Pakt Czarownic XXXIII

[Dzyśka]

Co z tego, że piątek skoro czwartek też wolny?

[Petka]

Co z tego, ze piątek, jak w sobotę też do pracy?

No właśnie, nie wiem z czego się cieszą


Przepraszam za spam, ale bardzo chciałabym jakoś wspomóc jerzykowke

Może któraś z Pań potrzebuje torebkę, może już czas pomyśleć o prezencie gwiazdkowym dla zaprzyjaźnionej koleżanki.
Zapraszam na bazarek dla kierskiego stadka, które dokarmia jerzykowka viewtopic.php?f=20&t=147484

[CoToMa]

Witam,
byłam dzisiaj z Merlinem u weta, zrobił mu się na uchu krwiak i odleżyna na łapce.
Przy okazji zrobiliśmy badanie krwi pod kątem nerek i watroby, na szczęście są w porządku.
Chłopak dostał leki i przed chwilą ze smakiem spałaszował kolację.
Przesyłam od niego baranki i mruczanki

[villemo5]

Co z tego, ze piątek, jak w sobotę też do pracy?

No właśnie, nie wiem z czego się cieszą


Przepraszam za spam, ale bardzo chciałabym jakoś wspomóc jerzykowke

Może któraś z Pań potrzebuje torebkę, może już czas pomyśleć o prezencie gwiazdkowym dla zaprzyjaźnionej koleżanki.
Zapraszam na bazarek dla kierskiego stadka, które dokarmia jerzykowka viewtopic.php?f=20&t=147484

Petka to ja sie pytam - czemu jerzykowka nie zgłoszona do głosowania??

[Mulesia]

Przesyłam od niego baranki i mruczanki

Pomiziaj go od nas.

[Petka]

Co z tego, ze piątek, jak w sobotę też do pracy?

No właśnie, nie wiem z czego się cieszą


Przepraszam za spam, ale bardzo chciałabym jakoś wspomóc jerzykowke

Może któraś z Pań potrzebuje torebkę, może już czas pomyśleć o prezencie gwiazdkowym dla zaprzyjaźnionej koleżanki.
Zapraszam na bazarek dla kierskiego stadka, które dokarmia jerzykowka viewtopic.php?f=20&t=147484

Petka to ja sie pytam - czemu jerzykowka nie zgłoszona do głosowania??

Kompletnie nie pomyślałam, do tego szczerze przekonana byłam, że są kandydaci na ten miesiąc.
Z tego co pamiętam do jerzykowki poleciało wsparcie jak pilotowała akcję eksmitków z Przyborówka.

[villemo5]

Też coś pamiętam, ale to daaawno było!

[psiama]

Merlinie zdrówka. Mam nadzieję, że to nic powaznego

Kurcze z tymi pracującymi sobotami to macie prze&^%lone. Mam nadzieję,że tylko niektóre

[villemo5]

Eeeeeeeeeeee no psiamko jak "niektóre"?? Jeszcze by mi się pomyliło

[Petka]

Doczytałam stronę 1.
Jerzykowka (Eksmitki z Przyborówka) dostały wsparcie w czerwcu 2009r.
Dzisiaj już 27 więc zgłoszę kandydatkę w następnym miesiącu.

Mam tak jak Vil, każda sobota

[Hikiko]

Jestem nieprzytomna... Kurde, nie mogę się zorientować, która godzina, dobrze że to niedziela;] Jutro musimy wstać o czwartej i jechać na komisję do Kalisza;/ Wreszcie jedna robota będzie zamknięta. Mam przynajmniej taką nadzieję. Robota w Gdańsku też się chyba dla mnie skończy, bo wstałam z zawalonymi zatokami;]

Na fejsie zdjęcia zaśnieżonych podwórek, a tu za oknem trawa jeszcze zielona i słonko. Śniegowe chmury chyba stąd przedwczoraj wywiało, gdy wiało 30km/h

Witam siostry o poranku;] Zwłaszcza te pracujące w soboty - łączę się w bólu.

[jasdor]

A my odwiedziłyśmy wczoraj Tarnów i Fundację Zmieńmy Świat P. Krzysztofa Giemzy Dostałyśmy zaproszenie po 100 kg żwirku Zostałyśmy wspaniale przyjęte i P. Krzysztof namawiał nas do założenia fundacji. Myślimy nad tym.
Oprócz żwirku przywiozłyśmy też Ziomala, maluszka z ulicy

[Hikiko]

Jasdor, jak założysz fundację, to masz mój 1% zagwarantowany. Pewnie wystarczy na miesięczny zapas żwirku Eee... po przemyśleniu i policzeniu to może na dwa tyg. starczy. Ładna pamiątka z wycieczki

Czy w tym miesiącu nikt nie dostanie kaski z paktowej sakwy? Czarownice chyba w sen zimowy zapadają;] Trzeba by jakiś atrakcyjny temacik zarzucić, żeby się wątek ożywił. Niestety ja też zapadam, co najwyżej podczytuję. TŻet niedzielnie sprząta (że też mu się chce), kot mnie podgrzewa od zewnątrz, kawa z rumem od środka... lubię niedziele;]

[Asia_Siunia]

Merlinku - drapki za zdrowym uszkiem ode mnie


Dziewczyny....współczuję wam wszystkim tych pracujących sobót. ja mam (chyba) wszystkie wolne! na dodatek zawsze przed jakimikolwiek świętami boss puszcza nas wcześniej - np. wiemy już, że we środę prze 1 listopada zamiast do 15 pracujemy do 13


Jasdor...załóżcie fundację

Wczoraj poszłam z torbami...dzieciom jesienne buty się skurczyły i kurtki...Ceny masakryczne (no nie wyskoczę np. z 259zł x 2 za kurki + 2 pary butów jednego miesiąca...)! Najśmieszniejsze jest to, że kurtki w promocjach w jakichś sieciówkach mają tę samą cenę to zwykłe chińszczyzny na rynku. Wybrałam opcje kupić w sklepie i mieć gwarancję, że jak coś się rozwali to oddam do reklamacji, no i że po praniu wyjmę to co wkładałam . Zostały jeszcze kozaki...i kurtka dla TŻ...ja chyba jakoś przeżyje w starej. Udało mi sie w Realu kupić młodszej fajne portki zimowe - to nic, że niby pisze chłopięce - grunt, że cena dobra i jakość o dziwo też!

[jasdor]

Rozmawiałam właśnie z Iwoną i p. doktor w Warszawie. Rysiu już nie ma szans na przeżycie Jest w bardzo złym stanie. Ma coś w rodzaju "wrodzonej PP" Jego mama musiała chorować, przezyła, ale jest nosicielem i Rysiu zaraził się jeszcze "w mamusi". Ma typowe tego objawy, nie ma na to żadnego lekarstwa, wszystko zalezy od kota. Starszy - daje radę, malutki - sznase raczej marne.
Od 3 dni żyje jakby w swoim świecie, nie poznaje otoczenia, zapalenie móżdżku, chwiejność, boelsnośc stawów, kości i mięśni. Czasami wraca świadomość, ale na krótko, na leki reaguje tylko wstrząsem.
Czy będzie żył ? to już kwestia godzin