DTu OlaLola. Wesołych Świąt. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2012 20:12 Re: DTu OlaLola. Junior i Micia w Ds :) !

No i się dokociłam... nie wiem w sumie jak to się stało.... :oops: Miałam już nie brać... :roll:
Szłam sobie ulica i widzę kotkę, która dostała robocze imię Hrabina. Hrabina nie zważając że jadą auta wyszła sobie na jezdnie i sobie (spacerkiem) idzie. Miała szczęście, że kierowca samochodu nie był z takich co przejeżdża kota, bo inaczej Hrabiny by już nie było. Auto zahamowała, a Hrabina nic stanęła se na środku jezdni i stoi, a co... Dopiero jak auto ją postraszyło to w popłochu uciekła. A ja zamiast iść dalej to oczywiście podeszła do kotki... Zawołałam Hrabina podeszła i mówi: miau, miau, miau.
No to myślę, wezmę ją na ręce, to pewno mnie podrapie i ucieknie. A Hrabina na rękach się mości... No to zaniosłam Hrabinę do domu i mam. Dorosłą biało burą kicie. Trochę za brudna i za chuda jak na mój gust. A pierwsze poszukiwania właściciela na nic się zdały. Popytam jeszcze jutro i rozwieszę jakieś ogłoszenia. No i muszę ją komuś oddać na Dt.... Komu Hrabinę?

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto paź 23, 2012 19:11 Re: DTu OlaLola. Hrabina czyli ulica jest kota, nie aut...

Muszę przyznać, że bardzo źle oceniłam Hrabinę, a właściwie Babcię. Obejrzałam kicię i aż zdębiałam. Babcia wcale tak źle nie wygląda, w jakim jest faktycznie stanie. Odwodniona, bez zębów, spojówki całe białe, kamień na resztkach ząbków. Wczoraj załatwiała się do kuwety, dziś robi już pod siebie. Leukocyty 28, biochemii nie robiliśmy bo nie dało rady. ( krew prawie w ogóle nie leciała, ledwo starczyło na morfologię). Nie je, pije prawie wcale. Kamień usunęliśmy ile się dało. Babcia jest bardzo słaba... walczymy, choć nie wiem czy Babcia nie chciała sobie gdzieś pod krzaczkiem umrzeć, a ja pokrzyżowałam jej plany....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto paź 23, 2012 19:57 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

:ok: :ok: :ok:

Może biedna czekała na pomoc, ale tylko ty jedna jej pomogłaś :1luvu:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto paź 23, 2012 21:17 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 24, 2012 10:52 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

To właśnie nasza Babia vel Hrabina. Stan kici jest bardzo zły, myślę, że nie doczekamy się cudu. Na dzień dzisiejszy jest w tym samym stanie co Perełka, tyle, że Perełka jadła. Babcia robi pod siebie, choć czasem idzie do kuwety, z temperaturą jej ciałka też nie jest najlepiej :( Jest dogrzewana, zaraz jedziemy do weterynarza, nie będę jej brać do transporterka jest za zimno. Wezmę ją na ręce, ona jest tak słaba że i tak mi nie ucieknie. Zobaczymy co powie wet, zmierzymy temperaturę, ale trzeba się liczyć z najgorszym.

Dzięki Dorobella, ale trzeba przyznać, że gdyby nie to, że ona szła tą ulicą jak szła to ja też mogłabym ją ominąć. Zwłaszcza, że to było na domkach, pewnie pomyślałabym, że to czyjś wychodzący kot. W końcu nie każdemu kotu patrzy się w zęby, sprawdza sierść itp. a Babcia wcale źle nie wyglądała. Owszem troszkę za chuda, ale i barankowała do mnie i zamiauczała, poszła kawałek zrobić siusiu... Dobrze, że mnie podkusiło ją wziąć.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro paź 24, 2012 14:18 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

Jak ma odejść, to niech biedna odchodzi godnie, a nie kona w męczarniach pod jakimś krzakiem.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro paź 24, 2012 14:41 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

Oj Babuniu, co Tobą będzie biedulko :( Ola się Tobą zajmie najlepiej jak umie. Za zdrówko :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 24, 2012 17:57 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia walczy o życie. Musi się ud

Pozwoliliśmy dziś odejść Babci. Decyzja ta była trudna, ale słuszna. Temperatura jej ciałka gdy przyjechaliśmy do weterynarza miała 32 stopnie. Babcia była jeszcze świadoma, miauknęła na widok psa w lecznicy, ale nie miała już siły stać. Była bardzo słaba. Tak jak piszę Dorobella odeszła godnie, na ciepłym termoforku głaskana za uszkiem. Cieszę się, że ją spotkałam, bo choć tyle mogliśmy dla niej zrobić. A nasza Babcia, jak prawdziwa Hrabina biega pewnie teraz po tęczowych jezdniach, a każdy niebiański samochód ustępuje jej pierwszeństwa. Na pewno Babci nie zapomnimy, naszej kochanej Babulinki.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro paź 24, 2012 18:05 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Czytałam Olu, pełna nadzei na cud.:(

I mam pytanie, może nieco nie na miejscu,ale sprawa jest bolesna.
W Warszwie , na zimnym strychu od dwóch lat mieszka kot.Nazywa się Romek i nikt go stamtąd nie wyadoptuje- bo kto pójdzie oglądać kota w miejsce, gdzie zimą jest śnieg a latem 40 stopni???
Romek to zwykły krówek.Potrzebuje DT,żeby móc się wyadoptować.
Jest ładny, młody, zdrowy, wykastrowany.

Zdjecia mogę pokazać.Ma niefart być zwykłym krówkiem a nie mega-persem albo norwesiem.
I bardzo szuka kogoś życzliwego.
Żeby nie dokonać żywota na strychu,bez kolan, bez głaszczących rąk.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 24, 2012 18:19 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Bidulka Babunia[*]tak liczyłam, że pod Twoja opieką da radę. Oluś zrobiłaś dla niej tak wiele w krótkim czasie, odeszła godnie, i kochana przez chwilę, bo nie wiadomo czy zaznała w życiu ciepła i miłości.Żegnaj maleńka :(
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 24, 2012 22:12 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Przeczytałam o kici dopiero dzisiaj przed wyjściem do pracy i nie spodziewałam się, że będzie z nią aż tak źle :cry: Dobrze, że chociaż ostatnie chwile przeżyła pod opieką dobrych, troskliwych ludzi. Mimo wszystko wolę o niej myśleć jako o dumnej Hrabinie [*]
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 25, 2012 16:59 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Dzięki ciotki za wsparcie, bez Was byłoby nam jeszcze ciężej. :1luvu:

Kotkins co do Romka, piękny kocio, dotarłam do zdjęć, jest na prawdę fajny, ale niestety muszę odmówić mu DT. Na chwilę obecną mimo, że tego nie widać, Dt mamy zamknięty. Ostatnie 3 koty, które do nas trafiły były w sytuacji zagrożenie życia, więc nie było opcji żeby ich nie wziąć. Orest gdy wyzdrowiał pojechał do innego Dt, kotek z kością został wypuszczony na wolność, a Babusia odeszła. Dwóm kotom odmówiłam przyjęcia, Zuzie umieściłam w Dt w Tarnowskich Górach, drugi kotek wylądował na wsi, bo ludzie tu cytat "nie będą robić sobie kociarni z domu" ( prosiłam, żeby dali kotce DT, możliwości mieli), nie chcieli nawet kotki wysterylizować, przed oddaniem na wieś, nie chcieli objąć kota umową. Proponowałam, starałam się pomóc, ale niestety nie takiej pomocy, ludzie oczekiwali...
U nas jest 10 kotów, 5 kociąt małych, 3 czarne podrostki, których nie chce nikt, Fruzia no i mój rezydent. Tego też nie widać, bo muszę zaktualizować pierwszą stronę. Mam też "kolejkę" kotów z Tarnowskich Gór, które czekają na Dt, a jest ich niestety dużo:
2 kociaki dzikie, jeden kocur oswojony ( minimum kotów z wylęgarnii) kot z kością i dwa kociaki podrostki, które mieszkają razem z nim.
Nie uwierzę, że żadna persolubna ciotka nie może zrobić wyjątku i wziąć dachowca.... Tzn nie zrozum mnie źle, nie wiem ile Wy tam macie ciotek i jakie konkretnie koty macie, ale jednak dla persowych Dt zawsze się znajdzie, a dla dachowca nie.... to troszkę hmmmm nienormalne....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw paź 25, 2012 17:10 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Wiesz, akurat tak się składa ,że "persiary" albo mają kogoś w DT albo -jak ja- z uwagi na stan kotów (np. mam kota nie do zaszczepienia, za to po kk , z obniżoną odpornocią) nie mogą go wziąść.
Gdybyśmy miały taką możliwość - już by poszedł do DT.
Cóż- szukam mu DTna szeroko pojętym forum, także tu.
Nie zwracałam się konkretnie do Ciebie , poprostu mam nadziejęm,że ktoś...coś...etc

I nie wiem, czy moralne jest wzięcie "normalsa" z strychu ,gdzie jednak jest bezpieczny i np.pozostawienie persopodobnego z kk w schronisku...czy odwrotnie.
Gdyby mnie nie intersował los Romka nie szukałabym mu czegoś.

Nie mnie oceniać.

Pozostaje mi przeprosić za zaśmiecenie wątku.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 25, 2012 17:31 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

Absolutnie nie zaśmiecasz wątku, cieszę się, że na nim jesteś. :)
Ja się po prostu dziwie, że przez 2 lata kota nikt ze strychu nie wziął na Dt.... A na persa no cóż Dt jest zawsze, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie... choć persomaniaczką jestem od niedawna, ale takie mam odczucie...
A odnośnie porównania pers z kk czy dachowiec na strychu. Cóż, może warto wziąć persa na TDT, podleczyć znaleźć inny Dt, który pewno się znajdzie i na miejsce persa wziąć dachowca.... upiec dwie pieczenie na jednym ogniu... :mrgreen:
I mi się tu nie obrażać, bo przyjedziem i ukradniem Fionkę :mrgreen:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw paź 25, 2012 17:34 Re: DTu OlaLola. Bezzębna Babcia odeszła godnie. [*]

ja to widzę tak... wszyscy mamy KOTA na punkcie kotów... i wszyscy jesteśmy sfrustrowani sytuacją, przemęczeni i zdesperowani... a świata całego i tak nie zmienimy, mozemy jedynie zmienić świat dla pojedynczego kota... możemy próbować zmienić...

ps: moją arlekinkę przyjdzcie podziwiać!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości