Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
OKI pisze:Trudno utrzymać takie maleństwo przy życiu...
Cholernie mi przykro, trzymaj się jakoś ;(
Znajdusiu [*]
Obecnie mam u siebie jedno cudo o takie:
GUCIO
Kotek jest mały, ma z 3 - 4 miesiące. Imię nadane od jego ślamazarności![]()
Bardzo proludzki. Łasi się do każdego, mruczy, chętnie nadstawia się to głaskania -pieszczoch rasowyPlus jest też ten, że to delikatny kotek
![]()
Poza tym jest niesamowicie leniwy... Całe dnie śpi, a jak nie śpi to je lub łazikuje. Bawi się po godzince dziennie, ale to i tak jest za dużo dla niegoWoli spać.
Łapie już o co chodzi z kuwetą, choć trzeba go jeszcze pilnować.
Pcha się do talerzy każdemu, notorycznie próbuje złapać jogurt, szyneczkę albo pasztetPrzecież wszystko lepsze niż sucha karma...
Przyszedł pod schronisko, dziewczyna która wyprowadza psy podrzuciła okolicznym dzikusom jedzenie. A to małe przyszło i siedziało dwa dni... Na psy tylko syczał, nie uciekał. No to cóż, na kolana i do mamyNo i jest.
Byłam z nim w poniedziałek u weta (jest u mnie od sobotniego wieczora 21.10), wyczyścił mu uszy (niezłą tam syflandię miał) i zaaplikował maść. Może ma świerzba? Mamy jutro jeszcze iść.
Muszę młodemu jeszcze wyczyścić nosa, bo gdzieś udziamdziolił i oczka ma zaropiałe lekko. Ale ogólnie jest zdrowy. Nie kicha, nie prycha.
Odrobaczony i odpchlony. Pasażerów na gapę nie stwierdzono.
Zdjęcia:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 277 gości