Lilka Mrau pisze:Witamy
Jakos ostatnio nie mam natchnienia żeby pisać...to całe zamieszanie z drugim kotem ...jakoś tak mi teraz smutno...
U nas nic nowego , Złoś szaleje jak zwykle.
We wtorek jade z klasą Macieja do schroniska dla zwierząt na wycieczke..nie wiem jak ja to zniose...ten widok, błagające oczka, piski, miauki szczeki...ehhh już teraz serce mi sie łamie
Nie chcę Cię dołować ale ja bym tego widoku i miauczenia i szczekania też nie znoisła. Bym od razu znalazła jakiegoś kociaka który musiałby być mój. A już nie mam warunków na 3 kota. Wtedy to juz by mnie na pewno z domu wywalili.