persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

Korneliusz z doczyszczonymi oczkami jest naprawdę prześliczny :kotek:

Z niebieska lepiej. Juz wyglada przez okno i ogolnie juz normalnie je, pije i cala reszta

Ale za to moja Sibi pierwsza rezydentka mimo trzymania higieny zarazila sie i juz kicha no i wlaczylismy jej antybiotyk. jest na tyle francowata ze podczas zaszczyku o malo mnie nie uzarla....

Jak kota szcepiona to szybko się poprawi, moze tylko popsika i już.
U mnie Fio psikała jakieś dwa dni, potem wróciło do normy.

Prosimy o zdjęcia Niebieskiej.

(zastrzyki, zaszczyków bym się bała...!)

no to maleńkie uff...
I wielkie kciuki za zdrowienie :ok:

molly88 pisze:... Sibi ... jest na tyle francowata ze podczas zaszczyku o malo mnie nie uzarla....

Moja Miki - tłukąc się kiedyś z Lakim - rozcięłą sobie rogówkę. Postanowiła jednak nie cierpieć sama :roll:

Przy próbie zakropienia jej oka - trzepnęła łapą i rozcięła rogówkę mnie :twisted:

Mało przyjemne doświadczenie... Miałam wrażenie, że mi oko wypływa :roll:

To potem zakrapiałam:
- Mikowe oczko - 3-ema rodzajami kropli w odstępach 15-minutowych - 3 razy dziennie i
- swoje oczko - tymi samymi 3-ema rodzajami kropli w odstępach 15-minutowych - 5 razy dziennie :twisted:

A u mnie, odpukać, na razie ok. Co prawda Korniszonek coraz bardziej protestuje przeciwko zakrapianiu oczu, ale złapanie za kark pomaga. Szkoda, że nie mam trzeciej ręki, żeby mu nią oko otwierać. Jakoś izolowanie mi nie wychodzi i od przedwczoraj kot spaceruje po mieszkaniu (bo był taki samotny w pokoju :cry:

), starałam się, by nie korzystał chociaż z tych samych misek, ale już dziś umoczył pysk w fontannie z wodą

No cóż, mam nadzieję, że moje jednak nic nie złapią. A ktoś wie, ile wylęga się kk?
Mały kot postanowił dziś, że czas zacząć bronić terytorium, więc od czasu do czasu usiłuje pogonić intruza.

Jeszcze wczorajsze.
Bo ja tego, no, jestem kot płaski... na pysku :piwa:

świetny jest!

Adoptowałabym. :mrgreen:

Gdybym miała gdzie i jak ,adoptowałabym.Żaden z moich nie leży z łapami do tylu.No i Korneliusz jest osiołkiem.To widać!A takie koty są niesłychane! :mrgreen:

Jak go burmak goni to co- kladzie się i zasypia??Leukot TAK robi i kompletnie tym zabija Amkę!

Eeeech, znowu mnie ktoś na znajomym wątku pogonił,że jestem rasistką, że powinnam koty brać jak leci, a nie tylko te persy...

Świecie mój, ja jestem pani od persów...taka wariatka.

Chwilowo NIC nie ratuję ,szukam domu dla Romka, zwykłego, krówka.

Kotkins, każda z nas ma KOTA... wiesz, tego na punkcie kotów... Ola ciągle mnie "nęka" i innych też, błagając o dt dla jakiegoś kociaka... niestety u nas w fundacji totalne przepełnienie... u mnie 6 kotów, trzy szczeniaki na dt... mogę jedynie doradzać: po pierwsze zdjęcia! niestety w morzu bid w potrzebie, trzeba czymś przyciągnąć uwagę i zindywidualizować historię konkretnego...

kotkins pisze:
Eeeech, znowu mnie ktoś na znajomym wątku pogonił,że jestem rasistką, że powinnam koty brać jak leci, a nie tylko te persy...

Świecie mój, ja jestem pani od persów...taka wariatka.

Nikogo nie pogoniłam, napisałam mój post w celu zrozumienia mojej sytuacji i tego dlaczego nie wezmę Romka.
Nie napisałam, też, że jesteś rasistką, mój post był skierowany do persolubów ogółem, nie do Ciebie konkretnie i nie miały z niego wynikać żadne rasistowskie poglądy. Każdy ma swój dom i może do niego brać takie koty jakie chce, wg swojego sumienia. Ja nikogo nie rozliczam z tego, ani nie oceniam. Po prostu mnie dziwi, że kot jest na strychu tak długo. Prosim się nie obrażać i nie nadinterpretować moich słów. :mrgreen:

Ale koniec już bo teraz dopiero zaśmiecamy wątek.

A kocio boski, też bym wzięła, ale nie on mi pisany

Jestem rasistką.
Nie ma co ukrywać.
Jak ktoś ma plaskaty nos...to ja go już kocham! :mrgreen:

I co ja mogę,że tak mam???

Romek mi się podoba...

kotkins pisze:Jak ktoś ma plaskaty nos...to ja go już kocham!
I co ja mogę,że tak mam???

Widziałam wczoraj taką panią na siłowni - no normalnie z profilu prawie jak Korneliusz. I nawet nie była brzydka. Jeśli chcesz, mogę zdobyć jej numer telefonu :twisted:

A u Korneliusza wszystko ok. Z kataru chyba wyszedł, jeszcze się w tym tygodniu skontrolujemy. Tylko z wizytą czekamy, aż łaskawie odda nam sioo do słoiczka.

koteczekanusi pisze:

Kornelius płaski w każdym calu :1luvu:

Ratunku, pomocy
kolejny PLACKAty
w schronisku
stary i rudy
przeuroczy
pchły gratis

No się niestety nie skończyło

Tak, jak pisze Tatiana...
tym razam persio przekochany, cudowny, rudy i dość stary niestety

Ząbków już zbyt wiele nie ma, ma krwiaka na uszku, uszy brudne, ze świerzbem prawdopodobnie, sporo kołtunów, ale bez dramatu, za to masa pcheł i pchlich odchodów na skórze

ruru z poświęceniem go dziś posypywała antypchłowym pudrem...

Jest raczej wklęsły

gdyby ktoś poszukiwał kubków i przy okazji chciał pomóc kilku małym buraskom - zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=147710

persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

Kto przegląda forum