Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 16, 2012 20:06 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

pozytywka pisze:kogo?

Myslałam o TŻecie...czy znowu wypłynął....\/
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto paź 16, 2012 20:29 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto paź 16, 2012 20:42 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

psiamo, to jest zwykły blok, nie kamienica
a awaria spowodowana naszą gapowatością
po prostu tak sprytnie przeciekało, że nikt o tym nie miał pojęcia, dopóki nie wykwitło za szafkami w kuchni
powiedzmy, że nie jest to pełnoprawny grzyb, tylko na razie pleśń (co jak wiadomo, na jedno wychodzi)
w każdym razie trzeba jak najszybciej zlokalizować źródło przeciekania, zaklajstrować, osuszyć, odgrzybić i żyć dalej
administracji to nie interesuje, dopóki nie przegnije nam podłoga i nie wpadniemy do piwnicy
wtedy administrację zainteresuje to bardzo mocno, bo uniemożliwimy sąsiadom korzystanie z komórek lokatorskich

prawda jest taka, że dopiero dzisiaj w ciągu dnia przekonałam się o prawdziwych rozmiarach katastrofy
wczoraj myślałam, że wystarczy, jak znajdę jakiegoś fachmana od przyszłego tygodnia, dziś do mnie dotarło, że nie ma co czekać
rozesłałam wici, bo wolałabym kogoś poleconego, a nie jareczka z internetu, co wciśnie mi kit, że wystarczy wcisnąć kit
pobierze wynagrodzenie i zniknie, a podłoga i tak przegnije po czym zwalimy się do lochów
Problem w tym, że nie wiem jak długo będzie trwało usuwanie awarii i jak bardzo traumatycznym przeżyciem się stanie
Czy wystarczy odbić (nerki) znaczy obudowę brodzika i wymienić ciekacza, czy trzeba będzie, pardonez le mot - rypać podłogę, albo i ściany
tym bardziej wolałabym kogoś zaufanego, kto potrafi ocenić i powie mi bez ogródek, czy mam szukać lokalu zastępczego na ten czas, czy wystarczy przez tydzień przebidować w namiocie pod blokiem
czy coś tam

trochę bredzę, bo nawdychałam się środków grzybobójczych, plechy, tynku i zeskrobin farbianych

generalnie, jak nie spojrzeć, dupa z tyłu

o reszcie aspektów - taktownie (albo i nietaktownie) zmilczę


na razie brat przywiózł mi osuszacz (takie ustrojstwo, co wyciąga wilgoć ze ścian) i jedziemy pełną parą
tzn, on sobie jedzie, bo na szczęście włącza się go, stawia, a on już sobie ze ścianą rozmawia

tak wygląda naga prawda bez krynoliny, jeno z listkiem figowym dla przyzwoitości ostawionym

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 20:49 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

po tym, co obejrzałam na stronie od babajagi stwierdzam - nie mam grzyba :mrgreen:
w porównaniu z tymi obrazkami, to u mnie tylko takie wilgotne przebarwienia
ale to jak pryszczyk przy pełnoobjawowej kile :twisted:
nie, z tego widzę, że nie mam problemu
wystarczy mi dermatolog,a może nawet internista :mrgreen:

dzięki babajago - przyda się namiar, gdyby rzeczywistość ukryta pod kafelkami jednak okazała się kiłą, a nie pryszczykiem

o ludzie,
co ja bredzę
co jo godom
co jo godom
no i o koty się boję

więc idę zmyć z siebie pył bitewny
i spadam w piernaty, bo jutro dalszy ciąg walki z krzyżakami
czy innym tam najeźdźcą

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 22:48 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

Cóż, i w takich chwilach właśnie wychodzi na jaw, jaka ze mnie beznadziejna, samolubna i niezdolna do kompasji osoba; zamiast bowiem współczuć pozytywce takich przeżyć, ja z nieskrywaną rozkoszą czytam raz po razie jej posty, zastanawiając się, w którym periodyku prezentowałyby się najlepiej i gdzie wysłać je w pierwszej kolejności :smokin:

(Pozytywko, mam złotorękiego fachmana, chcesz namiary?)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 7:01 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

o dżizas!!!!
pewnie, że chcę!!!!!
z góry po kończynach cię obcałowywuję

i dzięki za docenienie mojej logorhei :mrgreen:
wszelkie katastrofy mniej lub bardziej żywiołowe eksplodują u mnie w postaci gejzerów słów :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 8:47 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

pan Marek powiedział, że bardzo chętnie wyrwie mi brodzik z podłogi i żebym się nie spodziewała, że da się go z powrotem przykleić, bo on na pewno pęknie w trakcie tej operacji
strasznie się ucieszyłam, bo ja też nienawidzę tego brodzika i cały czas marzyłam, że wygrywam w totka i go zmieniam
No, coś mi z tą wizualizacją nie tak poszło, bo najpierw miałam wygrać w totka, a potem robić remont, ale w końcu - nie bądźmy drobiazgowi :twisted:
O remoncie kuchni też marzyłam intensywnie - plan był taki, że wygrywam w totka, a potem robię generalny remont z przesuwaniem kuchni w stronę okna, wywalaniem połowy ściany i wymianą szafek
no i proszę - rzeczywiście trzeba skuć ściany i wymienić szafki :twisted:
tylko co z tym totkiem???
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 8:55 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

o cholerka, drogo Ci wyjdzie to grzybobranie, zdaje się? :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2012 9:00 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

może sobie zwizualizuję budkę z zapiekankami? pieczarki już mam 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 9:19 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

Ale za to jak pięknie będzie po :wink: :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2012 11:26 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

Widze zielone rzondzi i ma coraz większy zasięg rażenia 8O
Pytałam o administracje, bo mysłałam, że to cos zalewa ściany od środka od instalacji wewnątrz - ja tak miałam.
Wada konstrukcyjna była. Administracja przyjszła i naprawiła i nawet ni ekuli u mnie a dwa piętra wyżej.
Trzeba było czywiście samemu sobie potem skuc tynk, położyc nowy i pomalować ale nic to przy tym co u Ciebie sie szykuje .... :roll: Skoro zalewa coś po cichu z urzadzenia domowego, raczej kicha na wsparcie administracyjne ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro paź 17, 2012 19:01 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; pucu pucu, chlastu chlastu

pucu pucu
chlastu, chlastu
nie mam rączek jedenastu








a szkoda

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 19:47 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

A po co ci tyle?
Chyba, że.....
jestem plama (grzybowa?) na podłodze
siedzę tutaj mooocno, srodze
siedzę tu we własnym domu
nie ustąpię stąd nikomu
..... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro paź 17, 2012 19:50 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

jedną rączką bym przytrzymała, a druga bym chlasnęła
i tak z pięć razy
a jedenastą rączką ukrywałabym uśmiech zadowolenia i satysfakcji


albo
bym dach podniosła

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 17, 2012 19:56 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; strzeżcie się wizualizowania

pozytywka pisze:
albo
bym dach podniosła

Po co? Podobno zawodnicy się czują jak ryby w wodzie :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 91 gości