u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2012 18:12 Re: u nas cz. II

Witajcie :** Mocno Was sciskamy:**
Obrazek

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 23, 2012 8:52 Re: u nas cz. II

Dopiero doczytałam :cry: :cry: :cry:
Nazirku [*]
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto paź 23, 2012 9:16 Re: u nas cz. II

Dopiero teraz zajrzałam nie było mnie parę dni...
Już mam cały dzień z głowy, popłakałam się, maleństwo kochane :cry:
Musisz być silna Ilonko, przytulam Cię bardzo mocno.

Naziu kochanie brykaj szczęśliwie [*]

Kiedyś wszyscy się tam spotkamy, na wieczność...
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro paź 24, 2012 9:11 Re: u nas cz. II

Ilonko jak się trzymasz ?Wiem ,że jest bardzo ciężko przeżyłam taką traumę 4 lata temu ,niestety ból pojawia się nadal,może częściej bo później odeszło u mnie wiele cudownych kotów ze schroniska.Musimy jednak być tu dla nich ,musimy dać radę.Ściskam i trzymajcie się. :|
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro paź 24, 2012 11:10 Re: u nas cz. II

Kiedy nie myślę, nie pamiętam, nie czuję jest dobrze. Dni miną bez celu, jak codzień.
Przyszło mi się pogodzić z tym, że nic czego na prawdę pragnę mi się nie udaje.
Ciężko pogodzić się z tym, że takie niewinne, kruche istotki muszą cierpieć.

Ty Basiu dla tylu otwierałaś serce, że jestem pełna podziwu dla Twojej siły. Jesteś bardzo dzielną kobietą.

Odszedłeś.
Zostało wielkie, puste miejsce.
I Twoje ślady wszędzie.

Gdzie, gdzie teraz jesteś?
Wracaj! - chcę wołać.
Lecz byłoby to tak samolubne...

Kto patrzy w Twoje oczy?
Tak mądre, dumne i szczere.
Kto twarz zanurza w futra chłodny grafit?

Nie ma Cię.
To takie trudne.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro paź 24, 2012 12:36 Re: u nas cz. II

saintpaulia pisze:Kiedy nie myślę, nie pamiętam, nie czuję jest dobrze. Dni miną bez celu, jak codzień.
Przyszło mi się pogodzić z tym, że nic czego na prawdę pragnę mi się nie udaje.
Ciężko pogodzić się z tym, że takie niewinne, kruche istotki muszą cierpieć.

Ty Basiu dla tylu otwierałaś serce, że jestem pełna podziwu dla Twojej siły. Jesteś bardzo dzielną kobietą.

Odszedłeś.
Zostało wielkie, puste miejsce.
I Twoje ślady wszędzie.

Gdzie, gdzie teraz jesteś?
Wracaj! - chcę wołać.
Lecz byłoby to tak samolubne...

Kto patrzy w Twoje oczy?
Tak mądre, dumne i szczere.
Kto twarz zanurza w futra chłodny grafit?

Nie ma Cię.
To takie trudne.

Chciała bym powiedzieć Ci że bedzie dobrze , że musisz sie trzymać...ale ...wyobrazam sobie co czujesz...i wiem jak bardzo Wam ciężko...Ale mimo wszystko...sciskamy mooocno i przesyłamy mnustwo pozytywnej energi ..

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 25, 2012 13:01 Re: u nas cz. II

Dziś Dzień Kundelka.
Postanowiłam uczcić go skromnie - zaniosłam mokrą karmę do kociej stołówki. Wyściskałam moje wszystkie Kundelki i wspomniałam z rozczuleniem wszystkie, których już z nami nie ma.
Forumowym Kundelkom ślę moc przytuleń i głasków.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw paź 25, 2012 18:55 Re: u nas cz. II

Dobry Wieczór
Obrazek

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 26, 2012 21:11 Re: u nas cz. II

Co u Was ,domyślam się ,że ciężko lecz jesteśmy z Wami całym sercem. :kotek:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob paź 27, 2012 10:43 Re: u nas cz. II

Tej nocy śnił mi się Nazir. Wskoczył na klawiaturę od laptopa i łasił się. To było bardzo realistyczne.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob paź 27, 2012 10:53 Re: u nas cz. II

Mam nadzieję, że w ten sposób dał Ci znać, że jest szczęśliwy. Ja uporczywie staram się o nim nie myśleć.
On uwielbiał spacerować po biurku od kompa, po klawiaturce też. A potem, jak był słabszy sypiał, lub leżał na skanerze wygrzewając się na słoneczku. I w doniczce na siatce osłaniającej glebę też lubił spać, żartowaliśmy, że udaje agrowłukninę.

Zabrałam dziś wreszcie kwiaty z balkonu do domku. On bardzo lubił balkon, myślę, że to była dla niego rekompensata za brak wolierki. Długie chwile spędzali tam z TŻem. Czasem mam wrażenie, że się obudzę, a on będzie jak zawsze spał w nogach łóżka. Aleotwieram oczy i nie ma go tam. Nie wtula się w Gajkę, nie śpi z Zuzią.

Dziewczyny bardzo intensywnie nas sobą zajmują. Gajeczka i prima aportują zabawki. Domagają się rzucania i cały czas chcą więcej i więcej uwagi. Ale one chyba szybciej niż my zrozumiały, że Malutki odszedł na zawsze. Nie szukają go, nie tęsknią.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob paź 27, 2012 14:49 Re: u nas cz. II

Dziś spadł pierwszy śnieg. Jego wirujące płatki nie zainteresowały dziewczyn.
Obawiam się, czy wolnożyjące kotki już gotowe na atak zimy.
Moje ptaszki podzielą się ziarnem z ptakami dzikimi. A jak jakiś grosik wpadnie to wybiorę się do Lidla po tamtejsze gotowce. Sikorki, które odwiedzają mnie cały rok zagustowały w tamtejszych "knedlach". Zresztą nie tylko one.
Wraz ze śmiercią Nazirka na balkon przestała zaglądać piękna sójka.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob paź 27, 2012 15:09 Re: u nas cz. II

Mnie też śnieg zaskoczył, ale na szczęście mamy jeszcze trochę ziarna z tamtej zimy. Kupujemy całe worki słonecznika, prosa i różne mieszanki. Taki worek to około 20-25 kg. Kilka takich worków wychodzi u nas zimą
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob paź 27, 2012 15:23 Re: u nas cz. II

Ja na bardzo skromniutką skalę dokarmiam. Marto, miałabyś możliwość zakupić troszkę owsa? Tu w okolicy nie mam się teraz gdzie zaopatrzeć, a sieję je dla kocic. Bardzo lubią. Szkoda, że te ziarna w takich wielkich worach. :oops: Ja wiem, że to nie jest najzdrowsze, ale zawsze podaję okruszki z pieczywa, do tego troszkę słonecznika, troszkę kaszy jaglanej, siemienia lnianego i takie właśnie kule tłuszczowo-ziarnowe kupione w sklepie. Skromnie, ale coś tam sobie podjedzą. Teraz mogę dodawać troszkę ziarna, które jedzą moje ptaki.
Ostatecznie okazało się, że zostają u nas dwie pary zeberek i kanarek, który miał u nas tylko przeczekać, ale został porzucony. :roll:
Miłe to stworki, mam nadzieję, że im będzie dobrze. Nie wiem tylko w jakim są wieku. Jeszcze sobie nie wyobrażam ich szczepienia... :strach:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob paź 27, 2012 15:31 Re: u nas cz. II

Tak, owies mogę kupić. A ziarno też na kilogramy sprzedają, ale dla nas szkoda zachodu z detalicznym kupowaniem. Musiałabym co tydzień jeżdzić i kupować, a tak pan mi worki wrzuci do bagażnika i na długo zapas jest.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości