

Maru potrafi sie Radkowi postawić - nie agresją, ale staje i warczy; Radek się powoli wycofuje, on goni tylko jak kot przed nim ucieka


Fotel może należeć do Maru jak długo zechce, ale lepiej prezentowałby sie na fotelu w ciepłym domu ...
Filmik z pierwszych chwil w altanie :
http://www.youtube.com/watch?v=Mbu1QhPLYKU