u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2012 14:48 Re: u nas cz. II

Macie ptaszki?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 15, 2012 14:49 Re: u nas cz. II

karma dla papug?dla innych ptaszkow?inny ptaszek?:P

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2012 15:03 Re: u nas cz. II

Moje Kochanie wygrało dwie pary zeberek. :twisted:
Znajoma pożyczyła nam klatkę i osprzęt. A w zamian za pomoc przy wystawie dostaliśmy karmę, która na trochę nam wystarczy. TŻ uparł się by je zatrzymać. Ale trzeba będzie gdzieś tanią klatkę zdobyć. I zaopatrzyć się w jakieś najpotrzebniejsze dodatki.

Nazirek leży i słucha pataszków, czasem popatrzy. Ciekawią go, ale jak wszystko nie budzą wielkiego entuzjazmu.
Primka słyszy, że coś jej kwęka w pokoju, ale nie wie gdzie. Klatka jest wysoko na ścianie. Primka, jak świnka nieba nie widzi.... :mrgreen: :|
Brawusia jest zainteresowana, zagląda, ale tak stonowanie.
Gajeczka szczeka, kręci się, chce się wspinać, szaleje, wącha, niucha, ślini. Jest maksymalnie nakręcona. A w pierwszej chwili to ją zamurowało.
Zuzia ucieszyła się. Zaglada co jakiś czas i merda do ptaszków.
Ghana natomiast ma podobny poziom fascynacji, jak Gajka. Z tym, że do repertuaru dodała popiskiwanie "daj mi, daj mi, daj mi".

Dom wariatów!
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 15, 2012 15:10 Re: u nas cz. II

Hhiihhi to sie nazywa fart:)

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2012 15:11 Re: u nas cz. II

Ja bym to nazwała głupotą. :twisted:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 15, 2012 15:13 Re: u nas cz. II

Hihih Ja bym jednak sprzedała^^ zwierzaki kosztują nawet takie ptaszki a ostatnio dużo przeszliście i wydatki były na pewno znaczące ...Ale skoro TŻ tak zalezy to co zrobic...^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2012 15:20 Re: u nas cz. II

Kosztuje klatka i najpotrzebniejszy osprzęt. Żywienie w porównaniu z kotami i psami to pikuś. Ba ryby więcej kosztują. Jeden ptaszek potrzebuje dostać dziennie 1 łyżeczkę od herbaty mieszanki ziaren i do tego np. plaster jabłka, ogórka.
Wydatki związane z osprzętem mnie zniechęcają. Ale to nie jest argument dla TŻ, który powiedział mi, że leczenie Nazira jest dużo droższe, a pokrył jego koszty. Co więc mogę powiedzieć? Tylko, że robota na mnie spadnie.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 15, 2012 15:24 Re: u nas cz. II

Wiesz...widzac jak on przezywa chorobe Nazirka ...to raczej pokrywanie kosztów jego leczenia nie jest tu argumentem ...Ale cóż .. nic nie poradzisz tylko dodatkowy obowiązek Ci się dostał ^^ Trzymaj sie:))

Ja wypatrzyłam cudo kociaka ...viewtopic.php?f=13&t=147078 Ten jasny taki nietypowy przy reszcie , szkoda że nie mamy opcji na 2 koty ..

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2012 15:38 Re: u nas cz. II

Lilka Mrau pisze:Wiesz...widzac jak on przezywa chorobe Nazirka ...to raczej pokrywanie kosztów jego leczenia nie jest tu argumentem ...Ale cóż .. nic nie poradzisz tylko dodatkowy obowiązek Ci się dostał ^^ Trzymaj sie:))

Ja wypatrzyłam cudo kociaka ...viewtopic.php?f=13&t=147078 Ten jasny taki nietypowy przy reszcie , szkoda że nie mamy opcji na 2 koty ..

ale czy jeden czy dwa to niewielka zmiana :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 15, 2012 15:44 Re: u nas cz. II

Maks już nigdy więcej na kota się nie zgodzi. Oczywiście nasze koty są członkami rodziny i zostaną z nami na zawsze, oby jak najdłużej. Ale biorąc pod uwagę, że już dwa razy mieliśmy przypadek FIP, to koniec z kocimi adopcjami. Nie jesteśmy tego w stanie udźwignąć psychicznie.

Dwa koty, to jedynie nieco większy wydatki. Chociaż przyznaję, opieka weterynaryjna to jednak wydatki znaczne. Ale skoro i z jednym masz kłopoty z TŻ, to chyba nie miałoby sensu.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 15, 2012 15:47 Re: u nas cz. II

ruda32 pisze:
Lilka Mrau pisze:Wiesz...widzac jak on przezywa chorobe Nazirka ...to raczej pokrywanie kosztów jego leczenia nie jest tu argumentem ...Ale cóż .. nic nie poradzisz tylko dodatkowy obowiązek Ci się dostał ^^ Trzymaj sie:))

Ja wypatrzyłam cudo kociaka ...viewtopic.php?f=13&t=147078 Ten jasny taki nietypowy przy reszcie , szkoda że nie mamy opcji na 2 koty ..

ale czy jeden czy dwa to niewielka zmiana :ryk:

Eh mój TŻ już teraz cyrk robi z jednym ...nie będe się rozpisywać ale ogólnie nie jest za wesoło :/

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2012 15:48 Re: u nas cz. II

Lilka Mrau pisze:
ruda32 pisze:
Lilka Mrau pisze:Wiesz...widzac jak on przezywa chorobe Nazirka ...to raczej pokrywanie kosztów jego leczenia nie jest tu argumentem ...Ale cóż .. nic nie poradzisz tylko dodatkowy obowiązek Ci się dostał ^^ Trzymaj sie:))

Ja wypatrzyłam cudo kociaka ...viewtopic.php?f=13&t=147078 Ten jasny taki nietypowy przy reszcie , szkoda że nie mamy opcji na 2 koty ..

ale czy jeden czy dwa to niewielka zmiana :ryk:

Eh mój TŻ już teraz cyrk robi z jednym ...nie będe się rozpisywać ale ogólnie nie jest za wesoło :/

no nie można na siłę ,bo decyzja musi być całej rodziny
trzeba kochać tego jednego za 10ciu
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 15, 2012 18:48 Re: u nas cz. II

Witaj Ilona :) tego się nie spodziewałam że wrócisz z zeberkami :lol: i to dwoma.Myślałam że to jednak będzie kanarek. Kiedy koty zauważą gdzie są ptaszki jestem ciekawa.Zeberki są tak malutkie i kruche.Oby się Wam dobrze chowały skoro już są i TŻ nie chce ich wydać :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 15, 2012 19:03 Re: u nas cz. II

Witaj!
Nie planowałam wracać ze zwierzakami. I gdyby nie ten głupi los...
Gaja, Brawurka i Nazir ptaszki już widzieli. A przed chwilą dostrzegła je Primka, bo dawałam im jabłko.
Zeberki są żywiołowe i malutkie, urocze strasznie.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 15, 2012 19:04 Re: u nas cz. II

ależ ci śmiesznie wyszło z tymi ptaszkami :D

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości