10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Nie mam

Super ten rysunek z kotami a ja kocham zdjecie halbiny-juz sa na pierwszej stronie

Obrazek

[/quote]

Super foteczka

A Ty jak Ania, zmęczona jesteś?

Pewnie tak... Ania ciągle chce być perfekcyjną w pracy i w domu... Ale Aniu, uważaj, żeby jednak nie przesadzić...

Obrazek

Na działce nie ma studni? Na samej działce pewnie nie ma, ale w alejkach między działkami obowiązkowo powinna być.

Nie ma studni, nie ma tez na alejce-bo to nietypowe dzialki sa :roll:

-ja po prostu musze sie dorobic porzadnego zbiornika na wode -bo mam dziurawa wanne :roll:

i nie daje sie wody zatrzymac,a iglaki potrzebuja podlewania- no chyba ,ze bedzie mokra zima,bo ja potrzebuje podlewania regularnego iglakow

Halbina nie sadzilam ,ze rano bedzie mi do smiechu,ale jak zobaczylam Twoj obrazek i polaczylam z tym,ze akurat mialam nos w futrze Rysia ,bo go dopieszczalam to :ryk:

Aniu, rozejrzyj się (lub poproś brata by się rozejrzał) za taką wielką plastkową beczką. Odcina się górę i podstawia pod rynnę.
Może gdzieś ktoś wyrzuca po zużytkowaniu zawartości.

Brat jako inzynier :regulamin:

rozwaza kopanie studni i rozne takie.

A ja tylko delikatnie mu przypomnialam,ze primo dalej nie mam wykopanego kompostownika i dalej nie odbylo sie kaczowanie,a wolny weekend mam listopadowy,ktory ma byc paskudny.

Czarno to wszystko na razie widze,bo mamy duzo pracy,terminy napiet :twisted:

ea ogrodek czeka

Przekaż bratu-inżynierowi, że postęp techniczny poszedł do przodu i teraz studnie się wierci a nie kopie.

I ciężko będzie podjechać specjalistycznym sprzętem pod działkę. Poza tym trzeba znaleźć gdzie wiercić.

No i kosztuje sporo (wiercenie, rury, pompa).

Deszczówkę zawsze warto łapać, koszt prawie żaden. Kilka beczek pod rynnami i już.

Mam dzialke tak polozonaa,ze trudno czymkolwiek wjechac,moze mini koparka wjedzie. Mnie to nie usza. Ja chce miec na razie kompostownik. I to juz bedzie cos. A pomysl z deszczowka swietny,tylko,ze ja nie mam rynien na lesnym domku.

Pozyje ,zobacze,co braciszek wymysli :evil:

Dzis mu przypomne tylko ,ze to dalej czeka wrrrrrrr

Brat jest bardzo kreatywny ,wiec sie okaze,co na dzialce wyladuje :twisted:

Nie jestem pewna,czy dozyje tych zmian.

anulka111 pisze:ja nie mam rynien na lesnym domku.

A to najmniejszy problem. Kilka kawałków starych rynien ze złomowiska, kilka uchwytów, kilkanaście gwoździ, jedna drabina, jeden młotek, jeden brat i gotowe. :mrgreen: