» Nie paź 07, 2012 8:44
Wrocław, dom tymczasowy jest, szukamy stałego
Do soboty będą złapane dwa sześciotygodniowe bure kotki.
Może ktoś by podjął się ich oswajania?
Zaraz zrobi się zimno.
Ja niestety nie mogę wziąć dwóch, ewentualnie jednego.
Kociaki są z jednego wrocławskiego ogródka działkowego.
Pan opiekujący się stadem miał 2 tygodnie udar. Nie wróci do karmienia.
Tymczasowo sąsiadka przejęła stado, ale nie wiem czy da radę.
To ostatnie (podobno) kocięta tam.
Z ostatniej kotki nie wyciętej.
Skubana uciekała jak mogła.
Podczas łapania kociąt będzie łapana także matka do sterylizacji. Oby tym razem się udało.
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2012 19:36 przez
Iskra_, łącznie edytowano 1 raz