką krótką myśl,że Piekna Fio jest kotkiem sporym i raczej tłustawym a ta kolumna taka wysoka i niezbyt pewna...i już miała coś powiedzieć...albo ją powstrzymać...kiedy Fiońcia SKOCZYŁA!!!
Huk przewracającej się kolumny, spadającej na podłogę Fioni oraz rozpadającego sie malowniczo lifeboxa wstrząsnął Kotkinsowem.
Huk śmiertelnie przeraził Amkę , która ile sił w łapach z ropaczliwym "MIAUUUUUU...!!!" wskoczyła za kanapę, w sekundę po niej za kanapa znalazła się zadyszana z wysiłku Fio
- Zabjełyśmy inremneta???-zapytała patrząc na Małą
Amelka potrząsnęła główką
- Teraz to już chyba welazł...żeby nam tylko czego nie zrobjał ten intermnet...
Piękna Fio nie brała pod uwagę takiego rozwoju wypadków.
-Amka...-zapytała przestraszona- Jak wewglonda internmet?Bo ja...
Nie dokończyła.
W pokoju rozległo się tupanie.Coraz bliższe tupanie.
- CHODU!!-zakomenderowała Ameczka, która byla obyta z niebezpieczeństwami w swoim poprzednim życiu.
Ile sił w puchatych łapkach wskrobała się w dziesięciocentymetrową szparę pod kanapą i patrzyła wielkimi oczami na usiłującą zrobić to samo Fionę.
Fio z oczywistych względów nie mogła zrobić tego samego- jak na persika jest sporawa, waży wszak około sześciu kilo.Wsadziąła więc pod kanapę łepek , gorąco wierząc ,że reszty, wystającej malowniczo spod kanapy rozszalały i wściekły intermnet nie zauważy.
Kroki były coraz bliżej...
I bliżej...
I...
I nagle pod kanapą pojawił się długi jamniczy nos a jego właściciel zapytał rozsądnie:
- Co robjecie??Siem mogem pszyłonczyć?? Impreska puchatych pode kanapom??
Kocice spojrzały na siebie przez ułamek sekundy ze zrozumieniem, tak rzadkim w ich przypadku i zgodnie postanowiły ocalić resztki persiej >godmności< :
- A tak se siedziemy...widziałeś intermneta?
Mel wycofał się i rozejrzał.
- Nie.Chyba se poszed...bałagan straszny zrobjał, zobaczcie no puchate
Amelka wydrapała się spod kanapy a Fio po krótkiej walce wysunęła spod niej łepek.
- Może poszed do chłopaków?? -przestraszyła się Amelia- Czeba ich ratować!!!
Trójka ratownikow ile sił w łapach ruszyła do pokoju Młodego.

CDN :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 05, 2012 22:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

Kotkinsie drogi,nawet z katarem jest Ci do twarzy z tym pisaniem.

lolav

 
Posty: 255
Od: Pon lut 06, 2012 13:25
Lokalizacja: Francja

Post » Pon lis 05, 2012 23:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

***
W pokoju Młodego Dużego Leoś z Felkiem rozgrywali właśnie mecz pisakowy.
Pędzący do >prunda< w wielkim pospiechu Leon zrzucił z biurka spory komplet tychże, malowniczo rozrzucając je po całej podłodze.Niektóre pisaki spadając same się otworzyły , a wieczne pióro Mlodego Kotkinsa , które również spadło z biurka- złamało się i zaczął z niego wyciekać na podłogę granatowy atrament.
Felek nieznacznie popchnął łapką pisak przed sobą, a ten potoczył się radośnie pod stolik nocny.
To wystarczyło.
Leoś zeskoczył z biurka ,z wysokości którego podziwiał malowniczy nieład uczyniony osobistą , puchatą łapą i trącił kolejny pisak.Niestety ten należał do grupy nie zamknietych, co uczyniło na podłodze długą zieloną kreskę.
Poduszeczka leosiowej łapki też zyskała całkiem nowy,zielonkawy deseniek...
Pisak poleciał pod kaloryfer.
No to Felek walnął porządnie otwarty różowy...a Leoś postanowił obronić swoją pozycję i zrobił skok wprost do kałuży atrametu z pióra wiecznogo MK. Mocząc w niej dwie łapki i kawałek ogonka.
Ale obronił się i posłał Felkowi kolejny otwarty, tym razem czarny pisak, malując sinusidę na panelach...i robiąc kreskę na obiciu kanapy oraz plamę na różwiutkich podusiach łapek rudzielca
- Podaaaajjjj!!!! Daaaaleeejjj!!Doooo mnjieee!!!- wrzasnął rozpalony do białości grą hazardzista Leukot .
Postanowił widać ograć totalnie oraz wystawić do wiatru niewidzialengo przeciwnika, bo to leżało w jego persiej naturze.
Felix wykonał nieco ciężkawy skok kota siedmiokilowego i wskoczył w sam środek kałuży atramentu.
Po czym z niej wyszedł, usiadł i zniesmaczony przyjrzał sie swoim łapkom
- To siem wyliże !-zdecydował prędko i przystąpił do lizania.
Po chwili jego pyszczek, język oraz wąsiki pokryły się gustownym granatem.
Leoś, który jak wiadomo jest osiołkiem zmiany barwy futerka poprostu nie zauważył.
Z braku współgracza rozgrywał dalszy mecz sam z sobą oraz kotem wirtualnym.

I w tym właśnie momencie wbiegli ratownicy czyli Amka, Fionia i Melon.

Ameczka od razu zauwazyła kałużę atramentu i podeszła do niej wolnym kroczkiem.
Postała nad nią medytując i krącąc główką.
Nie mogła pdjąć decyzji...
- Macie intermenta? -zapyał jamnik
Kocury wymieniły spojrzenia
- Nieee...-zaczął Felix- Myyyy...
Melon wstchnął i otrzepał uszy
-Ech, kweciarze...wy to się przywiązujecie chyba tylko do kuwety!
Koty nie bardzo wiedziały, czy się obrazić czy nie.
I może podjęłyby jakąś decyzję, gdyby nie to,że swoją wlaśnie podjęla Amka.
- A jaj mam myszkem pod uszkiem!- zawołała radośnie i wskoczyła w kałużę rozlanego atramentu na panelach...




CDN ( a miały być CZTERY odcinki...zobaczymy co dalej...też jestem ciekawa!) :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 06, 2012 1:49 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

Kotkins życzę powrotu do zdrowia i czekam jak się potoczą poszukiwania internmeta!
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lis 06, 2012 9:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

No no ciekawe co dalej :?: :ok:

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Wto lis 06, 2012 16:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

Nie czytają, to co będę pisała...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 06, 2012 16:34 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

No ejże! Jak nie czytają, jak czytają?! Kotkins, nie kokietuj ludu :mrgreen:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto lis 06, 2012 16:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- opowiadanka ciąg dals

rastanja pisze:No ejże! Jak nie czytają, jak czytają?! Kotkins, nie kokietuj ludu :mrgreen:
Dawaj!
Pyśka czekała aż ją zmogło ;) Obrazek
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości