KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

z woda ok , on nie jest zamknięty , może wychodzić , teraz póki co łapie jeszcze myszy. Radził sobie ze 3 lata bo tyle chyba ma, to nie jest malutki kotek, więc sobie poradzi , ja po prostu go dokarmiam. Codziennie 40 km jeździć to nie damy rady, musi zadowolić się deszczówką s potem śniegiem. W weekendy ma zostawiane mokre dwie puchy, teraz jak już jest chłodniej, wiem ze się nie popsuje. Tyle mogę dla niego zrobić. Myślę jednak ,że on śpi u nas sporadycznie , bo tam są gospodarstwa dookoła a w stodołach jak wiadomo cieplej. Ma zawsze jednak tę alterntywę gdyby co.

anka22 pisze:z woda ok , on nie jest zamknięty , może wychodzić , teraz póki co łapie jeszcze myszy. Radził sobie ze 3 lata bo tyle chyba ma, to nie jest malutki kotek, więc sobie poradzi , ja po prostu go dokarmiam. Codziennie 40 km jeździć to nie damy rady, musi zadowolić się deszczówką s potem śniegiem. W weekendy ma zostawiane mokre dwie puchy, teraz jak już jest chłodniej, wiem ze się nie popsuje. Tyle mogę dla niego zrobić. Myślę jednak ,że on śpi u nas sporadycznie , bo tam są gospodarstwa dookoła a w stodołach jak wiadomo cieplej. Ma zawsze jednak tę alterntywę gdyby co.

aaa, to sorry! ja myślałam, że on zamknięty w tej wolierze jest :oops:

pewnie, że jak to "wsiowy" kot, to da radę :ok:

a tak to suche dla niego i ewentualnych kumpli , których sprowadzi zawsze czeka :kotek:

Wieśka przygotowała troszkę różnych ręczników itd.,
może się przydadzą do bunkra jak nie to będą do schroniska :ok:

klempusia pisze:
kasiek252 pisze:
Magija pisze:
kasiek252 pisze:przydałaby się pufka,kocyk, poduszki (używane) pod doopki kociastych ?

no na pewno

na jaki adres podesłać ?

jak problem z odbiorem to zawsze mozna do mnie.
Hana Nagatsuka
(tylko nie wiem czemu zaraz suka)

czyli ?

odpisalam na pw Kasiu :1luvu:

Dziś odbyło się wielkie sprzątanie i niniejszym ogłaszamy otwarcie lokalu – mamy nadzieję, że ze starym rokiem urządzimy parapetówę wigilijną.

Zobaczcie co nam się udało dzisiaj uczynić i jak jest teraz pięknie – porównajcie ze zdjęciami z początku – to na prawdę kawał wielkiej, dobrej roboty!
Z gruzu wyłonił się całkiem przytulny kącik – bez Was wszystkich by się to nie udało! Dziękuję wszystkim przeogromnie! I tym co wspierali nas myslami, tym co pracą fizyczną, finansowo i rzeczowo – bez Was nie było by tego miejsca! Jesteście wielcy!!!

Obrazek

Łał, Madzia, jak pięknie wysprzątaliście, już w sobotę byłam w szoku jak zobaczyłam lokal, ale teraz

zrobiłyście z tego miejsca cudeńko prawdziwe!!!

Odkurzacz mieliście ode mnie zabrać !!!

Super Wam to wyszło :1luvu:

, cały czas kibicowałam :ok:

Tylko gdzie potencjalni mieszkańcy

andorka pisze:Odkurzacz mieliście ode mnie zabrać !!!

przepraszamy nie było kiedy na prawdę od 13 do 18 siedzieliśmy tam a Maciek musiał pojechać już prosto na ulicę

AgaPap pisze:Super Wam to wyszło , cały czas kibicowałam

Tylko gdzie potencjalni mieszkańcy

Aga no chyba najpierw trzeba posprzątać co nie?

Magija pisze:
AgaPap pisze:Super Wam to wyszło , cały czas kibicowałam

Tylko gdzie potencjalni mieszkańcy

Aga no chyba najpierw trzeba posprzątać co nie?

No ale teraz już czyściutko, ładniutko to mogą się zacząć pchać drzwiami i oknami :mrgreen:

Magija pisze:
andorka pisze:Odkurzacz mieliście ode mnie zabrać !!!

przepraszamy nie było kiedy na prawdę od 13 do 18 siedzieliśmy tam a Maciek musiał pojechać już prosto na ulicę

Spoko, jak coś to jest naszykowany i wszyscy wiedzą, że jest do zabrania, myślałam, że zapomnieliście po prostu.

KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

Kto przegląda forum