W piątek Feluś miał częściowo ściągnięte szwy. Cięcie jest już zrośnięte jedynie w pachwinie, gdzie skóra najwięcej pracuje ma jeszcze zostawione. Najprawdopodobniej w poniedziałek będzie usunięta reszta. Feluś zdrowieje, a dług za jego operację pozostaje do spłacenia. W momencie, kiedy uzbiera się większa kwota resztę pieniędzy przeznaczę na dług u weta około 1.400 zł za leczenie moich tymczasów. Po wpłaceniu wezmę rachunek i przedstawię go na każdym z prowadzonych bazarków. ZAPRASZAM NA MOJE BAZARKI