monochromatycznie i nie tylko

Jezu Kaśka a co to jest ta sztuczna kupa i ta łopatka i jak się tym .... bawi?
To jest w zestawie? Czy kupę i łopatkę trzeba dokupić?

CoolCaty pisze:Jezu Kaśka a co to jest ta sztuczna kupa i ta łopatka i jak się tym .... bawi?
To jest w zestawie? Czy kupę i łopatkę trzeba dokupić?

Natalka nie ma takiego "pipszopa" (jak Natalka to nazywa), ten znalazłam w necie i weź nie patrz na dodatek tylko zobacz wielki łeb i mały korpusik, toż to żywcem Buba :mrgreen:

Poza tym mało który owy "pipszop" jest ładny :roll:

małe to, drogie a robi furrorę wśród dzieci a dodatku "kupy" jeszcze na żywo nie widziałam :lol:

edit: o Jezu wyszło, że Buba brzydka

ale buba ładna jest na swój sposób :twisted:

tylko, że jak ja widzę plaskate koty i psy to tak jakoś wyglądają jak "alieny" albo :twisted:

"gremliny"

dilah pisze:edit: o Jezu wyszło, że Buba brzydka ale buba ładna jest na swój sposób tylko, że jak ja widzę plaskate koty i psy to tak jakoś wyglądają jak "alieny" albo "gremliny"

już się nie tłumacz lepiej, bo zaraz całkiem się zakałapućkasz. :ryk:

Lolka już lepiej, musiała faktycznie źle stanąć albo co, ale żeby z tego powodu jakoś cierpiała specjalnie to nie powiem - śmigała jak stara. Teraz jeszcze ten strupol...
słuchaj, Madzia, czy ona jak ją zaczyna swędzieć "od wilgoci" to się namiętnie iska może przypadkiem? bo się od wczoraj ciumka po lewym kolanie :roll:

Georg-inia pisze:
dilah pisze:edit: o Jezu wyszło, że Buba brzydka ale buba ładna jest na swój sposób tylko, że jak ja widzę plaskate koty i psy to tak jakoś wyglądają jak "alieny" albo "gremliny"

już się nie tłumacz lepiej, bo zaraz całkiem się zakałapućkasz.

Lolka już lepiej, musiała faktycznie źle stanąć albo co, ale żeby z tego powodu jakoś cierpiała specjalnie to nie powiem - śmigała jak stara. Teraz jeszcze ten strupol...
słuchaj, Madzia, czy ona jak ją zaczyna swędzieć "od wilgoci" to się namiętnie iska może przypadkiem? bo się od wczoraj ciumka po lewym kolanie

dilah buldożki są w ogóle piękne na swój sposób
pamietam, jak jeden pan mnie zaczepił w parku jak szlam z trójca i mi powiedział: "pani, ja bym się takie psy brzydził trzymać" Obraziły jego uczucia estetyczne :mrgreen:

Inguś, robi się czerwona i wtedy się drapie i ciumka i wszystko robi, żeby się pozbyć uczucia świądu
wykąpcie ją w tym szamponie co dałam, na pewno jej to złagodzi wszystko
jest ciepło, na prawdę -można ja suszarką wysuszyć potem jak się boisz, że zachoruje

kurka doczytałam o tym sztucznym gównie
to jest bardzo potrzebny dodatek!
bo u nas sprzątanie gówien ciagle kuleje
ja dajmy na to jak ide sprzątnąć po moich to zazwyczaj wdepnę w cudze :roll:

» Wto paź 16, 2012 9:33 Re: monochromatycznie i nie tylko

Ciotunia przyniosła mi wczoraj 2 kamienie - najpierw kazała awenturyn schować do portmonetki - jednak z powodu braku takowej wrzuciłam do saszetki z kasą, ale moje kochane, poczytałam co nieco i czem prędzej wyjęłam, bo awenturyn podobno dodaje sił i chroni serducho (przy okazji też dba o kasę jednak;)).

No i jeszcze jaspis który uzdrawia i podbudowuje fizycznie i psychicznie - obydwa trzymam kolo siebie w moim psie termometrowym. Powiem Wam, że ten jaspis wczoraj mi tak pulsował w ręku - chyba ma dużo u mnie do roboty względem tego uzdrawiania.

A tak to nic w sumie, czuję się coraz słabsza więc pewnie idą spadki. Od dwóch dni nie robili mi morfologii to nie wiem co i jak. Jednak na tamtym oddziale na którym leżałam poprzednio opieka była zupełnie inna.
Mam dwie nowe panie, dziś przybędzie 3-cia. Jedna jest ok i na prawde fajnie się z nią gada, z drugą miałam spięcie dziś o łazienkę - nie raczyła nawet spuścić po sobie wody i wysmarowała kosz na śmieci kupą i nie wytrzymałam jak weszłam po niej - sorry.

Bardzo bym już chciała stąd wyjść.
Tęsknię za swoimi psami, kotami, domem. Za gotowaniem Maćkowi obiadków, spacerami i za bunkrem.

» Wto paź 16, 2012 9:42 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija, jeszcze troszkę, wytrzymaj! :ok:

» Wto paź 16, 2012 9:53 Re: monochromatycznie i nie tylko

trzymaj się, gwiazda, już niedługo. Musisz zacisnąć zęby, a potem to już będzie tylko lepiej :ok:

» Wto paź 16, 2012 9:58 Re: monochromatycznie i nie tylko

Chyba pogoda zza okna Cię dopadła :evil:

trzymaj się cieplutko już niedługo :ok:

jak Ty słabniesz, to co ma dziad powiedzieć :ok:

niech spada skąd przyszedł :twisted:

Wiecie co, jak ja wejdę na ten watek, to się czuje niedorozwinięta. Najpierw jakieś kupo - gadgety pokazują, co to się o nie dzieci na całym świecie biją, a teraz Magija pisze o jakimś psie termometrowym. Co to jest pies termometrowy???

Pani Osrana niezła. Będę ją sobie nazywać Pani Osrana-Obrzydliwa. Bleeeee

Ja rozumiem tęsknotę za psami, kotami, domem, spacerami, nawet za bunkrem, ale za gotowaniem obiadów, to tego mój umysł nie ogarnia. Naprawdę czuję się inna jak czytam ten wątek :mrgreen:

Masz prawo źle się czuć, bo nawet zdrowe osoby narzekają dzis na sennośc i zmęczenie. Nawet wiecznie śpiąca Buba jest dziś jakby bardziej śpiąca :twisted:

Mi zawsze poprawia humor jak oglądam sposób w jaki ten pan, oświadczył się tej Pani: http://www.youtube.com/watch?v=UcrQWp5eUB4 Pokazałam to Tomkowi mówiąc, że liczę na to, że tego pana przebije, co jest równoznaczne z tym, że z Tomusiem będziemy zawsze żyć na kocią łapę :mrgreen:

CoolCaty pisze:Wiecie co, jak ja wejdę na ten watek, to się czuje niedorozwinięta. Najpierw jakieś kupo - gadgety pokazują, co to się o nie dzieci na całym świecie biją, a teraz Magija pisze o jakimś psie termometrowym. Co to jest pies termometrowy???

Pani Osrana niezła. Będę ją sobie nazywać Pani Osrana-Obrzydliwa. Bleeeee

Ja rozumiem tęsknotę za psami, kotami, domem, spacerami, nawet za bunkrem, ale za gotowaniem obiadów, to tego mój umysł nie ogarnia. Naprawdę czuję się inna jak czytam ten wątek

osobiście wstydziłam się przyznać do podobnych odczuć :oops:

wiecie co jesteście wstrętne. Nawet doła z Wami nie można złapać. Czytam co Ania wypisujesz i rżę jak koza. No przesada :mrgreen:

pies termometrowy to jest taki pies co mu się w gardło termometr wkłada, żeby ten termometr w nocy nie zginął. Ma on też taką kieszeń w brzuchu i tak na prawdę to on jest do tego, żeby do tego brzucha włożyć myszkę a gardłem wyjąć kabel. Mój jednak ma zastosowanie szpitalne i zamiast obroży nosi opaskę z grupa krwi. No, takie zboczenie, co ja zrobię

Madzia, a opowiedział Ci już Maciek o tym jakiego Buba ma chłopaka?
A zresztą napiszę, to inni niech wiedzą jakich Bubka ma amatorów.
Rzeczony narzeczony to 13 letni buldożek francuski. Jest okropnym agresorem. Rzuca się na torby z zakupami osób przechodzących obok. Jego Pan zawsze jak z nim chodzi to ma ze sobą plastikowe wiaderko. No więc narzeczony osiedlowy zabijaka na widok Bubki robi tak :love:

, więc pogadaliśmy chwilę. Okazuje się, że wiaderko pan ze sobą nosi, bo jak już buldożek złapie za torbę z zakupami jakiejś przechodzącej staruszki i pan go nie może oderwać, to go nakrywa wiaderkiem. Jest to wg pana jedyny sposób na poradzenie sobie z oszołomem. :mrgreen:

Hehehe, dobre :mrgreen:

Przepraszam, a ilu litrowe to wiaderko?
To znaczy, jakiej wielkości są te pieski i ile ważą, bo nie mogę sobie wyobrazić oczyma duszy postury onych?

monochromatycznie i nie tylko

Kto przegląda forum