Mimi, Albert - W-wa Bielany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 21, 2012 20:09 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Moja wetka twierdziła że to może być niestrawność lub wirus..u mnie ze srankiem już nie było problemu po Bio Protecie ,tz.ale jeść maluch nadal nie chce .
Dałam troszkę Convalescensa z 5ml. zjadł ,ma ochotę ale brzuszek nie pozwala :roll:
bawi się.
gorączki nie ma.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 7:45 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

no ale troszke dziwne że niestrawność pojawiła się u wszystkich i w dodatku w różnych domach :) Dobrze że już są leczone, będzie coraz lepiej :ok:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon paź 22, 2012 10:51 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

U mnie antybiotyk już zadziałał. Mimi kupsko dziś na 5, Albercik od powrotu od weta jeszcze w kuwecie na 2 nie był. Apetyt mają, suche znika dziś szybciutko :ok: I humor przedni, bawią się od rana. Duża szczęśliwa :mrgreen:

I mała Susu też już u moich rodziców. Przez chwilkę miałam ją tylko na rękach, jakie ona ma cudne futerko w dotyku :1luvu:
Obrazek

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon paź 22, 2012 11:22 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

jest taka brzoskwinkowa
dzikusek malutki mój :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 22, 2012 12:21 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Będzie jej dobrze u moich rodziców :ok: Powiedz mi czy ona u Ciebie kuwetę miała odkrytą czy zakrytą?

Moje koty popadały ze zmęczenia. Albert śpi jak aniołeczek, ale tylko jak oczka otworzy to roznosi całe mieszkanie :twisted: Wczoraj na blat w kuchni chciał wejść po mojej nodze, mam teraz piękną dziarę po jego pazurach :crying: Mimi już go nie leje, więc chyba ciachnę igiełki. I dziś zastrzyki robię :roll: Może ktoś z Bielan mi pomoże ??!!

Obrazek

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon paź 22, 2012 14:51 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Zrobiłam zastrzyki :mrgreen: Albert nawet nie przestał mruczeć, Mimi też na luzaku... ufff

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon paź 22, 2012 15:12 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

wowo, dzielna jesteś, koty również :D w karczek czy dupola?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon paź 22, 2012 16:05 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

W karczek 8)

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon paź 22, 2012 19:55 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

strongbaby pisze:Będzie jej dobrze u moich rodziców :ok: Powiedz mi czy ona u Ciebie kuwetę miała odkrytą czy zakrytą?

Moje koty popadały ze zmęczenia. Albert śpi jak aniołeczek, ale tylko jak oczka otworzy to roznosi całe mieszkanie :twisted: Wczoraj na blat w kuchni chciał wejść po mojej nodze, mam teraz piękną dziarę po jego pazurach :crying: Mimi już go nie leje, więc chyba ciachnę igiełki. I dziś zastrzyki robię :roll: Może ktoś z Bielan mi pomoże ??!!

Obrazek


:ok:
najzwyklejsza, odkryta kuweta + cats best

prześliczny Albercik :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 7:46 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

strongbaby pisze:W karczek 8)

no to gratulacje Pani pielęgniarko :ok:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Wto paź 23, 2012 11:36 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Strongbaby , jesteś the best !!!! :piwa:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto paź 23, 2012 11:57 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

ojtam ojtam, dziewczyny nie przesadzajcie. Po prostu najpierw zgodziłam się na zastrzyki a jak pomyślałam co zrobiłam to już było za późno :ryk: Odwrotu nie ma.
Ale koty nie mają mi tego za złe, dziś myślałam że mnie 'zamizią' w nocy :strach: nie muszę otwierać oczu, żeby wiedzieć które mnie atakuje. Mimi kocha moje włosy, ociera się o nie pyszczkiem i z uporem maniaka ugniata je łapkami. Albercik za to zawsze mnie liże po głowie. Po 30 minutach zganiania ferajny zakryłam się kołdrą i jakoś mi się udało usnąć. Muszę z nimi pogadać jak kot z kotem. Obok leży TŻ, też jest cieplutki i ma mięciutką podusie. Może chociaż jedno się do niego przeniesie :roll:

:D
Obrazek
źródło: kotmiksy.blox.pl

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt paź 26, 2012 12:03 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Zakończyliśmy zastrzyki, uff. Mam nadzieję, że problemy nie wrócą :twisted:
A tak poza tym to sielanka :mrgreen: Albercik ma chyba kocie adhd ;] Wszędzie go pełno, nie daje chwili wytchnienia Mimi. Biegają po mieszkaniu jak małe koniki :1luvu: Jak zbiegają z dywanu to słychać jak galopują.
Jedzą jak smoki 0_o Albert nawet więcej niż Mimi. Kupiłam im wczoraj po raz pierwszy serca. Albert się rzucił na michę, a kota powąchała i się patrzy na mnie o tak 8O i pyta CO TO MA BYĆ.??!! Więc gnojek zjadł swoją porcję + porcję Mimi. Myślałam że się nie dotoczy do legowiska :ryk:

A: Może jak się wyciągnę to więcej mi do brzuszka wejdzie 8)
Obrazek
M: Znów gnojek zaczyna
Obrazek
A: Ucieknę , uda się, uda się
Obrazek

M: aaaa, pożałujesz!!!
Obrazek
Zwycięzcą starcia została:
Obrazek

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt paź 26, 2012 12:19 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

strongbaby pisze:Zakończyliśmy zastrzyki, uff. Mam nadzieję, że problemy nie wrócą :twisted:
A tak poza tym to sielanka :mrgreen: Albercik ma chyba kocie adhd ;] Wszędzie go pełno, nie daje chwili wytchnienia Mimi. Biegają po mieszkaniu jak małe koniki :1luvu: Jak zbiegają z dywanu to słychać jak galopują.
Jedzą jak smoki 0_o Albert nawet więcej niż Mimi. Kupiłam im wczoraj po raz pierwszy serca. Albert się rzucił na michę, a kota powąchała i się patrzy na mnie o tak 8O i pyta CO TO MA BYĆ.??!! Więc gnojek zjadł swoją porcję + porcję Mimi. Myślałam że się nie dotoczy do legowiska :ryk:

A: Może jak się wyciągnę to więcej mi do brzuszka wejdzie 8)
Obrazek
M: Znów gnojek zaczyna
Obrazek
A: Ucieknę , uda się, uda się
Obrazek

M: aaaa, pożałujesz!!!
Obrazek
Zwycięzcą starcia została:
Obrazek

ale ta Twoja czarnula taka Rasowa Panienka :1luvu: uwielbiam czarne koty - zawsze tak lśnią i mają cudne oczęta. Albercik też fajny gnojek. Moje serca uwielbiają :)

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pt paź 26, 2012 12:25 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Albercikowi futro ciemnieje. Taki dymny był jak go wzięłam. Na grzbiecie puszek zaczyna się zmieniać w 'dorosłą' sierść i jest całkowicie czarna. Ciekawe jak się zmieni chłopak.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 684 gości