80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 04, 2012 19:46 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Czy ma ktoś doświadczenie w łapaniu kotów i mógłby pomóc w przeniesieniu ich ..... no właśnie gdzie? Do azylu? Nie mam doświadczenia, nie wiem czy te koty tam zostaną, czy też wrócą z powrotem pod drzewo? Zgłaszają się nowi chętni do pomocy. 2 osoby z forum hondy civic i 1 z klubu saaba ;) Spotykamy się w sobotę 10.10.12 o 10:30 przy azylu (Powsin okolice pętli autobusu 519), żeby ustalić plan działania. Zapraszam wszystkich, którzy mogą pomóc.
Konrad
0696 565 323

Moha, mogę odbierać od Ciebie karmę. Jak coś to dzwoń.

Roslina

 
Posty: 40
Od: Sob lip 03, 2010 23:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 04, 2012 20:00 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Roslina pisze:Czy ma ktoś doświadczenie w łapaniu kotów i mógłby pomóc w przeniesieniu ich ..... no właśnie gdzie? Do azylu? Nie mam doświadczenia, nie wiem czy te koty tam zostaną, czy też wrócą z powrotem pod drzewo? Zgłaszają się nowi chętni do pomocy. 2 osoby z forum hondy civic i 1 z klubu saaba ;) Spotykamy się w sobotę 10.10.12 o 10:30 przy azylu (Powsin okolice pętli autobusu 519), żeby ustalić plan działania. Zapraszam wszystkich, którzy mogą pomóc.
Konrad
0696 565 323

Moha, mogę odbierać od Ciebie karmę. Jak coś to dzwoń.

Super! Mnie niestety w sobotę nie będzie w Warszawie, ale jak powstanie plan działania to chętnie pomogę w miarę możliwości. Co do karmy to będę robiła zamówienie dla mojego stadka i jak już przyjdzie karma to się odezwę.
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 04, 2012 21:33 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

znam to miejsce i sytuację.

p. Ewa to dobra dusza która próbuje zorganizować pomoc, ale sama tam nie karmi.

karmicielki są dwie: jedna starsza, schorowana, ale kontaktowa. to ona poprosiła o pomoc w sterylkach i zabranie jednej kotki do adopcji. w efekcie rekonesansu zabrałam wiosną 4 kotki - tę umówioną i 3 które nie przeżyłyby następnego tygodnia. do tej pory co jakiś czas wydzwania do mnie druga karmicielka (wyraźnie młodsza), ze ukradłam jej koty. bo byłyby najszczęśliwsze w lesie, a ja im zrobiłam krzywdę. Jedna z tych skrzywdzonych właśnie mruczy mi pod kołdrą. Jak ją zabierałam gniła żywcem. Druga miała martwe płody, a trzecia ciężkie zapalenie płuc.

więc ostrożnie na kontakty z tą młodszą - ale z tego co wiem od p. Ewy ona się tam już coraz mniej udziela, więc może uda Wam się ją ominąć.

Koty częściowo są miłe, częściowo dzikie. Tym miłym (wg mnie jest ich dosłownie kilka) warto oczywiście szukać domu, również tymczasowego - porobić zdjęcia i ogłoszenia. Tych dzikich i półdzikich ABSOLUTNIE NIE POWINNO SIĘ NIGDZIE PRZENOSIĆ, bo przeniesienie ich do jakiegokolwiek przytuliska będzie dla nich oznaczało dożywotnie więzienie, domów nie znajdą. Warto im więc docieplić budki i pomóc karmicielce w dostarczaniu jedzenia - ale nie próbujcie ich na siłę uszczęśliwiać przytuliskiem!

EDIT: zamieniłam słowo azyl na przytulisko - bo używałam go w innym znaczeniu niż autor poprzednich postów.

Wg tego co mówiła mi p. Ewa - do sterylizacji została tylko jedna kotka, właśnie matka tych 2 młodych. W tym możemy pomóc - proszę o PW jeśli się ta pomoc przyda.
Ostatnio edytowano Pon lis 05, 2012 9:00 przez jopop, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 0:02 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Tak mi się wydawało, że to to miejsce.

Orientacyjne foty z warunków, jakie tam panują:
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 088&type=3

Te "domowe" to chyba raczej starsze, ale nie tylko - u Jopop wciąż czekają na dom wiekowe Poświnka i Powsinka, panienki koło 12-13 lat.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater

Na fotach widać np. przepięknego białego kocurka...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 9:26 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

jopop, masz absolutną rację. Byłem tam wczoraj wieczorem z żoną. Od razu widać, które koty nadają się do adopcji, a które nie. Koniecznie trzeba wyłapać te dwa, które mieszkają pod drzewem i przenieść je do przytuliska.

Do wszystkich zainteresowanych - spotykamy się na miejscu w sobotę 10.11 o godzinie 10:30, na naradę bojową.

Roslina

 
Posty: 40
Od: Sob lip 03, 2010 23:23
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lis 05, 2012 16:05 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Cudnie, spotykamy się w okolicach pętli 519 w Powsinie. Będe tam jechać samochodem, więc jakby coś to mogę zabrać kogoś po drodze. Odezwała się do mnie Ania z Palucha, dzisiaj ma oddzwonić w sprawie łapanki. Tak więc może nie trzeba będzię Ciebie wykorzystywać. Nie wiem tylko czy będą klatki.
Odezwę się, jak będę wiedział coś więcej.

Roslina

 
Posty: 40
Od: Sob lip 03, 2010 23:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 16:19 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Ok, do soboty jeszcze trochę czasu :ok:
Ania z Palucha w weekendy najczęściej jest na Paluchu, więc taka eskapada to dla niej nie pojechanie na Paluch tego dnia.
A ja mieszkam pod Laskiem, tylko z drugiej strony, daleko nie mam :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 20:20 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Rozmawiałem z pania Ewą. Prosi, żeby wstrzymać się jeszcze z łapaniem tych 2 kociaków spod drzewa. Stara się załatwić dom dla nich a "sytuację w azylu w Konsancinie zna i boi się, że te koty nie dadzą sobie tam rady" - koniec cytatu. Za to ich matka (ta przeznaczona do sterylizacji) przyniosła dzisiaj do bidula 3 parotygodniowe kociaki, które karmi. Zastanawiam, się czy można chociaż przenieść te 2 małe koty do całej reszty, gdzie teren jest ogrodzony i Starsza Pani miałaby dużo bliżej i wszystkie koty razem w kupie.
Szalony Kot - masz doświadczenie, czy możesz być w sobotę? Obejrzałabyś te kociaki i podjęła decyzję co robić, bo ja najzwyczajniej w świecie się nie znam. Najwyżej pogadam z Ania i umówimy się konkretnie na stawianie wiaty za 2 tygodnie, tak, żeby nie zawracać jej głowy niepotrzebnie.
Na profilu FB odezwała się dziewczyna, która ma domek styropianowy - więc chyba się przyda.
Ostatnio edytowano Pon lis 05, 2012 21:19 przez Roslina, łącznie edytowano 1 raz

Roslina

 
Posty: 40
Od: Sob lip 03, 2010 23:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 20:53 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Do Azylu to nie ma co ich wyłapywać, fakt :/
Będę w sobotę w takim razie - zobaczymy, w jakim wieku są kocięta.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 21:45 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Nie próbujcie na siłę łączyć kotów. jeśli małe mają naprawdę kilka tygodni - trzeba im zrobić zdjęcia i pilnie szukać domu tymczasowego. do tego czasu powinny być z matką. Ona (matka) wie co robi nie przyprowadzając ich do "azylu" - najwyraźniej nie chce tam mieszkać. Jeśli zabierzecie jej małe i zostawicie je bez jej opieki w "azylu" - prawdopodobnie nie przeżyją. przypominam że z "azylu" zabrałam koty w bardzo złym stanie - w tym stadzie jest silny herpeswirus, małe bez matki na pewno go złapią.

Tylko wtedy ze sterylką kotki trzeba się wstrzymać do znalezienia DT dla małych.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 22:07 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Ona właśnie przyniosła je do azylu. To już jej drugi miot, oprócz tych pod drzewem.

Roslina

 
Posty: 40
Od: Sob lip 03, 2010 23:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 22:10 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Roslina pisze:Za to ich matka (ta przeznaczona do sterylizacji) przyniosła dzisiaj do bidula 3 parotygodniowe kociaki, które karmi. Zastanawiam, się czy można chociaż przenieść te 2 małe koty do całej reszty, gdzie teren jest ogrodzony i Starsza Pani miałaby dużo bliżej i wszystkie koty razem w kupie.

Roslina pisze:Ona właśnie przyniosła je do azylu. To już jej drugi miot, oprócz tych pod drzewem.



No to jak one już są w azylu to gdzie chcesz je przenosić? Chyba się zgubiłam...
tak czy inaczej - jak są małe - to zdjęcia i szybko ogłoszenia, a na razie zostawcie je z matką
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2012 22:15 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

Hej, w rozmowie z Rośliną wspominałam nie o Azylu w konstancinie (prywatne schronisko dla kiedyś podobno 500 kotów!!!) tylko o szpitaliku w konstancinie, który bierze pod swoją opiekę bezdomne koty - jedyne co, to musza byc tam przez konstancinska straz miejska (nie warszawska-powsińską bo wtedy trafią na Paluch!) - ja bliso mieszkam , więc mogę je przejąć i oddać straży. Jedyne w czym się trzeba upewnić - to to czy będzie można mieć swobodny dostęp do kociąt i ich reklamowania.
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

Post » Pon lis 05, 2012 22:23 Re: 80 cio letnia Pani karmicielka została sama. WARSZAWA

to ta lecznica która potem wywozi zwierzęta na Słomczyn? był tu na miau wątek o kotach z niej, ktoś próbował wyadoptowywać stamtąd zwierzaki zanim trafiły na Slomczyn - ale zwykle nie zdążano... nie mogę go teraz znaleźć. ale może już inaczej to zorganizowali - na pewno trzeba ich dokładnie sprawdzić przed umieszczeniem tam zwierząt.

pamiętajcie o jednym: przed umieszczeniem tych kotów gdziekolwiek do adopcji (jakikolwiek azyl czy lecznica) sprawdźcie czy one nie są dzikie! jak są - to szanse na adopcje mają znikome. Żadna lecznica nie będzie ich trzymać w nieskończoność, prędzej czy później trafią do jakiegoś schronu.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Majestic-12 [Bot], Myszorek i 163 gości