Teoś,Sara,Ori ze Sz-na-szukają kochajacych domów

olafen pisze:Elza jest w ogóle śliczną kotką, i bardzo lubi dwór. Ostatnio zniknęła na kilka dni i ktoś mojej mamie powiedział, ze jakiegoś kotka samochód rozjechał i już przezywaliśmy a tu Elzunia wróciła, cała i zdrowa i cała spragniona przytulania.

Wspaniała wiadomość. :1luvu:

Oruś i Sara znów są niesamowitymi przytulakami. Liżą się nawzajem i liżą mnie :wink:

Śpię z dwupakiem, bo Citka ciężko obrażona. Na wszystkich syczy. Orek próbuje ją wciągnąć w zabawy i w życie towarzyskie - a ona tylko wrrrrrrrrrrrr

Ten dwupak jest niesamowity. Sary nie da się nie kochać. Ona jest w tym co robi taka słodka, a Oruś sama miłość. Mają tak piękną sierść, taką błyszczącą i miękką a przy tym Sara jest taka piękna w te żółtawe prążki.

Citka przeżywa, skoro cały czas syczy i warczy na maluchów to chyba nie jest szczęśliwa z ich powrotu.

No nie jest szczęśliwa, i w ogóle ona nie lubi innych kotów, a Orusia szczególnie a ten ją stale zaczepia i tyle. Ale nie mogę tylko jej pomagać, bo są kotki i im też chcemy jakoś pomóc.

http://tablica.pl/oferta/jednooka-fione ... 1Iu45.html

A tu zapraszam na wydarzenie Fioneczki

http://www.facebook.com/events/295513213891105/

A tu ze ślepaczkami

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 094&type=3

Fionka została dziś wysterylizowana. Oczka pan nie robił, w dalszym ciągu kazał przemywać, a teraz kiciunia sobie spokojnie śpi.

Koteczka czuje się dobrze. Zaprzyjaźniła się z Luckiem, razem buszuja po mieszkaniu.

olafen pisze:Koteczka czuje się dobrze. Zaprzyjaźniła się z Luckiem, razem buszuja po mieszkaniu.

To wspaniałe wieści. :roll:

Ja dzisiaj odrobaczyłam Pusię i dwa maluszki - Pingwinka i Mambę. Sisulkę jutro muszę przechytrzyć sposobem, w surowe mięsko zawinę, muszę podać chyba 2 razy po 1/4 tabletki. :ryk:

Pingwinek i Mamba powtórkę będą miały za dwa dni.

No, te maleńtasy trzeba porządnie odrobaczyć, bo one jadly wszystko i pewnie wydzielają taki smrodek

Ja też kupiłam milbemax i muszę odrobaczyć Orusia, Sarkę i Citkę. Ale drogie te tabletki - 14 zł jedna tabletka na 8 kilo kota.

Pingwinkowi nie śmierci z pyszczka, ale od Mamby czarnej jedzie mocno. To te robaki tak śmierdzą ? :roll:

Robaki śmierdzą.
Mati i Klemensik też na początku śmierdzieli, ale po dwóch tygodniach przeszło. Odrobaczaliśmy je chyba 3 razy, co dwa tygodnie.
Wydrukowałam dziś ogłoszenie Orusia i Sary, jedno umieściłam na samochodzie a inne w sklepach zoo i gabinecie weta, nawet w zaprzyjaźnionym mięsnym poprosiłam, pani ma szefa zapytać, a to miły człowiek, więc może się zgodzi i może jakaś starsza pani wypatrzy ich.

Ja też się do tego zabieram, zrobię im zdjęcia ładne. Pingwinek może być ten w koszyczku, a Mambie muszę zrobić jakieś ładne. Chcę jeszcze wywiesić w 5 szkołach podstawowych i w przedszkolach. Ale zrobię ogłoszenie teraz dla dwójki, jednocześnie nadmienię, że była czwórka przez ponad 3 tygodnie wyrzucona na zewnątrz. Może wtedy ktoś się zakocha w nich. :lol:

A co stało się z tym czwartym ?

olafen pisze:A co stało się z tym czwartym ?

Nie wiem, przez trzy dni rozglądałam się i Ewik 85 też mówiła, że go nie było w sobotę i niedzielę. W poniedziałek zabrałam dwa te maluszki do domu i codziennie tam zaglądam ale maluszka nie ma. Myślę, że ktoś go zabrał do domu. On był też ładniutki.

Teoś,Sara,Ori ze Sz-na-szukają kochajacych domów

Kto przegląda forum