Część XI Kocia Przystań Sosnowiec.

Brunhilda pisze:
agula76 pisze:brunhilda :):)tylko jezeli surowe ...to nie wieprzowe:)

tak, surowe

Nawet jak surowe i nie wieprzowe, to tylko wcześniej dobrze przemrożone.

Dziewczyny sprawdzone zasady postępowania przy pp napisane przed chwilą przez bardzo mądrą osóbkę (Myszka.xww dziękuję :1luvu:

) wklejam poniżej, abyście wiedziały jak działać (teraz i w przyszłości).

Tam, gdzie koty nie były szczepione, lub szczepione były tylko raz, a nie ma w grupie źródła choroby - doszczepić.
Jeśli w grupie, gdzie chorują zwierzęta jest osobnik zaszczepiony tylko raz - obserwować. Jeden paw/sraczka - surowica.
Wszystkie koty nieszczepione w grupie, gdzie jest źródło, traktuje się jak zarażone - surowica.

Aha, jeszcze jedna ważna rzecz - jeśli są robione testy na parwo, a test wychodzi ujemy i poza sraczka, nawet krwawą, brak wymiotów to oprócz podania surowicy koniecznie i pilnie trzeba złapać kupę i przebadać na kokcydia w szczególności, a ogólnie na pasożyty i pierwotniaki, lamblie. Kokcydioza od strony pupy daje objawy podobne do parwo i też potrafi zabić.

Bardzo ważna rzecz - nie wolno dopuścić do zbytniego spadku temperatury przy chorym kocie. Lepsza jest wyższa, niż za niska. Jeśli termometr pokazuje 38-39 to nie jest źle. Jeśli pokazuje 37 i mniej to jest bardzo źle.

Dziękujemy Asiu za wsparcie duchowe, fizyczne i jakiekolwiek. Konkretna pomoc, rady ludzia bardzo doświadczonego

Wysyłam PW.

Ok. dla tych, co nie wiedzą co się dzieje.

o 14 kot Asi zostanie odstawiony do weta w celu pobrania krwi. Zawiezie i odwiezie ich Agula.

najpóźniej o 16 bedziemy z Marzeną w Lupusie, żeby podac maluchom surowice. podjedziemy z Marzeny bratem, gorzej z powrotem, więc jakby ktoś miał czas popołudniu, niech da znać.

jak ktoś chce się ze mna kontaktowac to na 783... druga komora juz pada powoli

Jak się wyrobimy z Brunhildą to przyjedziemy po was, ale koło 19stej, więc poczekajcie jakby co...

viewtopic.php?f=20&t=147391 bazarek

Wiadomość od Basi: Odkażanie jest przesunięte na kolejny weekend (czy jeszcze kolejny, nie pamiętam). Trzeba najpierw opanować sytuację, potem będziemy odkażać.

kurcze, to juz chyba 2 raz w tym roku u was to paskudztwo... :roll:

Kasia89 pisze:Wiadomość od Basi: Odkażanie jest przesunięte na kolejny weekend (czy jeszcze kolejny, nie pamiętam). Trzeba najpierw opanować sytuację, potem będziemy odkażać.

Póki chore koty są na kociarni, to dezynfekcja nie ma sensu.

Superancko, zapisuję się w takim razie na odkażanie.

Chochlik oddał krew.
Osoby, które mają koty nieszczepione i są "czyste od pp" nie powinny pojawiać się w kociarni. DT gdzie jest pp nie mogą przyjmować nowych kotów chyba, że dwukrotnie zaszczepione, a od 2 szczepienia minęły co najmniej 2 tyg., ale nawet wtedy ryzyko istniej. Poszukajcie lamp UV, aby ktoś Wam wypożyczył oraz zakupcie Virkon. Nie wszystkie środki odkażające dają radę z pp.

Dziękujemy serdecznie, uściskaj mordkę Chochlikową :1luvu:

Vircon jest :ok:

Lampy UV dwie będą (jedną mamy, drugą użyczy nam iwoo) :ok:

Maciek sprawdza czy Szoszka może być dawcową, niestety żadne z nas nie pamięta czy podczas kilku wizyt w lupusie ją szczepiliśmy czy tylko konsultowaliśmy ucho :oops:

Niech ktoś zorientowany napisze konkretnie:

1.Czy jeszcze szukamy dawców?
2.Ile kotów dostało leki i czy te leki wystarczą, czy trzeba im też podać surowicę?
3.Ilu kotom potrzebna jest surowica?
4.Ile dawców potrzeba?
5.Czy moja Kicia, ok.3,5kg, okaz zdrowia, dwukrotnie szczepiona przeciwko pp, ostatnio ok. 2 miechy temu może zostać dawcą?

Część XI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kto przegląda forum