Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
RudyiSrebrnyKot pisze:...
A czy wyczułaś, że w tej opiekunce Filutki jest coś, co by wskazywało, że ona przekłada życie w cierpieniu, nad jego brak?...
Trzeba pamiętać o religii, która zakazuje zabierania życia w każdym przypadku...
Myślę jednak, że nie zakazuje pomocy, choćby w postaci środków przeciwbólowych.
Wiem, że byłaś tam na chwilę i pewnie nie jesteś w stanie wszystkiego dobrze ocenić, ale czy jest coś co Cię zaniepokoiło w zachowaniu opiekunki względem kotki?...
Czy jest ona w stanie wyczuć, zobaczyć, kiedy kicia będzie potrzebowała pomocy w postaci leków przeciwbólowych choćby?...
Sama jestem pełna ufności, wiary w miłość i wrażliwość opiekunki Filutki, ale.... Zawsze pozostaje cień wątpliwości.
Trzymam kciuki za Ciebie, Kicię i jej człowieka![]()
![]()
![]()
I bardzo dziękuję za wiadomości!
ankacom pisze:Jak nie ma siły rozmawiać to czy da radę opiekować się koteczką?
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 102 gości