

Rezydenci:
Pela - najukochańsza, najmądrzejsza kocica. Opiekuje się nami. Mój chowaniec


Księżniczka Różyczka, czyli najpiękniejszy kot świata.

Siupsiupek - nasze kochane głupiątko
Ziutek- łobuz straszny
Mi-siaczek, którego nikt nie chciał. Dzikus na dodatek wystraszony.

Tak zwane tymczasy:
Chrupiszon ['] PNN - super kot. Dla mnie ideał. Nie narzuca się, czasem przyjdzie się pomiziać. Nie broi, grzecznie się bawi sama. Inne koty toleruje, ale też nie daje sobie wejść na głowę. Czarna, około 8 lat i wszystko na temat.

Brambor - kot towarzyszący we wszystkich czynnościach domowych. Byłby świetnym towarzyszem dla osoby samotnej i przebywającej dużo w domu. Innych kotów za bardzo nie lubi. Może być jedynakiem, ale nie musi.
Brambor składa się z oczu i z futra (czarnego niestety)

Łaciaty - zeszłoroczny miot Czarnej Cholery. Wystraszony dzikus, tyle, że chyba ma mniej problemów psychicznych niż Mi-siaczek. Łaciaty jest strasznie kochanym wujkiem dla kociaków



Miśki - Duża Miś i Mała Miś. Tegoroczny miot Czarnej Cholery. I niech mi ktoś powie, że nie mogłabym robić zdjęć do kalendarza

I obiecana zagadka kulinarna. Którego kotka zjedliśmy dziś na obiad w sosie grzybowym?

a) Siupsiupka
b) Dużą Miś
c) Małą Miś