TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Za Justysię :ok:

Justyś trzymaj się jesteśmy z tobą :ok:

za służbę zastępczą też,a co :ok:

zwierzaczki uszka do góry :ok:

ciekawe, jak tam pierwsza zmiana, czy byla juz, jak sobie poradzili?... ja ide "na druga zmiane" a na "miedzyzmiane" wskakuje shanti

nie wiem jak Justa, ale ja nie moglam zasnac dlugo, myslalam o Larysce przede wszystkim, ona jest taka zalekniona i wrazliwa, taka delikatna... balam sie, jak przetrzyma te pierwsza noc...

dostalam przed chwila wiadomosc, ze Justyna jest juz po zabiegu, wybudzona, czuje sie dobrze, wszystko poszlo ok, jak na razie zadnych komplikacji nie ma, jutro ok.9 rano bedzie wypisana do domu

Tak wiec najgorsze ma juz za soba

ok.17 bede w "mrusiowie" wiec po powrocie jakies relacje beda na pewno

Kociara82 pisze:dostalam przed chwila wiadomosc, ze Justyna jest juz po zabiegu, wybudzona, czuje sie dobrze, wszystko poszlo ok, jak na razie zadnych komplikacji nie ma, jutro ok.9 rano bedzie wypisana do domu Tak wiec najgorsze ma juz za soba

w tym szpitalu to za bardzo widać nie przejmują się,dobrze że jest dobrze-dla pewności mogliby przetrzymać jeszcze jedną dobę :evil:

Podziwiam panią Justynę że radzi sobie z wszystkimi na co dzień,próbowałam wygonić mikiego z klatki lary to mnie chciał ugryźć,wyszedł dopiero jak Larysa kręciła się po klatce ale później to się łasił,biedny Marcelek zwymiotował,mikiego a boryska po prostu uwielbiam i boli mnie ze nie mogę mieć zwierząt żadnych a tym bardziej kotów

rudy kociak pisze:
Kociara82 pisze:dostalam przed chwila wiadomosc, ze Justyna jest juz po zabiegu, wybudzona, czuje sie dobrze, wszystko poszlo ok, jak na razie zadnych komplikacji nie ma, jutro ok.9 rano bedzie wypisana do domu Tak wiec najgorsze ma juz za soba

w tym szpitalu to za bardzo widać nie przejmują się,dobrze że jest dobrze-dla pewności mogliby przetrzymać jeszcze jedną dobę

Jak tak można wypisywać pacjenta w niecałą dobę po poważnym zabiegu

No ale taka to u nas opieka medyczna. Cieszę się bardzo, że Justynka dobrze się czuje. Teraz już będzie tylko lepiej. Żeby jeszcze wszystkie inne sprawy się poukładały :roll: