*Fundusz Onkologiczny* OFERUJEMY POMOC!!!

[ruru]

Ja też tu bardzo serdecznie chciałam podziękować,
za pomoc dla Kluseczki- kotki ze schroniska w Łodzi, której Ivarova bez chwili wahania
dała szansę, chociaż wydawało się, że Malutka już żadnych szans nie ma,
a jednak, Kicia i jej wspaniała opiekunka walczą i jest coraz lepiej,
nadzieja coraz większa i coraz realniejsze, że ten chudziutki kawałek nieszczęścia,
będzie jeszcze piękną tłuściutką Kluseczką

[Broszka]

[polhof]

:ok:

dzisiaj o 12 minęła 2-ga rocznica smierci MAZURCI.
Teraz przyszłam z ogrodu gdzie Mazurcia odpoczywa na zawsze.Jeszcze wokól jej kamienia kwitną ostatnie wrzosy przywiezione razem z kamieniem z Mazur...
Tyle dobrego przyniósł chorym koteńkom fundusz jej imienia.........

[mavi]

[Ivarova]

to niesamowite....
dziś minęła również druga rocznica śmierci mojej kotki Don Vito - niestety również odeszła z powodu nowotworu (nowotwór listwy mlecznej z przerzutami do płuc)...niby zwykła burania - ale była najlepszą, najczulszą matką dla kociąt, najdzielniejszym łowcą i pogromcą myszy a także kotem o wyjątkowo silnym charakterze, który swoimi uczuciami obdarzał niewielu i to po latach wspólnego życia.

Mazurko - bardzo mi przykro z powodu Twej śmierci. myślę, że żywymi pomnikami pamięci o Tobie są wszystkie kotki, którym pomógł fundusz Twego imienia.

z drugiej strony chciałabym by było mniej kotków cierpiących na choroby onkologiczne.

[skwareek]

Mazurciu, Don Vito mam nadzieje ze jestescie szczesliwe za TM [*][*].

[skwareek]

O Boże i jeszcze Skuterek... [*]

[phantasmagori]

To już dwa lata, a wydaje się tak niedawno
Mazurciu [i]

Don Vito [i]
Skuterku [i]

[Broszka]

Niedawno odeszła także Stasia u jessi74, pokonała raka ale zabrała ją choroba nerek...
Śpijcie spokojnie koteczki [']

[phantasmagori]

Więc i dla Stasi [i]

[Broszka]

podniosę

[ewan]

Smutno Biegajcie szczęśliwie koteczki [*] za TM.

[megan72]

Broszka, wielkie dzięki za ofertę pomocy. Bardzo chętnie skorzystam. I obiecuję, że jak się odbiję finansowo, to uzupełnię co najmniej to, co pobiorę w funduszu. Po prostu teraz diagnostyka, leczenie i konieczność zabiegu mnie zjadły. Koszt zabiegu (będzie w Animal Center w Wwie) to: 460 zł mastektomia, 150-170 zł his-pat, spróbujemy oczyścić zęby za jedną narkozą - ok. 100-150 zł i zrobimy szczegółowe badania krwi - Mela na żywca sobie nie da...
Żeby nie czekać z operacją, zapożyczyłam się na szybko, ale powoli trzeba będzie oddawać.
Jakie dokumenty powinnam zebrać/przedstawić? Wystarczy jutrzejszy wypis z lecznicy i paragon?

[Broszka]

Mela, koteczka pod opieką megan72 będzie miała jutro usuwane guzy z listwy mlecznej.
Niestety to już kolejna taka operacja...
Wątek koteczki: viewtopic.php?p=9361012#p9361012

Podaj mi na pw nr konta to przeleję nasze wsparcie (200,-)
Jako rozliczenie wstawisz tu na wątku lub prześlesz do mnie na pw skany wypisu z operacji i paragonu.

trzymam kciuki za jutrzejszą operację

[phantasmagori]

za Melę!