Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 27, 2012 15:02 Re: Patmol

ale to nie to
to spojrzenie zostało już uratowane ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 27, 2012 17:38 Re: Patmol

Patmol, wyślij Młodą na bezludną wyspę - innego wyjścia nie widzę :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2012 15:03 Re: Patmol

Georg-inia pisze:Patmol, wyślij Młodą na bezludną wyspę - innego wyjścia nie widzę :roll:

Bezludną nie znaczy bezkocią i bezpsią :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 29, 2012 7:29 Re: Patmol

tamtych zdjęć nie mam
ale
Młoda idzie dziś do veta z jeszcze innym kotem
kot z działek
i coś z nim nie tak, bo nie chce wcale jeść :?
biało-szary, ok 6 miesięcy

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 29, 2012 10:37 Re: Patmol, psy i góry

ma gdzie przemieszkać
chyba ma
no
ale nie bardzo ma kto z nim do veta chodzić
gdyby się okazało, że więcej wizyt trzeba-niż tylko ta dzisiejsza
bo Młoda wyjeżdża na kilka dni

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 29, 2012 10:41 Re: Patmol

jak na osobę nielubiącą kotów
w zdumiewający sposób jesteś otoczona kotami
swoimi
nieswoimi
cudzymi
bezpańskimi
wszelakimi
paradoks jakiś taki

Baumgartner wrócił na orbitę?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2012 10:48 Re: Patmol

Baumgartner na razie zaopiekowany

Garfi tez poczatkowo nie jadł
a miał tylko zapalenie gardła i depresję

więc może i tamten kot ma tylko kk
a nie objawy zatrucia czy gorszego świństwa

Młoda lubi koty
a ja lubię Młodą

życie z dziećmi jest pełne niespodzianek
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 29, 2012 10:55 Re: Patmol

Patmol pisze:Młoda lubi koty
a ja lubię Młodą
życie z dziećmi jest pełne niespodzianek

:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2012 10:58 Re: Patmol

Patmol pisze:życie z dziećmi jest pełne niespodzianek


a widać, widać :twisted: :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 29, 2012 14:09 Re: Patmol

ten biało-szary, ok 6-miesięcy z działek
co nie chciał jeść
to tylko zabiedzony, odwodniony
dostał kroplówkę i powinno być OK

może ktoś go chce?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 29, 2012 14:13 Re: Patmol

Wiadomo co było bidulkowi ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 29, 2012 14:13 Re: Patmol

:?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2012 14:18 Re: Patmol

odwonił się na tych działkach i więcej nic
na szczęście

tam też brała udział jedna pani, która go zamykała i wypuszczała na działkach
i ona mówiła, że on nie chce jeść
i nie je już kilka dni
tylko leży i zd......a

może go zamknęła i nie wpadła na to, że potrzebuje wody?
nie wiem

vet nawodnił i teraz go trzeba dokarmić
bo słaby, spokojny i bardzo chudy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 29, 2012 14:28 Re: Patmol

Wypuszczenie kota w takim stanie o niewiadomego pochodzenia źródle wyniszczenia nic dobrego nie wróży.
Koty w dobrym stanie zdrowia tak sobie same nie zapadają w stan wymagajacy kroplówki.
Może ta karmicielka jest w stanie zwrócic na jego jedzenie i picie i ogólną kondycje wiekszą uwagę ... ?
Dobrze, że ktoś je w ogóle karmi i czuwa jak Patmol :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 29, 2012 14:33 Re: Patmol

ja ich nie karmię ani nie czuwam
:?
po prostu jestem w to wmanewrowana
a
tamta pani nie jest karmicielką

Z tego co zrozumiałam,
to kobieta ma domek na działkach i uznała jakiś czas temu, że zrobi dobry uczynek i zaopiekuje się jednym z maluchów biegających po działkach
I go sobie złapała i go miała.Jak była na działkach -to miała swojego kota.
Twierdzi że go wypuszczała i mógł swobodnie wchodzić i wychodzić. I pewnie się czymś struł.
Kto ją tam wie. :?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 64 gości