wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

[Dorota Wojciechowska]

Zdrowaś Mario ...

Marysia, przepraszam...normalnie Kasia mnie tym tekstem rozłożyła .

Zdrowaś Mario ...

no na dodatek: Łaskiś pełna

[alab108]

Marysiu, pisz jak tam z Twoimi zatokami? Jak można tak długo się nie odzywać? I proszę zajrzeć na wątek Lidki i zobaczyć moją Pchełkę we wrzosach, bo my na spacery chodzimy

[kamari]

Zdrowaś Mario ...

Marysia, przepraszam...normalnie Kasia mnie tym tekstem rozłożyła .

Zdrowaś Mario ...

no na dodatek: Łaskiś pełna

Kasiu

Dorotko, nie tyle łaski, co kataru Mnie te zatoki to chyba już nigdy nie przejdą Załamka, już było lepiej i znowu od początku. Mało piszę, bo głównie leżę i sobie zdycham po cichutku a w międzyczasie walczę z Jaśkiem, żeby się nie wybrał za TM.
Jak on schudł, to same kosteczki powleczone lichym futerkiem. No ale wreszcie je, nadrabia jak może. Nosek ma ciągle zapchany, ale już mu gil nie leci, no i oddycha lepiej, chociaż jeszcze cały czas świszczy. No i znowu gada i sam się myje, czyli jest szansa, że najgorsze mamy za sobą.

Gadałam z wetem i z Ewą. Jak się troszkę z Jaśkiem podreperujemy, to oboje idziemy na badania pod tym samym kątem i porównamy wyniki. Bo wygląda, jakbyśmy chorowali na to samo i nawzajem się zarażali.

Reszta kociaków zdrowa, leniwie grzeją pupiny przy kaloryferze.

[kamari]

Niedzielno-jesienne lenistwo i grzanie pup przy kaloryferze:

Magister śpi cały dzień jak zabity


Coco na włączonym tylnym ogrzewaniu, ale rozleniwiona czujnie


Rudo-Filipowo-Cfana trójca tylko zmienia konfigurację




No i Pysiu. Tak rozleniwiony, że się nawet nie dogrzewa. Padł na komódce i tylko łypie.

[kocurzyca41]

Fajnie kociaste się porozkładały...Marysiu za Twoje i Jaśkowe zdrówko...

[kamari]

Dziękuję Reniu, tobie też dużo zdrowia I reszcie cioteczek, bo z tego co czytam, to nam się pół forum rozlożyło. A mówiłam - dobry antywirus, to podstawa

[kocurzyca41]

Antywirus powiadasz....

[kamari]

Antywirus powiadasz....

No bo zobacz, jak to się rozprzestrzenia - ewidentnie przez internet

Jasiek donośnie zarządził kolację Muszę wam to kiedyś nagrać. Zdrowy Jasiu jest baaardzo głośny i stanowczy

[Megana]

Pysiu raczej rozmarzony.
To ja mam super antywira, ha.

[kamari]

Pysiu raczej rozmarzony.
To ja mam super antywira, ha.

Pysiu nie jest rozmarzony, tylko patrzy: "czego mi kobieto świecisz po oczach? śpi się do cholery"

Dawaj tego antywira, podkurujemy się

[ruda32]

antywirusa poproszę

[kocurzyca41]

antywirusa poproszę

Ja też chcę... Może być z dzikiej róży,albo jaki inny...

[ruda32]

antywirusa poproszę

Ja też chcę... Może być z dzikiej róży,albo jaki inny...

z czego by nie był oby skuteczny

[Bianka 4]

antywirusa poproszę

Ja też chcę... Może być z dzikiej róży,albo jaki inny...

z czego by nie był oby skuteczny

Z pewnością będzie pyszny

[kamari]

Poszłam karmić dzikuny...co za wieczór. Ciepło, romantycznie, londyńska mgła... miziaty rudy...może komuś dorosłego miziatego biało-rudego facecika? Radzi sobie na dworzu, ale powinien mieszkać w domu z własnym człowiekiem Albo coś w stylu maincoona? Też samodzielne, ale bardzo przytulne stworzenie.