u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

[vailet]

Zeberki zawsze ogladałam jak byłam dzieckiem za komuny w sklepie zoo.Tylko były papużki faliste,kanarki,zeberki i zwykłe rybki.Teraz wszystkie zwierzątka są wyszukane,egzotyczne.Kiedyś papuga Ara w Polsce?Niestety wrzeszczą jak dla mnie zbytnio Miałam do wyboru kanarek,dwie zeberki lub falista papużka,więc wybrałam kanarka.Wtedy mama nie pozwoliła mi mieć kota bo byliśmy po stracie poprzedniego

[saintpaulia]

Mało je słychać moim zdaniem. Teraz już poszły spać, bo w ich pokoju panuje półmrok. Tzn. tu gdzie teraz siedzę i piszę. A koty się hipnotyzują.

[vailet]

Mało je słychać moim zdaniem. Teraz już poszły spać, bo w ich pokoju panuje półmrok. Tzn. tu gdzie teraz siedzę i piszę. A koty się hipnotyzują.

Chciałabym to widzieć jak koty się hipnotyzują.Widziałam kiedyś u innych kotów i ptaszki je bardzo przyciągają.Mogą gapić się bez przerwy na nie

[marta-po]

A ja bardzo chciałabym mieć gryzonia, ale pomysł kiepski . . .

[vailet]

A ja bardzo chciałabym mieć gryzonia, ale pomysł kiepski . . .

Jakiego? Jeśli duży to nie ma problemu.Myszka odpada

[ruda32]

A ja bardzo chciałabym mieć gryzonia, ale pomysł kiepski . . .

Ja bym chciała szczurka

[marta-po]

No właśnie myszki mi się podobają. Duże, ogromniaste akwarium i całe miasteczko, platformy, domki w środku dla nich.

[ruda32]

Wiecie co ? Banda wariatek kotki,pieski,rybki,ptaszki,myszki,szczurki
Ja nie dawno straciłam żółwia

[vailet]

Wiecie ja miałam już prawie wszystko Myszki białe tak się niechcący rozmnożyły że było 35 sztuk ciężko było je oddać nawet za darmo Szczurki dwa,3 świnki morskie,chomiki.To tyle jeśli chodzi o gryzonie.Oprócz tych zwierzaczków miałam tchórzofretkę,śmierdziuszka Rybki jakoś nie uchowały mi się więc nie próbowałam więcej...Były psy,ptaki (mewa,gołąb,kanarek,kawka).

[ilgatto]

Witam.
Ale Wam się trafiło...chciałam powiedzieć mężowi. Szkoda,że nie jest to kura znosząca złote jajka. Na wszelki wypadek podglądaj...bo mogą to być zeberki znoszące złote jajeczka
Bździągwy stwierdziły,ze też chcą ptaszki....ale będą musiały im wystarczyć tylko te za oknem

[saintpaulia]

Z ptaszkami tyle dobrze, że nie zwracają uwagi na zamieszanie poza klatką, nie obawiają się szczekającego pod spodem kota. Oczywiście gmerać kotom w nich nie dam. Ale gryzonie, to obawiam się, miałyby stracha. TŻ miał kiedyś mysza Filipa. Ja miałam szczurki, chomiczki. Była też z nami adoptowana świnka morska. A kiedyś znaleźliśmy - to był chyba grudzień - pod śmietnikiem króliczka. Była w tak ciasnej klatce, że nie mógł się ruszyć, z odpazonymi od moczu nogami. Biedny był, ale i strasznie agresywny. Nie żył z nami długo. Ledwie kilka miesięcy. Ale staraliśmy się mu pomóc. Wtedy jeszcze nie było specjalistów od małych zwierząt.

A propo rybek - kolejna lampka akwariowa mi padła, fatum.

Trafiło... Jak one sypią tymi łupinkami paskudy jedne.

[izka53]

Kanarki - nie , ale papugi to moja milość. Mialam kiedyś zwyklą , falistą - ćwierkala , jak wróble , kapala jak woda z kranu, gwizdala , jak ja.
Świnki morskie miewalam w ilościach hurtowych , koty się ich baly Świnka sobie biegla , kot za nią , świnka zagwizdala po swojemu i kota nie bylp - częstotliwoć dżwięku Ale mialam też kota, który kochal mysz egipską - kocio byl wielki, otliszczony , a mysza - biegając po nim - zapewniala mu drapanko
Akwaria także mialam , to jest coś , co bardzo odpręża . Mnie , bardziej od bojowników , pochlanialy pielęgnice. Pamiętam , jak leczylam moją pielęgnicę skośnopręgą i pól Poznania zaangażowalam w przeliczanie jm na mg

[Lilka Mrau]

[saintpaulia]

Lilka Mrau - niestety obrazek mi się nie wyświetla.

izka53 - Ja jakoś do papug nie mogę się przekonać, choć to piękne ptaki. Na wystawie był Oskar - Żako, bardzo sprytne i pomysłowe ptaszysko.
Akwarystyka to moja wielka pasja. Uwielbiam to. Pielęgnice skośnopręgie też miałam. Obecnie TŻ chciałby do nich wrócić. Myślimy nad połączeniem jednej pary skosiek z dwoma parami skalarów. Albo wpuszczeniu grupki młodych do moich młodych skalarków, a potem ograniczenie. Dużo gatunków już przeszłam i zawsze wracam do bojowników. Teraz fascynuję się ich genetyką, strasznie duż nauki przede mną.

Z kocich wieści - Primka znosi Nazirkowi zabawki i jest niepocieszona, że on nie chce się bawić. Jutro idziemy na kontrolę do weta z chłopaczkiem.

[puszatek]

trzymam za chłopaczka