Koty wolnożyjące ciach + tymczasy wszystkie w DS

To jest Farcia?

Zrób zdjęcia tej małej z piwnicy.

Tak, Farcia się odpasła :ok:

Mała jest podobna do tej kotki http://www.cafeanimal.pl/zdjecia/19616x ... 00m800.jpg
Może to ta sama, bo bardzo lgnie do dzieci, wczoraj nękała przedszkolaków. Podjedzie do każdego, da się złapać.

zerduszko pisze:Tak, Farcia się odpasła

Mała jest podobna do tej kotki http://www.cafeanimal.pl/zdjecia/19616x ... 00m800.jpg
Może to ta sama, bo bardzo lgnie do dzieci, wczoraj nękała przedszkolaków. Podjedzie do każdego, da się złapać.

Kurde, wygląda jak ta od nas spod balkonów... a gdzie została znaleziona??

U nas po osiedlu spacerowała. Ciekawe ile się błąka i dziw, że jej jeszcze nikt nie skrzywdził. Nie wiem już co z tymi kotami robić. Tyle ich :strach:

Kotka powinna się nazywać traktor :roll:

Takie mruczydło!

Obrazek

http://i805.photobucket.com/albums/yy33 ... maa149.jpg
http://i805.photobucket.com/albums/yy33 ... maa151.jpg
http://i805.photobucket.com/albums/yy33 ... maa152.jpg

A to jej "domek" :roll:

Kurde... to jest ta sama...
Pewnie ktoś wziął do domu bo miziasta... i się rozmyślił... :evil:

Agucha pisze:Kurde... to jest ta sama...
Pewnie ktoś wziął do domu bo miziasta... i się rozmyślił...

Bo wyszedł świerzb w uszach :evil:

Kocięta ode mnie <Gaga i Martin> zostały dziś zaszczepione. Uszka mają bardzo ładne, dziewuszka to urodzony traktorek, ale czasem się jeszcze spłoszy. Z chłopcem gorzej jeszcze, ale mam nadzieję, że i on się otworzy. Rośnie bardzo szybko, a domków nie widać :/

Pilnie szukamy tymczasu dla Froda Kot ma czas do końca tygodnia. Potrzebuje kogoś znającego się na psychice kociej, kto pomógłby mu się otworzyć :roll:

Dziś do domku pojechała kotka ode mnie - Lady. Mam nadzieję, że ludzie będą wyrozumiali, bo mała mimo iż u mnie jest zabawowa, przymilna i rozmruczana, to boi się obcych

bardziej niż pozostałe dwa, już nie tak przymilne.
Już tęsknię

Niestety kocurek zapowiada się na wiecznego dzikusa :roll:

Drugi Frodo

Maluszki dziś zostały odrobaczone i wyszły z nich robale w ogromnych ilościach :strach:

A jutro będziemy łapać koty na zabiegi. Dużo roboty ciągle :roll:

Wczoraj złapała się jedna kotka, ale zrobiła tyle rumoru, że reszta się wystraszyła klatki "na śmierć" :roll:

Dzis też się nie chciały złapać, a co najlepsze, to się okazało, ze kotka jest naznaczona <wczoraj po nocy nie zauważyłam> a na pewno nei była łapana przez nas. Ciekawe skąd ona? Może stok ja rozpoznaje?

Obrazek