tak, sa i maja sie dobrze

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zoyabea pisze:Dziewczyny, dziękuję wszystkim za bardzo owocny dzieńNa moje oko poszło z 10 kotów w tym kilka "popsutych".
Oprócz grubaska i ślepej/ślepego małego poszła Diuna (z mocznicą) do super fajnych ludzi z Lodzi, ktorzy nie dość, że wyszorowali kilka klatek, nakarmili, to jeszcze wzieli chorego kota![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Poszlo duuuuuużo maluchów i tri colorka "duża łapka" z popsutą łapką do bardzo fajnych ludzi![]()
Małgosiu Z...
o boże...ona jest u Ciebie??????????????!!!!!
tak się dziś przestraszyłam, że coś się z nią stałoAle ulga....jesteś wspaniała
![]()
Puchacz,
Karmiłam dziś rudzielce, sa w niezłej formie choć mocno przestraszone.
Będe chyba jutro i w środę - może uda mi się je odizolować od reszty w jakiejś klatce.
patkazal pisze:Dziel i rządź!Jesteś na miejscu i sama lepiej wiesz co się gdzie przyda niż ja na odległość..
EdytaB_a pisze:I&S - witam my chyba wczoraj poznałyśmy się na paluchu? Rozmawiałyśmy w czasie jak czekałaś z panią (chyba Basia11) do weta? Miło było
I&S pisze:
Z kilkoma osobami tam gadałam i z każdą było miło. A jak byłaś ubrana?
MissJoas pisze:Para , która wzięła 3-kolorkę z kiepską łapką najpierw chciała wziąć małego kotka, trochę się motali, zastanawiali wkońcu doszli do wniosku, że na małe jest popyt a na takie "popsute" mało kto patrzy więc wzieli tę małą (myśleli jeszcze o Stefanie).
Puchacz pisze:zoyabea pisze:Dziewczyny, dziękuję wszystkim za bardzo owocny dzieńNa moje oko poszło z 10 kotów w tym kilka "popsutych".
Oprócz grubaska i ślepej/ślepego małego poszła Diuna (z mocznicą) do super fajnych ludzi z Lodzi, ktorzy nie dość, że wyszorowali kilka klatek, nakarmili, to jeszcze wzieli chorego kota![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Poszlo duuuuuużo maluchów i tri colorka "duża łapka" z popsutą łapką do bardzo fajnych ludzi![]()
Małgosiu Z...
o boże...ona jest u Ciebie??????????????!!!!!
tak się dziś przestraszyłam, że coś się z nią stałoAle ulga....jesteś wspaniała
![]()
Puchacz,
Karmiłam dziś rudzielce, sa w niezłej formie choć mocno przestraszone.
Będe chyba jutro i w środę - może uda mi się je odizolować od reszty w jakiejś klatce.
Będę wdzięczna w imieniu przyszłej włascicielki. Bedzie sie jutro kontaktowac z Ania
JoannElle pisze:To ja wzięłam DiunęNie wiedziałam, że tak na nią mówicie, więc nazwaliśmy ją Frida
MissJoas pisze:jamkasica pisze:Czy ta gromadka jest w PA?
Kasiu, czy to te z chorymi uszami? Jeśli tak, to 2 zostały wyadoptowane w niedz. Reszta sobie wylizuje nawzajem uszy i ma dobry apetyt
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 750 gości