Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Jak Pusia je i chudnie, to może byc trzustka. Jest taki test krwi SDL kosztuje około 100zł.Wykazuje stany zapalne w tym ogranie. Jeśli to trzustka to powinna brać leki. Tylko, że to schronisko.

niektórym ludziom wydaje się że wziąć zwierzę to tak jak kupić misia pluszowego w sklepie i postawić na półce :cry:

Pani od trikolorki okazała się być bezmózgowym człowiekopodobnym stworem.
Leczyła przez tydzień strupek na pyszczku kotki smarując go kroplami waleriana - "bo koty to lubią", a w niedzielę przywiozła chudą, maksymalnie odwodnioną - i nieżywą już

- kotkę do schronu twierdząc, że wet, u którego była wczoraj stwierdził, że kot jest bardzo stary i chory na nerki.
Przepraszam kotuniu [']

Prosiłam wczoraj Panią Dr - by dziś spojrzała na Pati - może wieczorkiem się czegoś dowiem.
Dziś też Pusia miała mieć pobraną krew do badań, ale nie wiadomo czy się uda, bo kotka jest wyjątkowo charakterna i łatwo na pewno nie będzie - mimo jej złego stanu.

Może Tatiana, jak wróci - coś napisze.

ech....

o głupoto ludzka, skąd u ludzi takie bezmózgowie!!!!!!!!!!!!!!! to XXI wiek , co za ciemnota :evil:

ja dopiero jutro będę w schronisku,
z Panią od Borutki umówiłam się jutro po 15

http://www.koty.pl/czytelnia/art124,z-c ... swiat.html

zapraszam do przeczytania wszystkich tych, którzy kibicuja schroniskowym kotom, tym wszystkim, którzy śledzą losy naszych i nie tylko schroniskowców

Tylko nie czytajcie tego w pracy i przygotujcie sobie chusteczki, Madzia szkoda ,że nie uprzedziłaś o tym, bo się kompletnie rozkleiłam ze wzruszenia

anka22 pisze:Tylko nie czytajcie tego w pracy i przygotujcie sobie chusteczki, Madzia szkoda ,że nie uprzedziłaś o tym, bo się kompletnie rozkleiłam ze wzruszenia

Miałam tak samo. I także w pracy.
Pięknie opisane.

a na zdjęciu jest ..... BALBINKA.... Kropeczka... była u mnie na DT ma DS u moich rodziców.
Znów źle z nią... proszę o ciepłe myśli

Magija ma dar pisania.
Mnie też rozkleiło...

dagmara-olga pisze:a na zdjęciu jest ..... BALBINKA.... Kropeczka... była u mnie na DT ma DS u moich rodziców.
Znów źle z nią... proszę o ciepłe myśli

Ogrom ciepłych myśli od nas ze wschodu :ok:

Klarks też zaciska kciuki za kocią koleżankę :ok:

piękna opowieść...i taka prawdziwa...
Kropeczko trzymaj się!!!!! :ok:

Magda, pięknie napisane...

Magija pisze:http://www.koty.pl/czytelnia/art124,z-cyklu-opowiesci-nie-wyssane-z-pazurka-o-filemonie-najbardziej-kochanej-kotce-pod-sloncem-ktorej-nagle-zawalil-sie-swiat.html

zapraszam do przeczytania wszystkich tych, którzy kibicuja schroniskowym kotom, tym wszystkim, którzy śledzą losy naszych i nie tylko schroniskowców

Noi się popłakałam...

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Kto przegląda forum