Dzisiaj na PKP 6 kotów: czarne trio, Języczka, krówka i biała. Języczka podejrzanie mało płochliwa, jak nie ona, mam nadzieję, że to tylko dlatego, że wyczuła swoją ulubioną (i jedyną słuszną dla niej) karmę

Zostało mało suchej karmy, część przewrócona, część wyjedzona, dosypałam do 2 pojemników, ale przyda się więcej na pewno.
W graciarni pustki, miski wylizane, sucha karma z jednego pojemnika też wyjedzona (dosypałam).
A dzisiaj Tola na złość mojemu narzekaniu, że mnie nie akceptuje, ze spokojem zniosła głaski zamiast się chować
