Stara Szafa Mała Sowa cz.8; śnieg lubię tylko latem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 16, 2012 7:08 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

pozytywka pisze:u Pasibrzuchy 8)

Serio???

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 16, 2012 7:09 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

he, he

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 8:37 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

Atlas grzybów w śmietanie

Dzie ? :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 16, 2012 8:44 Re: StaraSzafaMałaSowa atlas grzybów w śmietanie na ścianie

na ścianie 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 9:41 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

Będąc Młodą Perfekcyjną Panią Domu na rubieży,
przywdziałam suknię na krynolinie, na ramiona narzuciłam sobole, wzułam atłasowe szpileczki w kolorze Pąsowej Róży, wypielęgnowaną dłonią ujęłam heissluftpistole i pofrunęłam na grzybobranie.
Ta pistola de aire caliente grzeje ponoć z siłą wodospadu o mocy 300 lub 500 st. C.
Nie wsadzałam ręki między wylot dyszy, a ścianę, więc nie potwierdzam, nie zaprzeczam; słyszę natomiast krzyk umierającej grzybni.
Zresztą, może to komórki mięśnia przedramienia tak skowyczą? Przydałby się jakiś statyw, bo ręka nie dorasta do wyśrubowanych standardów Perfekcyjnej.


No nie wiem,
pamiętacie Ghost Busters?
Oni tam mieli taki miotacz Plazmy Miłości, czy cuś.
Wydaje mi się że byłoby to o wiele bardziej efektywne.
W tempie z jakim osusza ten decapeur thermique mogę się nie wyrobić do Wielkanocy 2015 :roll:
Boli mnie ręka - uzbrojona w hetelucht pistool, dupa - złożona na plastikowym stopieńku, kręgosłup - zgięty w paragraf, bo staram się osuszyć styk podłogi ze ścianą, gardło i nos, bo śluzówka chłonie jak gąbka suche zarodniki plechy (co się wysusy, to się wykrusy - i zaaspiruje do płuc), boli mnie ambicja, bo moja Perfekcyjna Kreacja nie jest w żaden sposób transmitowana przez wiodące stacje tiwu (a może jest, tylko o tym nie wiem, gdyż nie posiadam odbiornika?), boli mnie dusza wreszcie, gdyż kto to widział zajmować się tak przyziemnymi sprawami (a nie, przyziemnymi jeszcze nie, bo piwnica czeka dopiero na swoją kolej), gdy wokół szaleje rozpasana szara polska jesień?

Czy ja nie jestem aby stworzona do wyższych celów?
Na przykład, dajmy na to sufit.
To piękny cel. I wysoki. A nawet szczytny.
Mogłabym na przykład chcieć wymalować freski na wzór sykstyńskich, to nie, czołgam się w pyle i prochu, tynku, suchej plesze i urwanych w pół przekleństwach, rzucanych gęsto pod nogi.
Eh.
Doloż moja, dolo.

A miałam przecież zostać celebrytkom.
Czy kimśtam.
Zwłaszcza kimśtam. :twisted:



No nic,
jeszcze kiedyś poprowadzimy z Georg-inią telewizję śniadaniową oraz tefałenstyle, bez pośpiechu spożywając bezę widelczykiem, w otoczeniu naszych świetnie wychowanych, futrzastych Milusińskich
Ejment

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 9:55 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: rozbawił mnie ten tekst i poprawił humor na cały dzień,kobieto marnujesz się powinnaś pisać felietony czy coś w tym stylu :lol: szkoda takiego talentu :D

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto paź 16, 2012 10:02 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

osz, kurka, czuję się zaszczycona. Albo zaszczana. To takie podobne. Jak wrócę do domu, do zamkniętych w nim psów, to będę wiedziała, które z określeń bardziej pasuje na dziś.

Dobierz sobie do sobolowego futra jakąś gustowną maseczkę na twarzoczaszkę, co by może jednak nie aspirować tej grzybni w nadmiarze. A poza tym nie musisz suszyć ściany opalarką, ubij grzybnię, a dosuszaj suszarką do włosów albo grzejnikiem + odwilżaczem, mniej prądu zużyjesz. Ewentualnie możesz rozpalić małe ognisko w pobliżu. I ciesz się, że jednak nie odgrzybiasz sufitu, bo wtedy ręce mdleją :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 16, 2012 12:11 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

tak
zdecydowanie mdleją
ręce oraz subtelne kobietki
mdlejemy sobie razem
omdlewamy na myśl
a myśl jest taka:
odgrzybianie i osuszanie ściany, która wciąż jest zalewana z drugiej strony jest zajęciem godnym palanta-syzyfa-niedoroba mózgowego-niepotrzebne skreślić
ale

ale muszę to zrobić, gdyż drobne me dziatki, tzn. kotki biegają, biegają
aż się ze....ją
w grzybie znaczy biegają, na swych biednych, drobnych łapkach przenoszą sporofity i potem nie dość, że w szparach parkietu wyrastają mi dorodne sromotniki, to jeszcze moje biedne i zaniedbane maleństwa zlizują te toksyczne halucynogeny i taki na przykład Loki od dwóch dni ma Syndrom Falującego Naplecka
znaczy, skóra na plecach mu się fałdzi, drży i usiłuje odpełznąć, co powoduje u niego nerwowe pogryzanie ogona oraz kończyn
Przyjdzie TOZ i zabierze mi koty i odda do rodziny zastępczej, a ponieważ rodzin zastępczych jest mało, to pewnikiem, moje futerka wylądują w Pucku
i wtedy...
strach pomyśleć
pewnie co dzień będą szamać dorsza, śledzia i flondrona wendzonego
i odmówią powrotu, nawet jeśli kurator z psychiatryka wyda pozytywną decyzję o mojej przydatności do życia w społeczeństwie (wyda? nie wyda?)
tak
a ja tu uschnę z tęsknoty, pod strumieniem 500 st C z opalarki anonimowej marki


wziąwszy do serca dobrą radę Georg-inii, nałożyłam sobie gustowną maseczkę z cukini i buraka, bo akurat nie miałam pod ręką ogórka i ananasa, a nie chciałam w mojej krynolinie biec do Pana Warzywnego, żeby go nie peszyć
Jestem tak perfekcyjna, że staram się nie konfundować ludzi mojom fantastycznom odzieżom zwierzchniom
jedwabnemi desusami też nie
W maseczce zaś wyglądam zalotnie, oraz kusząco, potwierdzenie znalazłam w wyrazie twarzy pani dozorczyni, kiedy przyniosła mi rozliczenie niedopłaty czynszu
i znów jestem de best end perfekt
joł



Z ostatniej chwil:
Czy leci z nami blądi?

Kiedy już kobiecym zwyczajem (jestem kobieeeetąąąąą; choć to nie ja byłam Eeeewąąąąą) włączyłam guzik i pozwoliłam zadziałać urządzeniu, odezwała się moja męska półkula mózgowa, którą mam po ojcu i sięgnęłam po instrukcję obsługi, przekonana, że znajdę tam np. informacje takie jak:
w jakiej odległości od powierzchni suszonej należy trzymać wylot dyszy urządzenia suszącego
czy
po jakim czasie ciągłego użytkowania należy wyłączyć urządzenie suszące, żeby dokonać niezbędnej przerwy, służacej ostudzeniu tych dzińdzibołów, z których składa się urządzenie, ażeby zapewnić mu długie i bezawaryjne funkcjonowanie na lata

ale nie
dowiedziałam się, że urządzenie susząco-opalające służy do suszenia i opalania
że temperatura suszenia to 300 lub 500 stopni C
że aby użyć tego wyspecjalizowanego sprzętu należy włączyć guzik i pozwolić mu działać (ucieszyłam się, że intuicyjnie zrobiłam dobrą robotę)
na koniec zaś poinformowano mnie, że urządzenie NIE służy do ....... suszenia włosów

Aż dziw bierze, że nie dodano iż nie służy równiez do suszenia ziół i prawdziwków, względnie pieluch dziecięcych
mimo, iż nazywa się opalarką nie służy do nabierania wstępnej opalenizny przed wyjazdem w ciepłe kraje
oraz że nie można nim spalać zbędnych kalorii
Tych informacji ewidentnie zabrakło w instrukcji, gdyż przecież jestę blądynkooooom i zawsze, ale to zawsze używam ciężkiego sprzętu do poprawienia urody
a co, gdybym chcąc przyspieszyć schnięcie lakieru, zwęgliła sobie tipsik?
a gdyby przemokły mi białe kozaczki i chciałabym szybciutko pozbyć się z nich wilgoci i za sprawą tej piekielnej machiny zmarszczyłaby mi się na nich skórka? Przecież nie było żadnego ostrzeżenia!

No nie!
Nie mogę się w pełni oddać pracom remontowym, gdyż czuję że moim obowiązkiem jest zredagować nową instrukcję, aby ostrzec koleżanki
no to nara
heloł

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 12:26 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; atlas grzybów w śmietanie

widziałam kiedyś instrukcję... drzwi. Bez klamek, szyldów i zamków. Samych drzwi.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 16, 2012 18:46 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

dobra,
mam 2 godziny na odbicie obudowy prysznica (po 22-ej juz nie)
ktoś wie, jak to zrobić, żeby nie zdemolować wszystkiego, a jednak cel osiągnąć? :roll:
skorodowały nawet framugi łazienkowe
zdaje się, że nie pisałam, jak wygląda strop w piwnicach?
zostawiłam sobie to na deser
ale teraz żarty się skończyły
i chociaż orkiestra nadal rżnie
to nasz transatlantyk pogrąża się
oj pogrąża

mężczyzny! Zawołała baronowa Krzeszowska
Hydraulika!!!! - krzyczę ja


jesli mnie tu jutro nie będzie
to znaczy, że poszłam na dno
salve!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 18:54 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

:strach:
Coraz lepiej tam u Ciebie...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 16, 2012 19:11 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

Matko jedyna, jak słyszę o tych ustrojstwach.... 8O :strach:
Nie chcę ci nic sugerować ale...ja bym zagoniła jakąś męską część stadła.... :?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto paź 16, 2012 19:31 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

shira3 pisze:Matko jedyna, jak słyszę o tych ustrojstwach.... 8O :strach:
Nie chcę ci nic sugerować ale...ja bym zagoniła jakąś męską część stadła.... :?

kogo?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 19:47 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

Faceta czy kobitę trzeba, ale zaznajomionych z tematem grzyba, plesni i tym podobnego ustrojstwa.
Pozytywko czy to moze mieszkanie czynszowe i jakąś administrację wciązgnęłaś w problem ?
Czy prywatne kwatery i że tak powiem wolnoc Tomku w swoim domku ? ta opcja to gorzej ... :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 16, 2012 19:59 Re: Stara Szafa Mała Sowa 8; odbijany

O rany :strach: co tam moje kuwety w zlewie :roll: ty to Pozytywko masz jazdę :?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, zuzia115 i 248 gości