ewan pisze:Ale cudne kociarstwo u Ciebie

Romcio z biedronką - super fotka

A tak z niekocich tematów, to masz Ola super piec kaflowy

Dzięki, szkoda, że bez paliwa....
Dodam, że Romek nie zjadł biedronki.

Jeżynka nie miała żadnego zabiegu, ale rozdrapała sobie strupka po źle zrobionym zastrzyku. Smarowaliśmy to fioletem, ale niestety przez noc rozdrapała się tak, że wylądowaliśmy u weta. Jeżynka dostała leki przeciwświądowe, maść, a teraz spray no i się leczymy. Jest już o wiele lepiej. Ranka jest o wiele mniejsza, znów zrobił się strupek. A Jeżyna odziana jest w:
gazę, bandaż, skarpetę z otworkami na łapki i głowkę i ubranko po sterylce. Wbrew pozorom pozwala się bez problemu ubrać, czy rozebrać na zmianę opatrunku.
Tylko bardzo się boi sprayu nie dlatego, że ją boli tylko odgłos przy "psikaniu" bardzo ją straszy...
