Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

piotr568 pisze:Zobaczymy jak z czasem, bo jeszcze nie wiem o której będziemy działać. Nie tylko ja będę miał pracowity weekend

My będziemy działać raczej w niedzielę, sobota zostaje dla Was

Patti:) pisze:Jednak nie mogę się stawić na szkoleniu z łapanek (Boże, jak to słowo strasznie brzmi!), bo właśnie rozebrała mnie na amen grypa...

zdrowiej

iwona66 pisze:Niebieski pojemnik miał służyc do spania
No cóż moje chęci a kocie wykożystanie przedmiotów to inna sprawa .
Jaśki do spania dostaną ,do sikania się nadają ,pranie w 95 ' i można wirować

to jeszcze tylko potrzeba kogoś na tyle sprawnego by wydłubał kupę zza biurek :twisted:

kupę za biurka wydłubywałam :roll:

mogę jeszcze raz :wink:

i tak w kółko :ryk:

wuwetę tam trzeba wsadzić :ok:

i kogoś długo-giętkiego by ją opróżniał :twisted:

juz ja im zablokuję ta sralnię pokątną :evil:

piotr568 pisze:Carmen, na Wąchockiej jest ciężarówka do wygarnięcia.

Iwona, to znaczy chcesz potem wszystko do siebie zgarnąć

Kotka na Wąchockiej była szybsza

Mamy więc ze dwa miesiące czasu :roll:

Chętni do ew. akcji na Grochowskiej poszukiwani :!:

Szybsza...........

Na Grochowskiej w sobotę o której? Mam meganapięty sobotni koci grafik ale spróbujemy się z Hanią i superklatką wpasować w tą Grochowską, byle nie od perwersyjnego rana typu 08.00.......
Wszystkie wolne klatki brać?

Właśnie rozmawiałem z karmicielką. Koty są karmione ok 17-18tej. Więc tak trzeba się będzie wstrzelić. Będę miał dwie zwykłe łapki i ok 6 transporterów. Jeszcze uzgodnię z lecznicą jakie możliwości przerobowe będą mieli. Jest to i tak akcja na klika razy bo tam jest kilka miejsc w bliskiej odległości do obrobienia. Więc po kolei.

A ja troszkę zmienię temat. Oto kot wyciągnięty wczoraj ze schronu - dziś do mnie dotarł (na dt). Do schronu przyszedł jako calkiem zdrowy kot - po dwóch tygodniach schroniskowej "kwarantanny" wyszedł z depresją i kk. Depresja na szczęście szybko mu minęła, gorzej z kk. FIV i FeLV negatywny.
Mam nadzieję, że po wyleczeniu szybko znajdzie dom, bo z wyglądu w typie egzotyka - wlos chyba póldługi i z charakteru bardzo miły, nawet się nie zdenerwował, gdy go szarpałam za kołtuna przy rozczesywaniu (chyba że jeszcze pokaże swoje drugie oblicze, gdy się przyzwyczai do domu).
Jest honorowo jokotowy.
Zastanawiam się nad imieniem - może jakieś konstruktywne propozycje? Na razie ma ksywkę Kwadratowy Romek, choć mnie się bardziej podoba Korneliusz Kartofel.
Tu jego zdjęcia jeszcze ze schronu, bo swoich jeszcze nie zrobiłam:

Ach, dostał Advocata, bo niestety przyszedł w pakiecie z pchłami. Czy wiecie, kiedy najprędzej można wykąpać, żeby nie zniweczyć działania? Bo zdziebko zalatuje.

Z pozytywnych informacji - TŻ z coraz większym spokojem reaguje na kolejne tymczasy (choć wciąż w sposób daleki od entuzjazmu). Kto wie, może za jakiś czas nawet uda mi się wziąć jakiegoś normalnego kota. Na razie buduję teorię, że tymczasy nie zalegną u nas na wieczność.

I drugie - wiecie, po jakim czasie kk przestaje zarażać (jeśli przestaje). Moje niby były szczepione, ale mała jest taka wrażliwa.

Mieliśmy dziś z Tż przyjemność poznać w B. Nowego Honorowego Jokotowego

Zaświadczam, że kotecek jest mocno energiczny oraz ma mocne płucka i gardziołko :twisted:

o jakim kocie mowa?

klauduska pisze:o jakim kocie mowa?

Kwadratowy Romek lub Korneliusz Kartofel u Koteczkaanusi

Przypominam, że remont w toku. Ten weekend jest również roboczy. Tyle że przez płot wpuszcza sqpien a nie ja, bo ja jadę z chórem na konkurs do Bielska. Kciuki prosimy w sobotę.

Wszystkie bieżące instrukcje łapankowo-organizacyjne mają Piotr568 i Aleba.

Trzymajcie się!

Czesiek prosi o udostępnianie: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

jopop pisze:Przypominam, że remont w toku. Ten weekend jest również roboczy. Tyle że przez płot wpuszcza sqpien a nie ja, bo ja jadę z chórem na konkurs do Bielska. Kciuki prosimy w sobotę.

Wszystkie bieżące instrukcje łapankowo-organizacyjne mają Piotr568 i Aleba.

Trzymajcie się!

Niestety, w ten weekend raczej odpadam, jestem przeziębiona i nie mogę się dorobić

Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Kto przegląda forum