Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 31, 2012 8:28 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Misiaczek też nie 8O ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 31, 2012 9:13 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Misiaczka też Ofelia by mogła spacyfikować. Chyba że wzięłaby go za pluszaka. Albo nakręcaną zabawkę.
Ja na pewno bym nie przeżyła. Jestem na cenzurowanym. Syczy się na mnie i warczy. Za zdradę. Bo przyniosłam do domu INNEGO KOTA!
Niestety, nie da się jej wytłumaczyć, że to tylko na noc i kawałek dnia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35206
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 31, 2012 14:33 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Ty o tym zjedzeniu Misia całkiem serio, serio? Teraz rozumiem, dlaczego tak marnie jadłaś przez ostatnie dni.
Na odkłaczenie będzie na Cię czekać trawka.
I pamiętaj - do niedzieli nie wychodź z łóżka! :mrgreen:
P.S.
Bilecik odebrany.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 31, 2012 17:49 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Aniado zaopatrz się w stosowną ilość pasty odkłaczającej :wink: szczęśliwej podróży i wyściskaj wszystkie koty ze szczególnym uwzględnieniem niebieściucha w prążki :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro paź 31, 2012 18:49 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

MB proponuje stworzyć nielegalny ośrodek WALK KOTÓW.
Mamy już dwie pierwsze zawodniczki:Ofelię i Fionę.
Może nie tyle by się stłukły ,ile by nasyczały, naryczały i natupały na siebie.
I trzebaby ustalić , która wygrała (ten , kto wygra w takiej walce jest "bardziej kotem"!)

Przyjmujemy nielegalne zakłady! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 31, 2012 19:54 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Kotkins głaszam kolejnego kota do walki - Neko nada się idealnie... Odwiedził mnie dzisiaj sąsiad z psem. Po tym jak Misiek warknął na mojego Ptyśka nagle zmaterializował się mój malenki koteczek i ruszył do obrony Swojego Pieseczka. Przypominam, że Neko waży 4 kg, a Ptyś 40 kg :ryk: .

Ps. Nie wiem jak długo biegł biedny Misiaczek, zniknął nam za zakrętem w stronę jego domu :lol: . Neko zaś grzecznie zatrzymała się przy furtce.

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Śro paź 31, 2012 21:44 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

W każdej walce stawiam roczną pensję na Ofelię. Kurka, fortunę bym zbiła! Fio to dama - podnosi łapcię i powoli ją opuszcza na przeciwnika. Ofelia potrafi momentalnie zamienić się w kłąb futra najeżony zębami i pazurami. W takiej chwili nawet ja nie mam odwagi jej dotknąć.
Słuchajcie, Aniada się nie odzywa... Zakłaczyła się na amen???
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35206
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 31, 2012 22:17 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

MB&Ofelia pisze:W każdej walce stawiam roczną pensję na Ofelię. Kurka, fortunę bym zbiła! Fio to dama - podnosi łapcię i powoli ją opuszcza na przeciwnika. Ofelia potrafi momentalnie zamienić się w kłąb futra najeżony zębami i pazurami. W takiej chwili nawet ja nie mam odwagi jej dotknąć.
Słuchajcie, Aniada się nie odzywa... Zakłaczyła się na amen???

O to to :piwa: . Co prawda mnie Kota nie ataukuje, ale ty myślisz, że czemu 2 dużo większe psy jej z drogi schodzą :lol: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw lis 01, 2012 10:02 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

MB&Ofelia pisze:W każdej walce stawiam roczną pensję na Ofelię. Kurka, fortunę bym zbiła! Fio to dama - podnosi łapcię i powoli ją opuszcza na przeciwnika. Ofelia potrafi momentalnie zamienić się w kłąb futra najeżony zębami i pazurami. W takiej chwili nawet ja nie mam odwagi jej dotknąć.
Słuchajcie, Aniada się nie odzywa... Zakłaczyła się na amen???


Może jej trzeba trochę parafinki na poślizg 8)

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw lis 01, 2012 11:03 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

kotkins pisze:MB proponuje stworzyć nielegalny ośrodek WALK KOTÓW.
Mamy już dwie pierwsze zawodniczki:Ofelię i Fionę.
Może nie tyle by się stłukły ,ile by nasyczały, naryczały i natupały na siebie.
I trzebaby ustalić , która wygrała (ten , kto wygra w takiej walce jest "bardziej kotem"!)

Kocie sumo :ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 02, 2012 10:33 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 21.

Kilka nowych fotek. Nie będę się rozpisywać, bo każda minuta w towarzystwie najbliższych jest cenna, ale jednak troszkę zdjęć wrzucę, bom wielce dumna z kondycji mych pieszczochów. Zwłaszcza Misia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ps.

Beatka, dzięki za bilet.
Aniada
 

Post » Pt lis 02, 2012 11:16 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 23.

Jaki on ma ogonek króciutki..jak u Amelci! :D
Cudo Miś, nie wie co się wokół dzieje....!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 02, 2012 11:33 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 23.

:D

Obrazek
Aniada
 

Post » Pt lis 02, 2012 11:34 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 23.

~JOŻ!!! :D
On ma najpiękniejszy profil na forum!!!!

Jak ja Ci zazdroszczę tego niebieskiego cuda!!!! :twisted:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 02, 2012 11:42 Re: Mirmiłki IV - Kilka fotek, str. 23.

Te, uważaj, bo jak ja tak ludziom zazdrościłam, to mi los spełniał marzenia jedno po drugim ;)

Czas na bohatera ostatnich akcji. Tu na świeżo wypranych ręcznikach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wczoraj miał po raz pierwszy w życiu obcinane pazurki. Wił się straszliwie i darł potępieńczo, ale trzymaliśmy ostro, żeby pokazać smarkaczowi, że nie on tu rządzi. Teraz mąż co parę dni ma za zadanie, choćby prowizorycznie, pogmerać małemu węgorzowi przy pazurkach, bo za parę miesięcy nie damy rady, jeśli młody nie przywyknie do tej operacji.

Koty są bardzo stęsknione. Joż tym razem nie zamieszkał w kanapie, tylko przydreptał w nocy się przytulać.
Czesio też się tuli (!!!!!), pozwala się obejmować ramieniem i czesze mi jęzorkiem grzywkę.
Miś - jak tylko mnie zobaczył - zaczął jeść za czterech. Piotrek mówi, że strasznie kiepsko było u Misiaka z apetytem. Potężnie grymasił. Ale przy "mamuni" zjada do ostatniego okruszka.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 20 gości