PALUCH 8.MRAU. Całe morze kociąt. Wciąż przybywają...

[zoyabea]

Dziś był dobry dzień adopcyjny poszło chyba z 6 maluszków - zostały "tylko" 3', poza tym koteczka z pokoju Stefana&ska oraz 3 podrostki. Życzę im wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Wielkie dzięki za pomoc! Pomyśl tylko, że one wszystkie poszły dzięki Twojej pomocy
Ja w tym tyg zrobię ogloszenie Stefanowi - jak zaraz nie znajdzie domu, to mysle, że bedzie musial zostac odizolowany w klatce od innych kotow bo za bardzo je bije. Troche ruszyly sterylki i bedzie potrzebne miejsce. Poki co ten pokoj jest zamieszkaly przez 3 bestie: Stefan(Groźny l)) Gordon (troche mniej) i bury Rashomon, (też nie przepada za kotami ale przynajmniej sie na nie nie rzuca ).
Czy ktoś może zrobić ogłoszenie Gordonowi?
W środę jak dobrze pojdzie to nakręcę filmik ze Stefanem i Gordonem - może i Rashomona da sie upchnąć.

Jeszcze jedno - kto sie przyzna - kto przywiozl dziś zapakowane miseczki jednorazowe? Bardzo fajne! Niestety gdzieś w biurze "zawieruszyla" sie ich jedna częśc Obawiam sie, że przepadly ;(

MissJoas - najfajniej kotom chyba było jak miały ten pelet przywożony przeze mnie 20zl/20kg.
Niestety ostatnio nie stac mnie na to żeby kupowac miesieczny zapas+dokarmiac 2x w tyg + przyjezdzac 2 z w tyg. Z czegos musialam zrezygnowac
Choc żwirek moim zdaniem jest konieczny - bez niego jest o wiele mniej syfu.
Ostatnio sie zastanawialam czy by im poprostu nie sypac piachu (ktory akurat jest w schronie) i miec swiety spokoj.

[smarti]

czy jakieś konkretne "małe klatki" masz na myśli?

W azylu 1, już teraz mniej ale nadal, jest kilka takich mniejszych klatek króliczych. Poza tym ostatnio się skończyły nowe jednorazowe opakowania i zawsze się wtedy można podratować takimi używkami.

ps. pytanie! czym najlepiej maluszkom takim ok. 5-6 tyg wykładać kuwetki? Dziś miałam trochę żwirku silikonowego i im wysypałam, ale zaraz się okazało, że jakoś ten żwirek jednemu maluchowi do pyszczka trafił, na szczęście szybko to zauważyłam i żwirku się pozbyłam i z pyszczka i z klatki. Z kolei jak się same gazety położy, to one się wylegują w kuwetach a robią na posłanie...

ja zawsze dla maluchów stosowałam żwirek drewniany (pelet), bo zjedzenie takiego jeszcze można przezyć,natomiast zjedzenie silikonu lub bentonitu niekoniecznie.
Zoyabea , i przekażę Ani te cholerne pieniądze na pelet bo wszystko co się działo ( BIguś['], Tekisia['] ) powodowuje że ciągle mi to umyka.
Czy ta dziewczyna po te dwa rude się wtedy zgłosiła??

[key_west]

Wymyśliłam Tulcia jej imię i już wiem na pewno że ją zabiorę [size=85]

Tulcia jest wporzo i super, że ją bierzesz do domu

Trzeba było trochę popracować nad ślubnym

Znam to "dwa koty - dobrze, trzy koty - źle", też musiałam popracować, żeby naciągnąć ten kompromis

[MałgosiaZ]

Ciocia Bubula ma za kiepską wyobraźnię żeby imię wymyślić dla tej cudowności :/ chyba to musi chwilę potrwać . Pomoc mile widziana

Skoro taka cudowność, to może po prostu Cudna

Wymyśliłam Tulcia jej imię i już wiem na pewno że ją zabiorę

Trzeba było trochę popracować nad ślubnym

Coś tak czułam pismo nosem .
Za Ciocię Bubulę , jej TŻa i Tulcię .

Dla maluszków najlepszy pelet. Małemu Alfowi(no kiedyś był mały) też na taki w klatce zmieniłam bo bentonit zżerał. Z kolei do suchego sikają . Takie gaptusie .

W ten weekend będę w schronie. Jeśli ktoś ma dary dla Paluszków , chętnie przyjmę i zawiozę.

[smarti]

ja mam kilakanacie talerzy ludzkich, 3 kołdry i 3 poduchy ale chora jestem więc pewnie Ci nie dostarczę.
ale gdybyś jakoś przejeżdżała..., lub moge dać jutro Jus jeśli się z Nią masz zamiar widzieć jakimś cudem...

[zoyabea]

czy jakieś konkretne "małe klatki" masz na myśli?

Zoyabea , i przekażę Ani te cholerne pieniądze na pelet bo wszystko co się działo ( BIguś['], Tekisia['] ) powodowuje że ciągle mi to umyka.
Czy ta dziewczyna po te dwa rude się wtedy zgłosiła??

Nie ma sprawy Smarti
na razie był jakiś zastępczy - ale i tak mialam coś przywieźć w tyg.
Dziewczyna po rude się zglosiła, ale wynikły jakieś formalnościowe problemy i efekt jest taki że obydwa teraz siedzą zakatarzone w klatce. Nie wiem co dalej bo nie mam z Panią kontaktu bo....
posuł mi się znowu tel w tym tyg i ZNOWU nie mam do nikogo telefonów. Tak więc proszę Małgosię Z, Asię, Ciebie Smarti ( również o tel do obydwu pań od rudych) o swoje nr tel na pw.

[zoyabea]

PILNE
CZY KTOS MA NA ZBYCIU UBRANKO DLA TRI PERSICZKI?
Zostala ogolona ( artystycznie - Monia1 zostawila jej 2 czujki a la kosmita ). Nie jest ogolona na 0 ale i tak moze jej byc zimno.
Potrzebuje do srody...

[smarti]

jakto ubranko chodzi o kaftanik?

[zoyabea]

Cos cieplego - taki sweterek albo cuś.
Moge jej kupic taki sweterek na Yorka, ale nie wiem czy sie nada

[Szalony Kot]

Dziewczyny, dobrze działa ucięty rękaw od bluzki - tyko trzeba dziurki na łapki przednie zrobić

[MałgosiaZ]

Na A2 w gabinecie , dolna szuflada po lewej stronie były nie tak dawno ubranka "dziergane". Niech sprawdzą.
Iwonka - nie dam rady podjechać , ale jeśli Jus będzie przejazdem , to wie że u mnie na portierni można w ciągu dnia zostawić.
Natomiast ja 02.11 (piątek) w godzinach przed południowych będę przemieszczać się Grochów - Marki - Grochów . Jeśli coś do odbioru na tej trasie mogę przechwycić.
W moich zapasach kończy się lepsza karma dla Paluszków i mokra i sucha . Dla maluchów też . Zrobiło się zimno , one bardzo potrzebują czegoś odżywczego .
PALUSZKI PROSZĄ O LEPSZĄ KARMĘ !!!

[bubula]

Jeszcze jedno - kto sie przyzna - kto przywiozl dziś zapakowane miseczki jednorazowe? Bardzo fajne! Niestety gdzieś w biurze "zawieruszyla" sie ich jedna częśc Obawiam sie, że przepadly ;(

Ciocia Moha przywiozła miseczki. Nie zawieruszyły się. Część jest na az I a część na az II .

[MissJoas]

Dziś był dobry dzień adopcyjny poszło chyba z 6 maluszków - zostały "tylko" 3', poza tym koteczka z pokoju Stefana&ska oraz 3 podrostki. Życzę im wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Wielkie dzięki za pomoc! Pomyśl tylko, że one wszystkie poszły dzięki Twojej pomocy

Jeszcze 1 słowo nt. weekendowych adopcji. To chyba cud, ale wczoraj został wyadoptowany taki mały rudawy maluch, który 2 tygodnie temu się rozchorował i lekarz go cofnął do szpitala. No i po tych 2 tygodniach, chłopak, który był nim zainteresowany dostał tel. ze schronu że może go odebrać, bo kocię zdrowe i tadam, wczoraj maluch pojechał do nowego domku

Stefan(Groźny l)) Gordon (troche mniej) i bury Rashomon, (też nie przepada za kotami ale przynajmniej sie na nie nie rzuca ).

A ja parę razy widziałam jak właśnie buras darł koty z tą trikolorką, która poszła do adopcji w niedz. Tylko nie wiem kto zaczynał czy on, czy ona. A czy te kocury są w ogóle wykastrowane? Może dlatego są takie agresywne, a w pokoju śmierdzi...???


MissJoas - najfajniej kotom chyba było jak miały ten pelet przywożony przeze mnie 20zl/20kg.

A gdzie to się kupuje? Może się jeszcze rzucę w tym miesiącu, choć właśnie zrobiłam kocie jedzeniowe zakupy i trochę mnie to po kieszeni też uderzyło :/

[jamkasica]

Gratuluję udanego weekendu i wyniku :ok:
A Tobie, Bubula- efektów

Zoyabea, gdyby udało Ci się zrobić fotki (poszukam czy nie mam niczego nadającego się)+ ogarnąć numery to pomogę z pisaniem i wrzucaniem. Gordona też.

Ile mniej więcej jest teraz dorosłych na A1? Proponuję od połowy listopada czynniej uderzyć z akcją promocyjną zdrowych kotów. Gdyby każdy czynny wolontariusz napisał choć jedno ogłoszenie, w KA wisiałoby od 4-5 ogłoszeń, a praca z tym związana ograniczyłaby się do minimum. Z grudniem skończy się przypływ kociąt- to szansa dla tych dorosłych, które już dawno powinny grzać futra w domach. Nie wiem czy uda się powtórzyć wynik ze stycznia 2011 kiedy na A1+A2 zostało w sumie 37 kotów, ale spróbować można bo te działania przynoszą wymierny efekt .

[mpogorzelski]

uj, sporo się tego do czytania nazbierało (zaznaczam se)