pytań sto

[Madzio]

miszelina, dziękuję za podpowiedzi

felin, link, którego podałeś, odsyła do kategorii transporterów w ogóle, nie do żadnego konkretnego, ale pewnie chodzi Ci o torbę? Ja ze względów higienicznych jestem za plastikiem, ale jeśli okaże się, że kotka dobrze znosi podróże, to kto wie.

[miszelina]

miszelina, dziękuję za podpowiedzi

felin, link, którego podałeś, odsyła do kategorii transporterów w ogóle, nie do żadnego konkretnego, ale pewnie chodzi Ci o torbę? Ja ze względów higienicznych jestem za plastikiem, ale jeśli okaże się, że kotka dobrze znosi podróże, to kto wie.

Nie ma za co.
Są plastikowe transportery, do których można dopiąć pasek na ramię.
O, np. taki: http://nokautimg4.pl/p-3b-e8-3be824db2b ... 845-hb.jpg

[felin]

miszelina, dziękuję za podpowiedzi

felin, link, którego podałeś, odsyła do kategorii transporterów w ogóle, nie do żadnego konkretnego, ale pewnie chodzi Ci o torbę? Ja ze względów higienicznych jestem za plastikiem, ale jeśli okaże się, że kotka dobrze znosi podróże, to kto wie.

Chodzilo mi o ten: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/47375
Plastik jak najbardziej i otwierany od góry bez zdejmowania polowy. Ja mam podobny od lat i dobrze się sprawdza. Do dluższych podróży polecam atlasy, których jest ileś rozmiarów i można dobrać taki, żeby kot mógl się w nim wygodnie polożyć, a nie tylko zwinięty przycupnąć.

[Maupa]

słuchajcie, a jak wygląda sprawa z odkamienianiem paszczy?

[miszelina]

słuchajcie, a jak wygląda sprawa z odkamienianiem paszczy?

W sensie: Bystra ma kamień czy tylko osad?
Spróbuj jej dawać chrupki typu dental, to takie duuuże kule, dobrze ścierają osad. Można też kotom myć zęby pasta dla kotów. To też na ścieranie osadu.
Na kamień to pomoże już tylko koci dentysta.

[Maupa]

Nie wiem, co ma, i nie wiem, czy ma cos w ogole - tylnich jej zebow nie ogladam za czesto ani za dokladnie, bo w ogole nie sprawdzam jej paszczy. Tak troche na przyszlosc pytam. Nic sie w ostatnim czasie nie zmienilo (chrupie zwawo, traci lekko ryba), chcialam sie na zas przygotowac

Np jak sprawdzic tak, zeby nie stracic palcow? Czego szukac? - i inne sztuczki.

[sia]

Na dokładne oględziny to by ci się dodatkowa para rąk przydała, bo wiem z autopsji, że koty są raczej niechętne oględzinom pyska. Na czyszczenie ząbków dobry też kawał wołowiny. Jak sobie wygooglasz kamień nazębny u kotów to dostaniesz bardzo pouczające obrazki.

Generalnie jak kicia ma kamień, to tak jak pisała miszelina - już tylko wet pomoże. Katja przechodziła czyszczenie zębów u weterynarza, więc jakby co mogę skrobnąć jak to wygląda.

[asim]

Nie bardzo wiem gdzie zadać te pytania, tutaj temat taki ogólny, "pytań sto" więc może dorzucę swoje kilka

1. Czy kastrat może czuć pociąg do kotki?

2. Co to może oznaczać i jak reagować, kiedy kot liże nową kotkę, przymila sie do niej, po czym nagle gryzie ją w kark?

3. Jak długo kot pamięta koty, z którymi kiedyś mieszkał?

Do domu wprowadziliśmy 2 dni temu 16-miesięczną kotkę, bo nasz 6-letni MCO nie został zaakceptowany przez zwykłe koty domowe, a wyraźnie do nich lgnie, one uciekają. Postanowiliśmy z tej samej hodowli wziąć drugiego MCO, bo we dwoje raźniej. Pani miała akurat prześliczną koteczkę do wydania, koty znały się wcześniej, lubiły się, ale miały teraz 2-miesięczną przerwę w widzeniu.
Kocur chodzi za nią cały czas, pomrukuje do niej, tak jakby ją wołał. Ona jest strasznie płochliwa, powoli sie oswaja, przyzwyczaja do nowego miejsca. Kilka razy leżały na jednym łóżku, ale ona płoszy się na każdy szybszy ruch, potrzebuje czasu by przywyknąć do nowego miejsca, jest bardzo nieśmiała. Dziś leżały obok siebie, Redzik zaczął ją lizać po plecach, po głowie, i nagle chwycił ją zębami za kark, jakby chciał ugryźć, ale krzyknęłam bo się wystraszyłam i kotka uciekła a on odskoczył. Wczoraj raz do niej wskoczył, sama nie wiem co się stało tak dokładnie, usłyszałam hałas i jak się odwróciłam to widziałam, że Kokardeczka syczy i ucieka, a tak poza tym incydentem to Redzik łazi za nią i mruka do niej.


Aha, zapomniałam dodać, ze moja mama 2x u siebie przyłapała Reda na znaczeniu, podobno w miejscach, gdzie wcześniej Kokardeczka przechodziła, ale ja czegoś takiego u siebie nie zaobserwowałam.
Tak poza tym to on nigdy nie znaczył.

[PumaIM]

Tak myślę, że nie ma co interweniować, dopóki nie ma krwawych awantur i wyraźnego, celowego zastraszania małej przez dużego. Muszą się ze sobą oswoić i dotrzeć po swojemu, ustalić kto ma przewagę. Zresztą zwykłe kocie zabawy czasem bywają dosyć brutalne, dla ludzkiego oka - gryzienie, gonienie. Kłopoty to są wtedy, kiedy krew się leje, i np. to słabsze nie ma możliwości normalnie zjeść, załatwić się i odpocząć.

Znaczenie to jest sposób na utrzymanie terytorium, kot w ten sposób mówi "tu jest mój teren, a tobie nic do niego". Wyraz poczucia niepewności, potrzeby utwierdzenia się. Koty to stworzenia raz - że terytorialne, dwa - bardzo zachowawcze, najmniejsza zmiana w otoczeniu może spowodować niepewność.

[asim]

Dziękuję za odpowiedź.
Pytam, bo strasznie dziwnie to wyglądało - tak fajnie, pieszczotliwie ją lizał, tak po przyjacielsku i nagle widzę jego zębska na jej chudziutkiej szyi. Przestraszyłam się, bo jego paszcza jest ogromna i groźnie to wyglądało. Nie wiedziałam jak to zinterpretować.

A z tym znaczeniem to dziwne, bo czytałam, że kastraty raczej nie znaczą, poza tym w domu są jeszcze 3 inne koty, w tym młody kocurek jeszcze nie kastrowany (jeszcze miesiąc) i po nich nie znaczył...

No nic to, będę obserwować.

[Madzio]

Postanowione! W styczniu do naszego domu dołączy kotka, która obecnie przebywa w tymczasie pod opieką fundacji Kocie Życie, Księżniczka . Już się nie mogę doczekać! To będzie pierwszy mój kot, więc pytania się mnożą, dawno przekroczyły liczbę sto...

Postanowiłam już, że sprawię jej narożną kuwetę Yarro i transporter Ferplast Atlas Open - zastanawiam sie jedynie, czy 10 wystarczy? Księżniczka nie jest zbyt duża, podróżować też nie będzie często, ale chcę, żeby jej było wygodnie.

Druga rzecz to drapak. Bardzo mi się podobają te od Yarro, nie mam zbyt dużo mejsca w mieszkaniu, jednak zaczęłam się zastanawiać nad takim wysokim: http://zooart.com.pl/product-pol-6439-Y ... Szary.html pytanie tylko, czy będzie stabilny? Księżni musi być przede wszystkim bezpieczna.

Doradźcie!

[Maupa]

Postanowiłam już, że sprawię jej narożną kuwetę Yarro i transporter Ferplast Atlas Open - zastanawiam sie jedynie, czy 10 wystarczy? Księżniczka nie jest zbyt duża, podróżować też nie będzie często, ale chcę, żeby jej było wygodnie.

10 jak najbardziej wystarczy, bo to oznacza pojemność jednego przeciętnego kota - w większym Księżna będzie Ci "latać", nie bez znaczenia będzie też wygoda transportu (im większa klatka, tym gorzej się to nosi). a jak ją wsadzisz do środka, to zobaczysz, że wcale nie jest ściśnięta czy skompresowana. moja Bystra, rozmiarów trochę spasionej kotki, zajmuje jego połowę (ten sam model) w poprzek i tak sypia

a pytaj śmiało - to najlepsze miejsce. już bardzo wielu z nas pomogło

[Maupa]

czemu koty mają najdelikatniejsze futerko za uszami?

to tylko pierwsze z serii pytań ogólnych, niestandardowych a trochę głupich

[NajloVa]

To ja też dorzucę swoje jedno - do serii pytań

A chodzi o kocie załatwianie się w kuwecie.
Moja kotka perska ostatnio strasznie się brudzi przy robieniu qpy Ma dopiero 1,5 miesiąca i nie wiem czy to normalne w jej wieku i czy to się zmieni Dziś tak się załatwiła, że musiałam jej tyłek wykąpać .... Z drugiej strony to mój pierwszy kociarrr perski, kudełków jak wiadome te kotki mają sporo wszędzie i nie wiem czy tak będzie zawsze czy to chwilowe przez jej nieuwagę Czy Wasze kociary perskie też się tak brudzą albo tworzą im się takie zbite rodzyny z qpy? Za każdym razem muszę jej podcierać tyłeczek, bo jak usiądzie to zostawia ślady...

Edit 00:25 1 kwietnia : Właśnie przed chwilą kociulka załatwiła się w kuwecie i cały tyłek miała w qpie

[Jana]

Taki urok długowłosych kotów

Kociak ma 1,5 miesiąca?! Dlaczego nie jest z matką?