Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Dziękujemy za doniesienie, bo Duża już się zastanawiała, co poczta z tunelem zrobiła

I jak wysyłała jeden na koty to dorzuciła drugi na ludzia :mrgreen:

A my ją znowu załamaliśmy bo zamiast sypiać w takim specjalnym dwupiętrowym wiklinowym koszyku
to wolimy druciane półki z szafki łazienkowej i kawałek pianki pod wykładzinę, które zostały po remoncie
A koszyk Principessa użytkuje jako drapak...
Duduś

Zosiu, u nas też zmartwienia, nie mogę dużej nic wytłumaczyć

ale za moją dużą kotka nie nadąży.
Dudusiu, Principesso. Jak duża rozłożyła mi mięciutkie posłanko, żebym sobie tam leżała (na miejscu, na którym leżałam), od razu zrezygnowałam z tej miejscówki.
Na koszyk wskakuje Frania i go drapie.
Fasolka

Miau.
Duża od samego rana mnie dręczy swoim mamrotaniem. Że jestem szczęśliwa, bo mam suchy dom, a biedakom na podwórku deszcz bardzo przeszkadza.
Fasolka

Leje. Bardzo leje. Biedaki pojadły i się pożaliły

witam się

Patmol pisze:witam się

Miau, Ciociu

gupia duża już mi wcisnęła tabletkę.
Fasolka

a że przy okazji zdjęłam nitkę z opatrunku zahaczoną o ząb, to już nie raczył czarny majestat dostrzec
duża

u nas też leje strasznie i ciemno jak w nocy to śpimy
BuOlCoBaMa

a my szalejemy i krzyczymy -jeeeść
a co?
psy sobie wychodzą na spacer i pachną wiatrem
a my mamy spać?

Pada pada pada

Tyle dobrze, że mrozu, lepszy chyba deszcz niż śnieg dla bezdomniaków:(

Ja też myślę, ze deszcz zdecydowanie lepszy od mrozu.
Niech sobie leje, choćby całą zimę, ale niech będzie ciepło!
W mokra pogodę działkowcy sobie gdzieś pod daszkami siedzą i mają sucho.
Przed mrozem to juz nie bardzo mają gdzie sie schronić ...

u mnie tez deszczowo

mry czarnulko sliczna :1luvu:

i spolka rownie slicznych kocich panienek

Nie cierpię zimy

nie mogę przestać myśleć o tych, które nie mają się gdzie schronić przed mrozem

a listopad prowadzi do grudnia

MalgWroclaw pisze:Nie cierpię zimy
nie mogę przestać myśleć o tych, które nie mają się gdzie schronić przed mrozem
a listopad prowadzi do grudnia

Bywa, ze te miesiace sa cieple.

Nie ma co się martwić na zapas.
Zimy jeszcze nie ma, i wcale tak zimno jeszcze nie jest :ok:

caldien pisze:Nie ma co się martwić na zapas.
Zimy jeszcze nie ma, i wcale tak zimno jeszcze nie jest

Ciociu, duża się zawsze martwi, taka jest.
A dzisiaj martwiła się też o Florkę, tę, z którą mieszka Noś.
Fasolka

Fasolko u nas mokro i jesiennie
Naaaawet nam się nie chce ruuuszyć do miiiski...
zieeeeeeww
Duduś

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Kto przegląda forum