Basiu proszę Cię nie odkręcaj kota ogonem jak to mówią - to nie wiem co zarzucasz Pani Doktor, bo w poście wyraziłaś swoje zdziwienie, a może nawet nie zdziwienie, tylko oburzenie, że Pani Doktor nie weźmie do domu kota z pp, a może powinna wziąść, a teraz piszesz o batalii na temat pp

i że może akurat to jest bee akurat że Pani Doktor jednak bierze kota chorego na pp bo tu jest prowadzona jakaś batalia i jakie to jest niebezpieczne- no tak się złożyło że Pani Doktor nie ma kota w domu, a gdyby nawet miała to pewnie by go zaszczepiła na 10 stroę żeby nie narażac go na niebezpieczeństwo, a może ma nawet ekstra pomieszczenie dla kotów które bierze do siebie chorych na pp, albo na inne choroby.
Korzystałaś z usług Pani Doktor żeby ocenić wysokie ceny , a niską jakość jej usług?
Z tego co wiem weci wszyscy w zasadzie bez wyjątku, którzy mają gabinety weterynaryjne żyją z zarabiania pieniędzy na swoich usługach i tylko od ich dobrej woli zależy czy chcą pomagać zwierzętom bezdomnym czy nie - i nie nasza chyba rola oceniać ich cenniki i to czy chcą pomagać czy nie chcą - to jest wolny rynek, znam wetów którzy w dupie mają bezdomne psy i koty, nie pomagają im i nie dają żadnych zniżek.
A akurat Almavet do tych lecznic nie należy - a nawet robią o wiele więcej niż normalne lecznice.