PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 18, 2012 17:44 Re: PTYŚ-długowłosy obraz nędzy i rozpaczy prosi o wsparcie

Niestety dobrze nie jest. Ani z Ptysiem, ani z Rysiem.

Ptyś, znowu kupa rzadka. Z odbycikiem lepiej, gorączka rano prawie 41 stopni dalej. Do tego nadżerki na języczku, czyli przyplątało sie calici :( O dziwo ma apetyt i je. Dalej na lekach, czkamy na poprawę.

Rysiu (burasek) ma uraz kręgosłupa. Ponieważ trafił do wet nieprzytomny, wetka ratowała pęcherz, który był wypełniony i o mało nie pękł. Nie chodził, więc nikt nie zwracał na to uwagi. Jednak kiedy trochę wydobrzał, zaczął rozrabiac z Kwaskiem widać było, że jest z nim coś nie tak. Dziwnie zarzucało mu tyłem, dziwnie stawiał tylne nóżki, chodził, skakał, ale nie tak, jak zdrowy kot :(
Dziś sie potwierdziło, mały ma uraz 1 kręgu i od tego też zatyka się pęcherz. Jest to niebezpieczne, bo mocz cofa sie do nerek i je niszczy. Na cewnik jest za malutki, wyszywanie go nie ma sensu.
Rysiu ma szansę na powrót do pełni zdrowia, ale musi być pilnowany cały czas, czy sikał, czy robił kupkę, odpowiednio karmiony, odsikiwany, jak zajdzie potrzeba i pęcherz się wypełni.
A co najgorsze "unieruchomiony". Wet powiedział, że trzeba go zamknąć na ograniczonej powierzchni na ok. 1-3 tygodnie. Jak najmniejszej, najlepiej w transporterze :strach:
Nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić. Na razie siedzi, ale to jest straszne.
Jakby ktoś miał jakieś doświadczenia, proszę pilnie o rady.
On u nas się zmarnuje, bo nie mamy ani czasu, ani możliwości opiekować się nim jak należy, a lecznicy całodobowej nie ma :(
Jutro będę miała faktury i opisy chorób kociaków.
Jest źle, a na lepiej się nie zanosi :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 18, 2012 18:01 Re: PTYŚ-długowłosy dalej chory,Ryś-uraz kręgosłupa

:(

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 18, 2012 18:39 Re: PTYŚ-długowłosy dalej chory,Ryś-uraz kręgosłupa

kurcze ale co z tym srakiem? A badania kału robiliście albo może pobrać wymaz z jelita grubego, mało przyjemne no ale jak leczenie mało daje znaczy chyba że nietrafione leki :(
nie znam się na kocich choróbskach ale przy penleukopeni jest paskudny srak, ale pewnie kocia wetka na pewno brała to pod uwagę :(

Chica_boni

 
Posty: 352
Od: Czw lip 17, 2008 18:39

Post » Czw paź 18, 2012 18:45 Re: PTYŚ-długowłosy dalej chory,Ryś-uraz kręgosłupa

Jakby miał PP to już by go nie było do tej pory. Dziś wet na wszystko jedno bardzo delikatnie go odrobaczył. W tej chwili doczepił się do nego calicivirus, stąd ta gorączka. Leki zmienione, ale antybiotyk w tym wypadku tez nie bardzo pomoże.

Szukam za wszelką cene jakiejś fundacji dla Rysia, bo on bardziej potrzebuje w tej chwili pomocy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 20, 2012 14:02 Re: PTYŚ-długowłosy dalej chory,Ryś-uraz kręgosłupa

Z Rysiem jedziemy jutro do Warszawy. Wysiłki nie poszły na marne i udało się załatwić dla niego profesjonalną opieke u Iwony. Tej samej, u której znalazła domek Mutka bez uszka.
U nas nie dostałyśmy żadnego nawet finansowego wsparcia na paliwo.
Dowiedziałam się jedynie, że 500 zł to za dużo na jednego kota To zdanie zapamiętam na zawsze :(
Pomogą nam oczywiście inne osoby. Niektóre z miau, niektóre z fb.
Są jeszcze ludzie, dla których ŻYCIE znaczy więcej niż PIENIĄDZE :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 20, 2012 14:13 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

super, że Ryś dostał szansę :ok:
będzie dobrze!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 20, 2012 14:25 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

Rysiu ne czuje sie dobrze :( Możliwe, że uraz sie pogłębia. Cały czas calutki sie trzęsie.
Jest odsikiwany, ale nie robił kupy już trzeci dzień, a w jeltkach zalega, bo nawet na RTG pokazało, że jest. Dziś miał lewatywę, dostaje różne syropy, żeby wymusic sranko, ale jak dotąd nic :(
Nadal ma gorączkę 40,5 .
Trzymajcie kciuki, żeby auto i Edyta jutro wytrzymały :ok: Trzeba wrócić w nocy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 20, 2012 14:26 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

:ok: :ok: :ok:
kciuki za Rysia i za autko
i za całokształt

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 20, 2012 14:26 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

:ok: :ok: :ok:
kciuki za Rysia i za autko
i za całokształt

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 20, 2012 21:00 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

cała moc kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie paź 21, 2012 8:42 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

Jak na razie auto wytrzymuje ,dziewczyny też :ok: Dzwoniły.Są już w Warszawie.Jeszcze kawałek i będą na miejscu :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw paź 25, 2012 22:33 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

I co u Rysia :1luvu:
Jakos tu cichutko zadnych nowych wiesci :(
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pt paź 26, 2012 18:25 Re: RYSIU jedzie do Warszawy leczyć kręgosłup.

tak tak co u Rysia i Ptysia oraz reszty kotów
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie paź 28, 2012 20:46 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

O Rysia trwała tygodniowa walka o życie w warszawskiej lecznicy. Nie dał rady, odszedł dziś, sam z własnej woli, pod kroplówką.
Mimo determinacji pani doktor, która walczyła do niego do końca.
Diagnoza jednak była dołująca.
Rysiu miał wrodzoną PP, którą zaraził się będąc jeszcze w brzuszku. Właśnie taka PP daje wyłącznie objawy neurologiczne, bez biegunek i wymiotów. Na każdy podawany lek Rysiu reagował wstrząsem. Jedynym lekiem w takiej sytuacji jest podawanie wit. B1, która dostawał w kosmicznych ilościach, ale bez rezultatów.
Chwilke było lepiej, bawił się z psiakiem, był ożywiony, ale potem przyszedł kryzys, spadła temperatura, a Rysiu był tak słabiutki, że nie miał siły iść do kuwetki :(
Ludzie zrobili, co w ich mocy, niestety śmierć wygrała kolejną bitwę :(

Obrazek Obrazek[*]

PTYSIEK na szczęście czuje się dobrze. Biegunki minęły, wstąpło w niego drugie życie, biega i rozrabia z dwoma małymi kolegami. Nabrał ciałka, że nie czuć już wystającego kręgosłupa. Wszystko jest na dobrej drodze, żeby maluch już szukał sobie nowego domu

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie paź 28, 2012 23:36 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Zegnaj malenki Rysiu[*]
Tak bardzo mi przykro, ze sie nie udalo :cry:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości