Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2012 22:25 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:
felin pisze:Chyba Rysiu dorasta - na samochody w tv się przerzucil :mrgreen: :wink:

Niestety wciąż nie dorasta. Mówiono mi, że jak skończy dwa lata to się trochę uspokoi. Skończył we wrześniu. Teraz mi mówią, że jak skończy cztery.......
Jego generalnie interesuje telewizja. Nie przesadzam, ale potrafi oglądać nawet i pół godziny bez przerwy. Najlepiej lubi "Maję w ogrodzie" w TVN i jak jest coś o wielbłądach, choć nie gardzi i innymi programami.
Ale jaki wtedy jest spokój...........



Nie wiadomo kim Rysiu był w poprzednim życiu ...

Może facetem wylegującym się na kanapie z pilotem w ręce :lol:
A może ogrodnikiem ... :lol:

Ale teraz jest ślicznym kocurkiem i niech tak zostanie, a że czasem niegrzecznym no cóż, nie wszyscy są grzeczni, prawda ? :D

Tosieńka też cudna, bardzo cudna ... :1luvu: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt paź 12, 2012 22:33 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

A może wielbłądem?
Ja też czasem myślę, że byłam wielbłądem... :P...

:1luvu:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 12, 2012 23:01 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

RudyiSrebrnyKot pisze:A może wielbłądem?
Ja też czasem myślę, że byłam wielbłądem... :P...
:1luvu:

Od lat twierdzę, że w poprzednim wcieleniu byłam albo osłem albo wielbłądem.
Przeniosłam w życiu parę ładnych ton...
Nawet teraz, gdy kupuję coś w zaprzyjaźnionym kiosku, w którym przednia witryna jest dość ciasno zastawiona, to sprzedawczyni mówi, że zawsze wie, kiedy ja stoję po drugiej stronie, bo mnie poznaje po tobołach.
kwinta pisze:Nie wiadomo kim Rysiu był w poprzednim życiu ...

Może facetem wylegującym się na kanapie z pilotem w ręce :lol:
A może ogrodnikiem ... :lol:

Rysiu chyba był w poprzednim wcieleniu ogrodnikiem wylegującym się na kanapie z pilotem w ręku :D
Ziemię z doniczek też uwielbia wykopywać :wink:
EVA2406 pisze:Maja w ogrodzie to bardzo ciekawy program. tylko godzina nadawania jakaś taka mało przyjazna :wink:
Chyba, że Rysio to ranny ptaszek :)

Rysio nie jest rannym ptaszkiem tylko sową. W dzień śpi, w nocy rozrabia, często mnie budzi i razem oglądamy, z tym, że ja z konieczności :evil:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 12, 2012 23:07 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:Dzisiaj historia o baaardzo grzecznym kotku :mrgreen:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Tosia

Dostałem trawkę! mniam mniam...

Zapytacie może po co klatka w tle? To jest jadalnia.
Rysio ma zwyczaj przesuwać miskę z wodą przed siebie i wodę wylewa, przesuwa miseczkę z suchym i wszystko wysypuje........ Trzeba więc było ustawić klatkę czyli jadalnię :evil:

No i jeszcze..........Tryptyk o telemaniaku.

Obrazek Obrazek Obrazek

Iwonko...jadalnia :ok: :ok: :ok: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 8:32 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:Dzisiaj historia o baaardzo grzecznym kotku :mrgreen:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Tosia

Jaka kocia niewinność :1luvu: :1luvu:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob paź 13, 2012 23:47 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Dzisiaj Rysiek dał mi tak popalić, że ma facet szczęście że szybko biega, bo chyba bym go zabiła :evil: :evil: :evil:
Rano miałam ważne zebranie pewnego stowarzyszenia, a potem imieninowych gości mojej mamy.
Musiałam dwoić się i troić, żeby zdążyć ze wszystkim, a ten mi rozrabiał jakby się szaleju nażarł.
Do tego przeziębiłam przeziębienie i teraz padam na pysk.
O tym, żeby się położyć choć na jeden dzień do łóżka i wygrzać przeziębienie, mogę sobie tylko pomarzyć.......
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob paź 13, 2012 23:50 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:Dzisiaj Rysiek dał mi tak popalić, że ma facet szczęście że szybko biega, bo chyba bym go zabiła :evil: :evil: :evil:
Rano miałam ważne zebranie pewnego stowarzyszenia, a potem imieninowych gości mojej mamy.
Musiałam dwoić się i troić, żeby zdążyć ze wszystkim, a ten mi rozrabiał jakby się szaleju nażarł.
Do tego przeziębiłam przeziębienie i teraz padam na pysk.
O tym, żeby się położyć choć na jeden dzień do łóżka i wygrzać przeziębienie, mogę sobie tylko pomarzyć.......

A klateczka stoi sobie gdzieś w kąciku ,trzeba było go tam zamknąć :) Oj koty zawsze wybiorą sobie pore na zabawę ...

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon paź 15, 2012 20:43 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, nie popełniaj mojego błędu. Połóż się na dzień dwa, inaczej będziesz się leczyć miesiącami.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 15, 2012 20:50 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Popieram. Ja w tamtym roku długie tygodnie pokasływałam, ale nie wyleżałam się. I teraz na rtg płuc wyszło, że mam pozostałości po zapaleniu płuc.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 15, 2012 21:34 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Wiem, moje kochane, macie rację. Wybierałam sie dzisiaj na mój coponiedziałkowy dyżur do mojego klienta, ale nie byłam w stanie. Poza tym nie chciałam wszystkich pozarażać. Łeb mi rozsadzało, nos zatkany. Dyżur przeniosłam na środę. Jutro też posiedzę w domu.
Dziękuję Wam za troskę, jesteście kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 15, 2012 21:44 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Dużo zdrówka Iwonko, dbaj o siebie i niech ból głowy i zatkany nos idą sobie precz :ok: :D
Głaski dla Twoich futerek a moich ulubionych na tym forum :D :1luvu: :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 15, 2012 21:47 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, Lidka dobrze prawi :mrgreen: Jak Rychosław za bardzo dokazuje- zamknij go w klatce i nakryj kocem. Uwierz, uspokoi się w zamknięciu. :mrgreen: Dużo zdrówka dla Was wszystkich-dwu i czterołapnych.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon paź 15, 2012 22:14 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

meg11 pisze:Iwonko, Lidka dobrze prawi :mrgreen: Jak Rychosław za bardzo dokazuje- zamknij go w klatce i nakryj kocem. Uwierz, uspokoi się w zamknięciu. :mrgreen: Dużo zdrówka dla Was wszystkich-dwu i czterołapnych.

Oj, nie mogłabym mu tego zrobić. Kocham tego łobuza okropnie, poza tym te kociny tyle złego doznały w przeszłości, wiem też jak klatka źle działa na koty. Widziałam kiedyś u kogoś koty zamknięte w klatkach (koty zdrowe) i były bardzo biedne. Nie potrafiłabym skrzywdzić nikogo, kogo kocham.
Oby ta klatka na zawsze pozostała tylko jadalnią.
Dyscyplinuję go pokazaniem spryskiwacza do kwiatów (kiedyś go użyłam niestety), tylko nie zawsze to działa, to znaczy działa, no - tak może na trzy minuty :mrgreen:

Miewam czasem i dobre pomysły. Mianowicie jak tu już pisałam Rysiek demoluje swoją ściankę wspinaczkową. Odarł już częściowo z wykładziny element służący do wbiegania. Okleiłam więc znajdujący sie tam wałeczek strzępkami zwisającymi smętnie z tegoż właśnie przy pomocy butaprenu, a pozostałą część tego elementu spryskałam wodą toaletową, gdyby ktoś pytał to męską, taką po goleniu.
No i od wczoraj jak ręką odjął. Rysiek nie chce sobie widocznie poperfumować pazurów, więc nawet nie wbiega na ściankę po tej naprawionej doraźnie części, tylko wskakuje na szafkę stojącą obok i z niej wyżej na półkę.
Może ten patent przyda się komuś, komu kot demoluje ulubiony mebel???
Nie wiem tylko, czy zadziała....

A za życzenia zdrowia bardzo Wam wszystkim dziękuję :1luvu:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto paź 16, 2012 7:38 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Na przeziębienie grzane piwo z imbirem i cynamonem i pod pierzynkę.

Hmmm, czyli żeby Ofelczasta nie drapała mi nowego narożnika, to powinnam go mocno wypachnić męską wodą toaletową? Kurka, jest ryzyko, że jej się ten zapach spodoba. Już ma upodobanie do "zapachu" męskiego potu. Niech no dorwie zapoconą męską koszulkę!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 16, 2012 11:33 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

To spróbuj na jakimś kawałku szmatki, czy watki polać trochę wody perfumowanej. I zobacz jak kocinka zareaguje. Perfumy są chyba za mocne. Może być chyba i zapach damski. Ja akurat miałam pod ręką męski. A poza tym widzę zasadniczą różnicę między zapachem potu, do tego męskiego a zapachem perfum. :mrgreen: :kotek: :D

U mnie fortel dalej działa, demolka ustała totalnie. To już trzeci dzień. :ok:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Silverblue i 22 gości